Chińskie superdziała do prób głowic penetracyjnych?

Opublikowano: 04.12.2013 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 749

Wydawnictwo „Janes Defense Weekly” poinformowało o wykryciu na zdjęciach satelitarnych poligonu artyleryjskiego w rejonie chińskiego miasta Baotou dwóch obiektów, przypominających gigantyczne działa z lufami o długości 24 i 33 metry. Działa pojawiły się w okresie od września 2010 roku do grudnia 2011, ale najprawdopodobniej nadal są wykorzystywane. Wydawnictwo zauważa, że broń podobna jest do gigantycznej armaty, którą próbowano zbudować w ramach niezrealizowanego irackiego projektu Babilon.

Konstruktor „Babilonu”, słynny amerykański inżynier Gerald Bull rozpatrywał swoje projekty w sferze artylerii superdalekiego zasięgu jako perspektywicznego sposobu wyniesienia ładunków na orbitę. Testy Bull przeprowadzał jeszcze w 1962 roku na poligonie w Barbadosie. Wykorzystując przemienioną lufę starego morskiego 406-mm działa, Bullowi udało się wyrzucić 150-kilogramowy nabój w kształcie strzały Martlet na wysokość 66 km. W ciągu pewnego czasu te naboje były wykorzystywane dla sondowania górnych warstw atmosfery. Dalsze doskonalenie nabojów Martlet pozwoliło osiągnąć wysokość 249 kilometrów. Teoretycznie opracowania Bulla mogły doprowadzić do pojawienia się o wiele tańszego, niż tradycyjne rakiety nośne, systemu wyniesienia ładunków na orbitę. Jednak w 1967 roku, z powodu zbiegu szeregu okoliczności, takich jak techniczne niepowodzenia i polityczny lobbizm, finansowanie zostało zakończone.

Pozbawiony państwowego finansowania swoich projektów kosmicznych Bull próbował zebrać niezbędne środki samodzielnie, udzielając pomocy w modernizacji produkcji artyleryjskiej takim państwom jak Chiny, RPA, Irak i Izrael. W 1975 roku stworzył pierwszą 155-mm haubicę dalekiego zasięgu GC-45, która stała się pierwowzorem tego typu broni, produkowanej w wielu państwach świata. Projekt Babilon, nad którym Bull pracował w interesach Irakijczyków, powinien był doprowadzić do powstania gigantycznej broni o masie 2100 ton i długości 156 metrów. Miała ona mieć zdolność wystrzeliwania satelitów. Jednak Bull wziął się równocześnie za wypełnienie innych zadań inżynieryjnych w interesach irackiego kompleksu przemysłu wojskowego. Dokonywał obliczeń optymalnej konstrukcji głowic rakiet balistycznych dla podniesienia ich zasięgu. Wszystkie projekty zakończyły się wraz z zamordowaniem Bulla w Brukseli w 1990 roku. Przyjmuje się, że z jego śmiercią związany jest izraelski wywiad.

Chiny miały własny projekt superdziała Xianfeng, które zostało zbudowane w latach 1960. w ramach nieudanego projektu systemu obrony przeciwrakietowej (projekt 640). Potem informacje o pracy Chin nad superdziałami pojawiały się w latach 90-ych. W obecnych warunkach takie systemy nie mogą być rozpatrywane jako broń. Superdziała nie są tak mobilne, są ogromne i podatne na uszkodzenia, a dlatego w razie wojny nieuchronnie zostaną wykryte i zniszczone przez przeciwnika. Rakiety balistyczne, w dużych ilościach produkowane przez Chińczyków, z pewnością będą efektywniejsze.

