Prawo narkotykowe w Hiszpanii

Opublikowano: 15.09.2010 | Kategorie: Prawo

Liczba wyświetleń: 3203

Spożycie narkotyków w Europie na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci jest zmienne, ale samo w sobie jako zjawisko trwałe. Obecnie najłatwiej dostępnymi narkotykami w Hiszpanii są obok całkowicie legalnych kawy, alkoholu i papierosów marihuana, względnie haszysz i kokaina. Większość marihuany, oprócz rodzimej produkcji, trafia do Hiszpanii z Maroka, a kokaina bezpośrednio z Ameryki Południowej. W Andaluzji i na Teneryfie ilość ludzi spożywających marihuanę jest bardzo duża, szczególnie wśród miejscowych. Wielu z nich robi to otwarcie, na ulicy, w parkach, barach. Dzieje się tak zarówno w miastach, jak i na wsiach. Zarówno sama wyspa Teneryfa jak i pozostałe sąsiadujące z nią Wyspy Kanaryjskie nie są pod tym względem żadnym wyjątkiem. Zarówno marihuana, jak i kokaina, bywają zwykle dobrej jakości.

Co na to prawo w tym najbardziej z lewicowych krajów Europy? Prawo udaje, że jest mądrzejsze, niż setki tysięcy lat ludzkości i zabrania. Jest nie tak liberalne, jak w Holandii i tylko nieco mniej głupie, niż w innych krajach Europy. A mianowicie:

W Hiszpanii używanie narkotyków jest nielegalne, natomiast nie jest przestępstwem. Możesz, teoretycznie, palić i wciągać do woli. Przestępstwem jest czynienie tego w miejscach publicznych. Trawa, koks – obojętne, jeśli nie chcesz się narażać na sankcje prawne używaj prywatnie, a nie w miejscach publicznych. Oczywiście karalne jest prowadzenie samochodu po spożyciu narkotyków, z utratą prawa jazdy włącznie. Pod tym względem nie różni się to od prowadzenia po alkoholu. Ale tu uwaga – w Hiszpanii możesz prowadzić po wypiciu dwóch małych piw, czy kieliszka czerwonego wina.

Obecnie, według danych z Wikipedii (lato 2010) używanie marihuany jest legalne tylko w trzech krajach w Europie: w Hiszpanii, Holandii i Czechach. Nieprzypadkowo Amsterdam, Barcelona i Praga są prawdopodobnie trzema najciekawszymi, najbardziej liberalnymi i interesującymi miastami Europy w ogóle. Przynajmniej jeśli idzie o obrazy olejne w galeriach sztuki.

Nie możesz handlować narkotykami, natomiast możesz uprawiać marihuanę na własne potrzeby w domu. Uprawianie marihuany na własne potrzeby nie jest karalne.

Po przejrzeniu stu stron w internecie na temat „posiadanie jakiej konkretnie ilości kokainy jest w Hiszpanii niekaralne” i nie znalezieniu odpowiedzi obiecuję dokonać za jakiś czas powtórnie przeglądu materiałów i podać konkretne liczby. Bez nich ten artykuł pozostaje niepełny. W skrócie: możesz posiadać małą ilość na własne potrzeby. To co prawda nielegalne, ale niekaralne. Karalność zaczyna się, zarówno w przypadku haszyszu, marihuany, i innych narkotyków, od konkretnych ilości handlowych. Osobiście nie sądzę, by to się prędko zmieniło, ponieważ głupota ludzka, w szczególności w sprawach obyczajowych dotyczących narkotyków, seksu, a także w kwestiach religijnych, zdaje się być cechą stosunkowo trwałą. Z głupotą trzeba uczyć się współżyć, a walczyć – piórem. Przynajmniej tyle w Europie wywalczyliśmy.

Autor: Antonio
Nadesłano do “Wolnych Mediów”

OD REDAKCJI

Poglądy wyrażone przez autora są jego prywatnymi poglądami i nie odzwierciedlają światopoglądu Redakcji.


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Lakszmi 15.09.2010 16:16

    może się przeprowadzę tam przynajmniej ciepło.

  2. che 16.09.2010 16:03

    Ale na ulicach czuć charakterystyczny dymek haszyszu i policja sama z siebie to olewa. Można na ulicy pić alkohol ale pijaków ciężko zobaczyć. To chyba prawica tak zliberalizowała narkotyki. Trzeba Hiszpanów docenić za wiele rzeczy. Między innymi za kulturę. Również kulturę współczesną. Lub za sportowców. I prawie cały ten świat twórców jedzie na jakimś dopalaniu. Policja robi obławy na drogach ale to bardziej pod kątem zagrożenia terrorystycznego. Na dzień dobry nie każe dmuchać w alkomat, jedynie wtedy gdy od gościa autentycznie zionie alkoholem. Do tego sprawy prostytucji, aborcji, dopuszczania do głosu kleru, partia komunistyczna,… Może to dlatego, że są to europejskie królestwa, że są bardziej liberalne od tych “demokracji” ? I teraz mamy Czechy. Cieszy ? Zawsze chcieli być zabawni ? Zauważajmy n.p. ich PKB od czasu tej liberalizacji. Zwróćmy uwagę na liczbę zachorowalności w populacji czeskiej, również ich zdrowie psychiczne. Długość życia, osiągnięcia międzynarodowe, bilans handlowy, itp.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.