Panie Premierze, jak żyć?

Opublikowano: 15.08.2011 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 1045

Miesiąc temu na terenach kilku powiatów województw mazowieckiego i łódzkiego ogromnych zniszczeń dokonała trąba powietrzna. Tereny dotknięte klęską żywiołową (największy w Polsce region uprawy papryki pod osłonami), odwiedził wtedy Premier Tusk, który a jakże w obecności mediów, naobiecywał poszkodowanym zgodnie ze swoją zasadą „nikt ci tyle nie da ile ja ci obiecam”.

Padały sumy 6 tysięcy złotych zasiłku socjalnego, 20 tys. zł na remont zniszczonego budynku mieszkalnego, a nawet 100 tys. zł jeżeli zniszczenia są poważne, 5 tys. zł za zniszczone zbiory, kredyty preferencyjne do 100 tys. zł na gospodarstwo, no i nawet do 300 tys. zł na gospodarstwo, na odtworzenie zniszczonej produkcji.

W mediach wypadło to świetnie. Przyjechał Premier Tusk, skromnie ubrany, z zatroskaną miną wysłuchał żalów poszkodowanych, nawet przytulił jakąś starszą Panią i obiecał natychmiastową pomoc w takiej wysokości, że mogło to spowodować zawrót głowy od tych dziesiątek i setek tysięcy złotych, które mają być wypłacane poszkodowanym.

Teraz miało być podobnie. Wczoraj z Tuskiem do miejscowości Sady Kolonia w gminie Klwów w województwie mazowieckim, zjechały wszystkie telewizje informacyjne, żeby na żywo transmitować spotkanie Premiera z rolnikami.

Niestety nie było już świątecznie. Rozsierdzeni rolnicy wołali, że otrzymana pomoc to ledwie po kilkaset złotych na gospodarstwo, a pozostałe deklaracje Premiera utknęły w biurokratycznym gąszczu. Krzyczeli „Jak żyć Panie Premierze”.

Dopiero teraz Premier Tusk zorientował się, że naobiecywał stanowczo za dużo, a spora część obietnic jest zwyczajnie bez pokrycia. Jeden z rolników wytłumaczył Tuskowi, że żeby skorzystać z programu na odtworzenie zniszczonej produkcji to trzeba nie tylko stworzyć stosy dokumentów, które będą rozpatrywane w ARiMR w październiku (bez gwarancji pozytywnego załatwienia) ale także wziąć kredyt i przy pomocy pożyczonych pieniędzy zrealizować inwestycje, a później czekać na refundację wydatków za agencji. Tylko, który bank pożyczy rolnikowi pieniądze w sytuacji kiedy jego tegoroczna produkcja jest zniszczona i nie ma widoków na przyszłoroczną.

Premier wśród rolników wyglądał na wyraźnie zagubionego, nie pomagały interwencje wojewody mazowieckiego ani wójta gminy, żeby Premiera jak najszybciej zabrać z tego miejsca. Rolnicy jednak nie ustępowali, domagając się szybkiej i skutecznej pomocy.

Zostali jednak teraz bez żadnych zapewnień bo Premier zorientował się, że na nic jego deklaracje o kolejnych dziesiątkach tysięcy złotych pomocy, skoro z obiecanek sprzed miesiąca wyszła jeden wielki skandal.

Rolnicy mieli rację, bo do tej pory 244 poszkodowane rodziny w województwie mazowieckim otrzymały zaledwie 534 tysiące złotych pomocy socjalnej, co oznacza średnią pomoc na gospodarstwo niewiele przekraczającą 2 tysiące złotych. A wszyscy opierając się na zapowiedziach Tuska sprzed miesiąca sądzili, że ta pomoc wyniesie po 6 tysięcy na gospodarstwo domowe.

Na odbudowę i remont domów pomoc otrzymało 8 rodzin (słownie osiem) w wysokości 35 tysięcy, a więc po niecałe 5 tysięcy na gospodarstwo, a za takie pieniądze nie da się wyremontować a zwłaszcza odbudować zniszczonego domu.