Najprawdopodobniej, przeznaczenie chińskich superdział nie ma związku ani z projektami broni kosmicznej, ani z planami budowy potężnych dział elektromagnetycznych, (choć padały takie wypowiedzi). Możemy snuć przypuszczenia odnośnie ich przeznaczenia wychodząc z doświadczenia okresu radzieckiego. Pod koniec lat 1940. i na początku lat 1950. ZSRR zaprojektował i zbudował szereg gigantycznych dział, które wykorzystywane były do testów silnych pancernych bomb lotniczych, przeznaczonych do ataku na amerykańskie lotniskowce. Najpotężniejsza broń tego typu BR-105 o kalibrze 650 mm miała lufę o długości 24,2 metra. Została zbudowana prawdopodobnie w 1955 roku i od 1956 roku wykorzystywana była do testów bomb BRAB-3000. Wykorzystanie działa znacząco obniżyło koszty w porównaniu do zrzucania bomb z samolotu, a do tego pozwoliło zapewnić stabilne i niezmienne warunki eksperymentu, przede wszystkim prędkość lotu bomby. Chiny, poza szeroką nomenklaturą bomb lotniczych, prowadzą pracę nad innymi typami penetrujących pocisków. Na przykład, w penetrującą głowicę do atakowania podziemnych bunkrów wyposażona jest, jak się przypuszcza, rakieta balistyczna DF-15C. Możliwe, że jakiś typ silnej głowicy zamontowany jest także na rakiecie przeciwokrętowej DF-21D.

Całkiem możliwe, że chińskie superdziała wykorzystywane są w celach prowadzenia prób. Można założyć, że gromadząc doświadczenie w zakresie wykorzystania takich dział, Chińczycy zdecydują się na sprawdzenie hipotezy Geralda Bulla o możliwości ich zastosowania do taniego wysłania ładunku na orbitę i być może otworzą nową erę kosmiczną ludzkości. Jednak na razie można na ten temat tylko pomarzyć.

Autor: Wasilij Kaszyn
Źródło: Głos Rosji


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Murphy 04.12.2013 11:11

    Tylko że przy wynoszeniu ładunku na orbitę przy użyciu rakiety występują znacznie mniejsze przeciążenia w porównaniu do wystrzeliwania ładunku z działa. Nie wiem czy takie zastosowanie mają mieć te działa, czy jednak bardziej jako broń do ostrzeliwania statków na morzu.

  2. supertlumacz 04.12.2013 12:50

    @Murphy
    Ma Pan rację. Do tego wniosku doszedłem w szkole podstawowej negatywnie oceniając naukowo (…) książkę Juliusza Verne PODRÓŻ NA KSIEŻYC :))).
    Autorem tekstu przeznaczonego wyłącznie dla Polaków jest humanista…
    ……………………………………………………………………

    Przy omawianiu chińskich osiągnięć militarnych chciałem zwrócić uwagę na to że Chiny posiadają pewną wiedzę na temat nowości USA i FR (od szpiegów), natomiast USA i FR nie posiadają praktycznie żadnej wiedzy na temat nowej broni Chin.

    Możliwe jest ZASKOCZENIE ŚWIATA PRZEZ CHINY REWOLUCYJNĄ BRONIA.

    1. Przedsmak tego mielismy już przed kilku laty. Przy wielkim szumie medialnym, podkreslajacym trudność przedsięwzięcia na wypadek porażki, USA rozbiły na okruszki resztki satelity meteorologicznego uzywajac rakiety wystrzelonej z krązownika. W rzeczywistości sprawa była prosta bo obiekt był wielki, na orbicie niemal geostacjonarnej , a najważniejsze – bylo tam przynajmniej kilkaset kilogramów wybuchowej HYDRAZYNY w wielkim zbiorniku i wystarczyło otrzeć się o cel…
    Otrąbiono to jako wielki sukces techniki wojskowej USA.

