Promotorzy multi-kulti o imigrantach z Somalii

Opublikowano: 02.02.2014 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 414

Promująca multikulturalizm szwedzka organizacja Open Society Foundation opublikowała raport, w którym mówi o ciężkim losie somalijskich imigrantów zamieszkujących Szwecję, skupiając się na przepełnionym imigrantami mieście Malmo, trzecim co do wielkości mieście w kraju.

Raport organizacji mówi, że 80 procent Somalijczyków w Malmo jest bezrobotnych a winą za taki stan rzeczy obarcza lokalne władze, które jej zdaniem nie zapewniają imigrantom wystarczających możliwości jej zdobycia. Nazia Hussain, która kieruje programem „U siebie w Europie” powiedziała, że Somalijczycy zamieszkujący Malmo są słabiej wykształceni od tych z innych części Szwecji. Przytoczyła przykład Sztokholmu, gdzie pracę posiada… 40 procent mieszkających tam Somalijczyków, co uważane jest przez zwolenników masowej imigracji za „sukces”.

Raporty organizacji mówią o stałym przybywaniu do Malmo nowych somalijskich imigrantów. W mieście tworzą głównie zamkniętą społeczność. Beny Carlsson, autor raportu dostrzega jednak pozytywy. Ma to być m.in. dobre samopoczucie Somalijczyków w Malmo, religijna tolerancja oraz różnorodność kulturowa wynikająca m.in. z ich obecności. Carlsson mówi też, że przydałoby się więcej organizacji wewnątrz społeczności somalijskiej, które pomagałyby nowo przybyłym oraz zachęcały kolejnych Somalijczyków do przyjazdu do Szwecji.

Raport sugeruje także, aby firmy i instytucje zatrudniały więcej Somalijczyków i tym samym „przeciwdziałały ich dyskryminacji na rynku pracy”. Autor radzi firmom i instytucjom np. obniżenie wymagań językowych. Zastępca burmistrza Malmo Andreas Schonstrom, który odpowiedzialny jest za zatrudnienie oraz edukacje średnią, podziękował za raport, który jego zdaniem, „daje nowe spojrzenie” na kwestię somalijskich imigrantów.

Carlsson idzie krok dalej i do pracy na rzecz Somalijczyków zaprzęgnąć chce nie tylko władze miasta, ale i jego mieszkańców. Namawia on zwłaszcza emerytów, aby zaangażowali się w pomoc imigrantom, mówiąc, że po latach kariery zawodowej mają oni dużo czasu a przede wszystkim pewne znajomości, koneksje, które mogłyby pomóc Somalijczykom w znalezieniu pracy. Staruszkowie mieliby, według pomysłów Carlssona, być wolontariuszami na rzecz Somalijczyków. Jak twierdzi, takie mniej formalne działania mogą przynieść dobre skutki. Na koniec radzi Szwedom, aby zaczęli od zaproszenia na obiad swoich somalijskich sąsiadów i nawiązali z nimi przyjaźnie.

Na podstawie: The Local
Źródło: Autonom


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Aida 02.02.2014 21:58

    Właśnie z pomocą społeczną w krajach takich jak Szwecja jest ten problem, że zabija ona wszelką aktywność, nie aktywizuje a rozleniwia. Nie chcę tutaj wyrokować odnośnie Somalijczyków, ale może oni nie chcą pracować. Jeśli ktoś chce to pracę w takim kraju jak Szwecja pewnie znajdzie.
    Niepoważne jest wymaganie od pracodawców, by obniżyli wymagania językowe. Jeśli nie można się z kimś porozumieć, to jak można z takim kimś pracować. To obcokrajowcom powinno zależeć na tym, by jak najszybciej nauczyć się języka obowiązującego w danym kraju. To oni powinni włożyć wysiłek w to, by ogarnąć, język i znaleźć pracę. To oni powinni się asymilować ze społecznością szwedzką, zapraszać na herbatki. Nawet w tym raporcie jest wspomniane, że Somalijczycy
    “tworzą głównie zamkniętą społeczność”.

  2. Hassasin 03.02.2014 08:44

    Ot mistrzowie ! A swoich głupków sterylizowali do połowy lat 70ych, żeby ściągnąć sobie na głowę kolorowych nierobów 😉 … gratulacje heja heja Sverje

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.