Ostatecznie Premier Tusk po interwencji wojewody mazowieckiego został wręcz ewakuowany z poirytowanego tłumu rolników z tłumaczeniem, że ma jeszcze kilka ważnych spotkań na tym terenie. Ale żadnych innych spotkań już nie było, bo Tusk miał już dosyć tego jednego.

Ponieważ trwa już kampania wyborcza, a tego rodzaju obrazki, że do Premiera Tuska podchodzą ludzie z pretensjami, szkodzą kampanii Platformy, to teraz zapewne dokładniej będą dobierane i wizyty w terenie i rozmówcy szefa rządu. Taka będzie konkluzja PR-owców z tego spotkania.

Biada wam rolnicy z Mazowsza, żadnej pomocy już nie będzie, jak można tak atakować ulubieńca mediów, który przyjechał do was z gospodarską wizytą. Już urzędnicy wojewody tego przypilnują, aby żadna pomoc do was więcej nie dotarła.

Jednak pytanie zadane przez jednego z rolników „Panie Premierze jak żyć?”, a ja dodam “po 4 latach Pana rządów”, może być przebojem tej kampanii wyborczej.

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

24 komentarze

  1. lukhel 15.08.2011 07:09

    Droczy czytelnicy macie jakąś perspektyw odnośnie naszych rządzących? tą klikę trzeba przegonić jak najszybciej bo wszystko sprzedadzą!!!!
    Na kogo głosować jest jakaś wolna niezależna partia która chce stawić czoła krwiożerczemu kapitalizmowi(bestii)??. Dwóch już nam zabrali! też nasz obywatelski krok!
    Co da nam bojkotowanie(oddanie nieważnego głosu)wyborów??

  2. davidoski 15.08.2011 07:37

    Tutaj można obejrzeć. Najlepsze jak rolnik wygarnął Tuskowi premie jakie otrzymuje Gronkiewicz-Waltz. Matołek nic nie odpowiedział.
    http://www.youtube.com/watch?v=8QqWc3vPoyY

  3. falcon_millenium 15.08.2011 10:28

    Premiera to nie rusza. On ma kasę z podatków i jest szczęśliwy… a co go obchodzą inni…

  4. Elyon 15.08.2011 15:15

    @lukhel

    “Krwiożerczy kapitalizm”. Jeszcze do tego “bestia”. Zapewne apokaliptyczna. Lewicowe pieprzenie.

    Powiedz mi kochanieńki – gdzie obecnie na kuli ziemskiej znajduje się państwo w którym panuje PRAWDZIWY kapitalizm (tj. nieskażony socjalizmem) bo chętnie się do niego przeprowadzę.

    Osobiście – gdzie nie spojrzę widzę ustrój socjalistyczny z elementami kapitalizmu (jak dużo jest tych elementów zależy od rozpatrywanego państwa). Ustrój jakby specjalnie wymyślony po to by ludziom żyło się gorzej, bo kumuluje on wady systemów z prawej i lewej strony spektrum politycznego. A nazywa się go szyderczo kapitalizmem. Oczywiście (jako że nic nie dzieje się bez powodu) ma to na celu obrzydzenie ludziom prawdziwego kapitalizmu.
    I w ten sposób patrząc na rozpasaną lichwę, spekulację (większość nie patrzy na nie bezpośrednio – to co widzą to skutki ich działania), pogłębiające się nierówności majątkowe i pustki we własnych portfelach ludzie dochodzą do wniosku (cały czas będąc przekonanymi że system w którym przyszło im żyć jest kapitalizmem), że prawica to już sobie porządziła, a teraz czas na “państwo solidarne”. Czyli znowu przesuwamy się w lewo.