    WCZEŚNIEJ rok a może dwa Chiny cichutko zlikwidowały własnego satelitę meteorologicznego rzekomo uszkodzonego stosując broń LASEROWĄ. Światowa , bo nie polska, opinia publiczna dowiedziała się o tym tylko z chinskiego ostrzeżenia (dla uniknięcia zbieznosci kierunku i czasu) oraz … z protestów USA i FR przeciw oczywistemu wykorzystywaniu przestrzeni kosmicznej do celów militarnych…

    Przecież jeśli potrafią zlikwidować w ciągu chwili satelity wojskowe przeciwnika to będą walczyć ze ŚLEPYM wrogiem…

    2. Studiowałem w grupie magistrantów/doktorantów (US: graduate students) potem pracowałem w Kanadzie na wydziale inżynierii chemicznej. Byli tylko sami mężczyźni , z tego różni (Hongkong, ChRLD. Singapur, Indochiny…) Chińczycy stanowili około połowy. Wyjątkiem było laboratorium organiczne podlegle również mojemu promotorowi . Tam pracowały same kobiety ( 3 lub 4). Nadzorowała je doktór chemii z Hongkongu, starsza ode mnie. Zaprzyjaźniłem się z nią, poznałem jej męża (też inżynier), bo nie była feministka. Mieliśmy ten sam problem – mój promotor a jej zwierzchnik zawsze dopisywał sie jako współautor do naszych publikacji… Nie interesowałem się zakresem jej badań, bo to nudne, a atmosfera jak w pracy żony w filmie CZTERDZIESTOLATEK. Wiem tylko ze ciagle były dioksyny, a było to jedyne pomieszczenie na wydziale do którego nie miałem klucza – miałem klucz do wszystkich innych pomieszczeń, łacznie z gabinetem promotora. Pisownię jej imion i nazwiska znałem z wykazu publikacji.

    Śledzilem jej losy na stronie tego wydziału. Jednoczesnie nabierałem podejrzeń że całe życie pracowała nad bronią chemiczną dla USA. Kilka lat temu temu przeszła na emeryturę jako pełen profesor z pensją ponad $100, 000 rocznie. Podobnie jej mąż. Kierowała jeszcze jakimś centrum w Ottawie. I nagle niespodzianka ! Ona i mąż zniknęli zupełnie z ewidencji! Internet wyczyszczony. Dopuszczam tylko 2 mozliwosci :
    2.1. Zdecydowali się z mężem wrócić do Chin aby przekazać prawdziwy dorobek swego życia. Oceniam ze 3-6 miesięcy wystarczy na odtworzenie dorobku USA w tej dziedzinie , właczając uruchomienie identycznego laboratorium…
    2.2. Zostali zlikwidowani przez słuzby specjalne (USA, Kanady, Izraela, UK) aby nie dopuścic do tego.

    3. Nie mam watpliwosci że szyfrant Zielonka skontaktował się z Chinami.

  3. adambiernacki 04.12.2013 14:24

    Długie lufy…rekompensują małe…

  4. supertlumacz 04.12.2013 16:59

    Odnalazłem informacje na temat incydentów z unicestwieniem satelitów

    USA http://pl.wikipedia.org/wiki/USA_193
    Chiny http://en.wikipedia.org/wiki/Anti-satellite_weapon
    Niestety, wg tego źródła chiński satelita pogodowy FY 1C został zestrzelony rakietą S.C. – 19 ASAT w dniu 11 stycznia 2007 , a nie laserem
    Przy okazji zauważmy jak bardzo rozbudowane są strony polskojęzyczne związane z rzekomymi osiągnieciami naszego sojusznika, a jak okrojone w przypadku konkurencyjnych rozwiązan…

  5. Dergod 04.12.2013 20:42

    Można to ominąć. Wystarczy wzdłuż kilkuset metrowej lufy dodać pierścienie z dodatkowymi ładunkami miotającymi . Rozpędzanie pocisku przebiegałoby w sposób stopniowy.