    Tymczasem rzeczywisty KAPITALIZM był ustrojem panującym w XIX wieku (i nigdy później) w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych .
    Dla przeciętnego Kowalskiego żyjącego w dzisiejszej Polsce i oddającego państwu od 70 do 80% swoich dochodów może wydać się to niepojęte, ale przeciętny mieszkaniec XIX-wiecznego Zjednoczonego Królestwa oddawał na rzecz aparatu rządowego jedynie 5% tego co zarabiał. Cóż to musiał być za nieład i anarchia! – krzyknie Kowalski. I tu nasz wyedukowany w państwowych szkołach i obrobiony przez mass media Polak się myli – Wielka Brytania była wówczas potęgą gospodarczą i militarną – miała najpotężniejszą flotę wojenną na świecie i podporządkowała sobie ćwierć kuli ziemskiej. A USA ? USA dzięki “krwiożerczemu kapitalizmowi” stały się najbogatszym państwem na świecie.
    Tak przy okazji – mieszkaniec XIX-wiecznych Stanów Zjednoczonych łożył na swoje państwo jedynie 3% dochodów (dla Kowalskiego – zawał).
    I jeszcze jedno – to kapitalizm stworzył klasę średnią. I to kapitalizm dąży do jej rozrostu i rozwoju. Zanik klasy średniej i podział na obrzydliwie bogatą elitę i przeciętną, biedną hołotę to wynik wprowadzania do gospodarki rozwiązań socjalistycznych.

    Propos podatków. Wiecie co to jest krzywa Laffera ? Lewacy uwielbiają ją krytykować (na Wikipedii pod hasłem “krzywa Laffera” jest więcej krytyki niż o samej krzywej) bo przemawia ona za niskimi podatkami. Krzywa Laffera ilustruje zależność między stawką opodatkowania a dochodami budżetu państwa z tytułu podatków. Z wykresu owej krzywej można wysnuć 2 wnioski :
    1. Istnieje taka stawka podatku dla której dochody budżetu z tytułu tego podatku są maksymalne – czyli dalsze podnoszenie stawki podatku będzie skutkowało obniżeniem wpływów budżetowych.
    2. Ten sam poziom przychodów do budżetu z tytułu podatków rząd może osiągnąć dla dwóch różnych stawek opodatkowania (np. hipotetycznie – 20 i 80%).

    Więc wcale nie potrzebujemy wysokich podatków, a ich obniżenie może skutkować wzrostem dochodów państwa. A przynajmniej tak głosi kapitalizm. Głosi on także że to TY jesteś właścicielem samego siebie. Więc to TWOJA sprawa czy ubezpieczasz swoje życie i mienie; czy, gdzie i jak dużo odkładasz na swoją emeryturę; czy ubezpieczasz swoje zdrowie i w jaki sposób się leczysz; czego chcesz uczyć i jak wychowywać SWOJE dzieci; czy zapinasz pasy wsiadając do SWOJEGO samochodu; itd. Gdzie w tym “krwiożerczość” ?
    A może owa “krwiożerczość” nie wynika z samego kapitalizmu, ale z drążenia systemu przez pasożyty takie jak system bankowy, giełda i nadmiernie rozrośnięty rząd ?

    Zainteresowanym ekonomią i polityką polecam dzieła takich wybitnych ekonomistów jak Ludwig von Mises, Friedrich von Hayek i Murray Rothbard.

    A w kwestii artykułu (bo rozpisałem się w tym komentarzu i to nie na temat i jeszcze mi jakiś moderator go usunie :D)…
    Uważam, że pan Donald Tusk zdradził Polskę i jako taki powinien zostać osądzony i skazany. Nadto to tylko marionetka w rękach ludzi którzy uważają się za “bogów” i pragną nas “zdepopulować” (albo po prostu zamordować) i sprawować absolutne rządy nad resztką ludzkości która depopulacji uniknie. I ktoś chce go jeszcze pytać jak żyć ?

  5. Wentyl 15.08.2011 19:03

    Bojkotowanie czy oddawanie nieważnych głosów zwiększy udział PO, ponieważ wśród bojkotujących będą jedynie przeciwnicy tej partii. Uważama, że ratunek dla kraju, to wsparcie małej partii albo nawet dużej, obecnie opozycyjnej, by oderwać PO od koryta.

  6. falcon_millenium 15.08.2011 19:34

    wsparcie małej partii.. którejś..to jak zakreślenie wszystkich głosów.. jednak nie daje głosu do wykorzystania po przesunięciach politycznych.. nie daje zgody na reprezentację… a jednak można oszacować ilu nie głosowało, należy tylko tego zażądać.. ja nie daję politykom..

  7. janpol 15.08.2011 20:31

    Oddawanie nieważnych głosów praktykuję od jakiegoś czasu (może z wyjątkiem np. ostatnich wyborów prezydenckich ale tylko I tury) i robię to, bo tak uważam. Jest to zgodne z moim sumieniem i poglądami. Nie będę głosował na żadne ugrupowanie, małe czy duże, parlamentarne czy pozaparlamentarne (uważam, że głosowanie na “mniejsze zło” to SKRAJNA GŁUPOTA!!!), jeżeli nie będę przekonany, że mają dobry i odpowiedni program i wolę aby go zrealizować. Czyli NA PEWNO nie będę głosował NA ŻADNĄ partię z wielkiej czwórki (chociaż trzeba uczciwie przyznać, że PiS naprawdę próbował spełnić niektóre obietnice wyborcze, ale niestety głupio!) i nie widzę żadnej dobrej alternatywy poza parlamentem.

    Teza, że oddawanie nieważnych głosów wzmocni PO jest nie do udowodnienia (każda z partii ma swój tzw. “twardy elektorat” (wg. mnie szacunkowo po ok. +/- 1 mln. wyborców), którego żadne nawet najbardziej racjonalne i prawdziwe argumenty nie przekonają) i JEDYNA NADZIEJA na zmiany to możliwie największa mobilizacja elektoratu, np. przez przekonanie, że zmiany są możliwe po oddaniu głosów nieważnych. Trochę obliczeń i widzimy, że już przy frekwencji ok 60% (możliwej do osiągnięcia, bo już taka bywała nawet większa!), jeżeli udałoby się namówić wszystkich niezdecydowanych i “wkurzonych” na oddanie głosu nieważnego, jest CAŁKIEM REALNA MOŻLIWOŚĆ przegłosowania całego, łącznie liczonego “twardego elektoratu wielkiej czwórki”! Czy naprawdę uważacie, że np. wynik głosowania PO – 15%, PiS -12%, SLD – 8%, PSL – 5%, pozostali (PJN, Palikot, Nowa Prawica i ta cała reszta) – 7%, GŁOSÓW NIEWAŻNYCH – 53% (wyniki tak sobie szacowane, ale, moim zdaniem realne!) przy frekwencji np. 65% nie zrobi wrażenia na “środkach masowej dezinformacji” i “kofanej wadzuni” to się BARDZO MYLICIE! A jeżeli nie zrobi, albo nic z tego nie wyniknie, to wtedy zapewniam, bardzo łatwo będzie zorganizować poważne siły społeczne do akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa lub strajków nawet generalnych! Bo ludzie już wtedy dokładnie i dobitnie zrozumieją, że robi się ich w balona i maja realną siłę aby zmiany na lepsze przeprowadzić.

  8. falcon_millenium 15.08.2011 20:50

    Wszystko da się sprawdzić. Potrzeba tylko przyznania się do własnego zdania i policzenie głosów w danym rejonie. W śród sąsiadów. Wtedy wiemy ile przychodzi z danej części gminy i dalej.. dla chcącego nie ma nic trudnego.. niech każdy przestanie się bać reprezentować to co chce.. i sprawa jasna..

  9. falcon_millenium 15.08.2011 20:52

    Żaden głos na kogokolwiek.. zbiórka głosów z osiedla… bloku.. dzielnicy..
    Liczymy ilu nie chce nikogo.. i wiemy kto wybrał.. zapewne rodziny i przyjaciele.. i won… k.. won.. 🙂

  10. Wentyl 15.08.2011 21:52

    “GŁOSÓW NIEWAŻNYCH – 53%” – wg mnie to skrajnie naiwne marzenie.

  11. janpol 15.08.2011 22:09

    A wg mnie nie! Przynajmniej obserwując i rozmawiając z ludźmi w moim otoczeniu. Niektórzy byli zaskoczeni, że można oddać głos nieważny! Bo faktycznie w żadnym “spocie wyborczym” nie pokazuje się takiej możliwości.