  6. gw86 05.12.2013 00:43

    Przy wynoszeniu na orbitę wrażliwych ładunków takich jak ludzie czy precyzyjne instrumenty nadal będą używane normalne rakiety (no może aż do momentu zbudowania windy kosmicznej) ale należy pamiętać, że ci ludzie potrzebują zapasów: wody, suchego prowiantu, tlenu, paliwa rakietowego. Takie rzeczy z łatwością wyślemy działem. Do tego jeszcze fragmenty konstrukcyjne stacji, osłony, szkielety może nawet całe moduły!
    Może się okazać, że misja na Marsa będzie o połowę tańsza i o wiele bezpieczniejsza, bo wszystkie ramy, osłony (bazy oraz transportera) i suchy prowiant plus wodę wystrzelimy. Nasa planuje wysłać ok. 7 rakiet o nośności 130 ton które etapami prześlą na Marsa bazę i ludzi. Jedna waży ponad 3 tyś. ton z czego większość to paliwo rakietowe. To kosmicznie droga i trudna inwestycja, więc rutynowe, proste i tanie wysyłanie choćby małych pakietów zaopatrzenia plus jedna rakieta z ludźmi i elektroniką przyspieszyłaby całą sprawę.

  7. supertlumacz 05.12.2013 07:02

    Zestawienie linków do artykułów na temat likwidacji satelitów bronią laserową przez Chiny. Przykro mi, ale tylko w języku angielskim…Przykro mi również że linki do artykułów które czytałem przed laty wprawdzie zachowały się, ale uległy dezaktywacji. Natomiast ze wzruszeniem zauważyłem w przyległych artykułach informacje o narastającym CHIŃSKIM BĄBLU INFLACYJNYM prowadzącym do nieuchronnego upadku Chin i niekwestionowanej supremacji USA już w 2005 roku… Przykro mi również że nie skopiowałem istotnych fragmentów , ale regulamin zabrania wklejek w językach obcych, a nie chciało mi się tłumaczyć dłuższych fragmentów…

    http://www.theinsider.org/news/article.asp?id=2317
    http://www.spyflight.co.uk/china%20asat.htm
    http://lewis.armscontrolwonk.com/archive/1359/chinese-test-asat
    http://en.wikipedia.org/wiki/FY-1C
    wg NASA , celowe zniszczenie FY -1C stworzyło 2841 odłamków o dużej szybkości, tj więcej niebezpiecznych śmieci kosmicznych niż jakakolwiek misja kosmiczna w historii
    http://sci.tech-archive.net/Archive/sci.space.policy/2007-01/msg00490.html
    kilka miesięcy wcześniej naziemny chiński laser oświetlił amerykański obiekt kosmiczny
    http://www.ipcs.org/article/china/china-successfully-tests-anti-satellite-weapon-2192.html
    …w raporcie z 1998 Pentagon twierdzi że Chiny (PL?A?) zbudowały lasery i urządzenia z których wiązka może unieszkodliwić czujniki satelitów i kosmiczne systemy wywiadowczo-rozpoznawcze…
    …koszt satelity-pasożyta kształtuje się między 0,1% a 1% kosztu zwykłego satelity…

    Ale Polak wie lepiej! Nie musi znać języków obcych bo dysponuje doniesieniami PLURALISTYCZNYCH mediów polskojęzycznych: Gazeta Wyborcza, Gazeta Polska, przynajmniej 10 (?) kanałów telewizyjnych wszelkiej maści z wyjątkiem krytycznych wobec Izraela, USA czy Żydów, Radio Maryja, komunikaty związkowe, Raporty Macierewicza, niezalezna.pl,

    Ponieważ trudno mi zachować powagę dyskutując na polskich forach najlepszy dowcip zachowałem na koniec
    http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,12214984,wiadomosc.html?ticaid=111c90
    Chiński wywiad wykazał się niesamowitą skutecznością i już w kilka dni po plotce że Zielonkę widziano w Szanghaju dostarczył ciało w stanie daleko posuniętego rozkładu uniemożliwiajacego identyfikację, ale za to z kompletem dokumentów. Moim zdaniem z tymi wyciągami bankowymi to jednak przesadzili. Wiem że polscy funkcjonariusze nie mają najlepszej marki ale takie wyciągi bankowe na miejscu samobójstwa to jak paszport terrorysty na miejscu ruin i zgliszcz po WTC…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.