  12. ARTUR 16.08.2011 00:15

    SIŁA i HONOR.Chcesz liczyć ,licz na siebie .W Polsce jest wystarczająco dużo ludzi którzy nie muszą głosować na nic nierobiących pasożytów .Tylko ludzie słabi potrzebują akceptacji tłumu i muszą należeć do grupy .Idąc głosować na kogokolwiek dajesz prawo partii wygranej do reprezentacji wszystkich Polaków ,pozbawiasz się prawa głosu w kwestiach społecznych na zasadzie referendum ,oddajesz swoje życie w ręce psychopatów ogarniętych rządzą władzy i pieniędzy .Żadna partia od lat nie przedstawia programu i nie rozlicza się z pieniędzy które płacimy ,czyż urząd skarbowy podaruje ci grosz ,a jeśli nie to nie bądż taki rozdawny ze swoimi pieniędzmi dla budżetu .Z twoich pieniędzy jest wykonywane wszystko co nie dotyczy twojej rodziny a z resztówek są wykonywane usługi na rzecz społeczeństwa

  13. falcon_millenium 16.08.2011 11:04

    @Fenix – propaguję twoje hasło 🙂 – po prostu wszyscy jesteśmy jednym…

  14. Yezior 16.08.2011 16:06

    Czegoś tutaj nie rozumiem. Jak zaleje mi mieszkanie, spłonie albo padnę ofiarą kradzieży to też będę wypłakiwał się Panu Premierowi przed kamerami? Lub jeśli mój pracodawca mnie zwolni albo zamknie zakład to z Maryjką na klacie pójdę na Wiejską? Możne zastanówmy się najpierw czego chcemy.

  15. ARTUR 16.08.2011 17:32

    Z tworzeniem nowych grup możemy wstrzymać się do wyborów ,zobaczymy czy społeczeństwo dojrzało do bojkotu wyborów .Jednocześnie będzie to sprzeciw wobec reklamowanej przez prezydenta wysokiej frekwencji .Bo przecież nie o jakość tu chodzi ale o ilość a resztę się dopasuje,zwłaszcza że urny są drewniane i nie widać ilości kart .A tak właściwie odbiegając od tematu to w listopadzie będzie próbne /na wszelki wypadek /zejście uprawnionych do miejsca w bunkrach ,dotyczy tylko władzy ,wszyscy zainteresowani mogą się zająć wykrywaniem tych obiektów .

  16. Wentyl 16.08.2011 21:14

    Państwo musi być reprezentowane i ktoś musi być wybrany. Inaczej kolejne rozbiory. Macie małe prawdopodobieństwo, że pojawi się partia idealna. Nie można w pełni zadowolić wszystkich, bo ludzie się różnią, mają różne preferencje. Proponuję, żebyście założyli Partię Nieważnych Głosów i wystartowali ze swoim programem w wyborach. Tylko w ten sposób można coś zmienić, a nie poprzez bojkot i oczekiwanie na gwiazdkę z nieba, czy powtórne przyjście wymarzonego Piłsudskiego.

  17. PROUTysta 16.08.2011 21:40

    Demokracja ekonomiczna PROUT to rozwiązanie, którego potrzebujemy – centralizacja polityczna z ludźmi moralnymi we władzach i decentralizacja ekonomiczna – podejmowanie wszystkich decyzji gospodarczych na szczeblu lokalnym przez ludność lokalną – http://www.prout.net.pl/prout-zasoby/prace-prsarkara/demokracja-polityczna.html Polecam 🙂

  18. ARTUR 16.08.2011 22:22

    SIŁA i HONOR .@WENTYL pamiętaj że państwo to ludzie tak jak kościół to wierni.Oszukiwanie ludzi iż państwo to władze jest typowym poglądem totalitarnym a powoływanie się na faszystę i ludobójcę wyszkolonego w Niemczech Piłsudskiego jest jak powoływanie się na bohatera Radziwiłła .Mamy tylko jedną drogę do demokracji i uznania referendum jako prawa narodu do samostanowienia ,jest nią BOJKOT WYBORÓW .Znamy już te same twarze od 20 lat ,zmieniają się tylko nazwy partii ,świat idzie do przodu a my liczymy na obiecanki nieudaczników .

  19. Wentyl 16.08.2011 22:31

    Lecz ludzie muszą wskazać kogoś, kto pojedzie pogadać z Putinem czy innym Obamą, podpisze sojusze wojskowe czy otworzy kolejne dożynki.
    Zmiany można wykonać rewolucyjnie (w tej chwili w Polsce uważam, że nie da się), albo wybierając przedstawicieli, którzy o to zawalczą i powoli będą przekształcać ustrój (analogicznie jak teraz PO powoli ale skutecznie doprowadza kraj do ruiny).

  20. ARTUR 16.08.2011 22:40

    PO czy PiS lub inne partie to ten sam korzeń i te same interesy które prowadzą razem od 20 lat ogłaszając co jakiś czas igrzyska .Polskę może reprezentować prezydent a reszta musi poczekać az nie rozwiążemy problemów z terrorystami politycznymi we własnym kraju .Nie bądżmy lokatorami we własnym kraju gdzie każdy zza granicy ma lepiej niż Polak ,nie wiem skąd tutaj takie poddańczochłopskie nawyki ale nawet muzułmanami nie da się tak manipulować .

  21. 8pasanger 16.08.2011 22:54

    @elyonie wyjeżdżaj do Somalii tam nie ma tego okropnego państwa.Tylko weź samolot pełen żywności ,najemników do jej ochrony -nie będziesz przecież korzystał z ,,socjalistycznej” pomocy FAO i ONZ.Prywatny szpital w razie czego -powodzenia.A na malarię zaszczep się u prywatnego lekarza a nie w NFZ-owej placówce.

  22. sziri 16.08.2011 23:26

    nie kradnę,nie kłamie i nie głosuję.tylko czekam na strajki i rewolucję

    pozdrawiam

  23. ARTUR 16.08.2011 23:43

    @sziri.Miło poczytać o ludziach z zasadami.

  24. janpol 17.08.2011 02:22

    KURKA WODNA!!! Nie mogę tego pojąć!!! Rozumiem, że ktoś nie chce chodzić na wybory, JEGO PRAWO! Ale niech nie dorabia do tego FAŁSZYWEJ IDEOLOGII!!! Nie chodzę na wybory, bo mi się nie chce, bo mam w d… kogo wybiorą i zgadzam się z tym. TAK: ZGADZAM SIĘ Z TYM i nie mam prawa, w związku z tym, mieć później pretensji, że wybrali za mnie źle i powinienem siedzieć cicho. A jeżeli wyjdę protestować to MUSZĘ się liczyć z tym, że LEGALNA władza ma moje protesty też w d… lub nawet je likwidować przy użyciu LEGALNYCH środków przymusu.

    W sprawie ew. protestów: naprawdę nie znacie najnowszej historii? Nie wiecie jak skończyły się WSZYSTKIE takie protesty dotychczas (w krajach tzw. demokratycznych oczywiście do jakich RP już od ponad 20 lat JEST ZALICZANA!!!), od tych z lat 60 XXw. do ostatnich w Londynie? To przypomnę: NICZYM, oprócz tego, że wielu protestujących spędziło (spędzi) jakiś czas na państwowym wikcie!

    Jeszce raz powtarzam: NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!!! Propozycje bojkotu wyborów i ew. protestów są NA RĘKĘ AKTUALNEJ WŁADZY i kto wie, czy może też przez oną władzę inspirowane.

    Mimo bojkotu, jak zawsze, wybory się odbędą i “sejmopierdzistołki” się i tak wybiorą I KOLEJNE 4 LATA ZMARNOWANE! Jest tylko JEDEN sposób! Trzeba zadziałać INACZEJ i tego boi się władza!!! Trzeba zmobilizować elektorat i MASOWO oddawać głosy NIEWAŻNE! Nieprawda, że przechodzi to niezauważone i już co poniektórzy się tego obawiają i zaczynają jak tu, namawiać do bojkotu (http://www.aferyibezprawie.org/index.php?option=com_content&view=article&id=1284:wyborcy-oddawali-gosy-niewane-&catid=10:ogolna&Itemid=2), który jest NIESKUTECZNY!!! Twardy elektorat PÓJDZIE DO WYBORÓW i będą one WAŻNE!!!

    ~@PROUTysta: myślę, że nie ma problemu, aby osiedlić się w Chinach Ludowych, być może nawet nie trzeba się uczyć po chińsku. Podobno już znają angielski. Ja np. nie chce tu Chin.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.