Modlitwa owiec do rzeźnika z nożem

Opublikowano: 04.10.2011 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 634

Moja koleżanka, kiedy spotkałyśmy się latem na herbatce powitała mnie tekstem „Ktoś wreszcie musi wziąć silną ręką za mordę ten światowy burdel”. Od razu wyjaśniam, że moja kumpelka nie jest żadną głupawą owieczką wpatrzoną tępym wzrokiem w telewizor, lecz osobą myślącą i poszukującą. Spojrzałam na nią zdumiona, po czym spytałam, czy marzy o nowym Hitlerze, czy może raczej wolałaby Stalina? Teraz ona się zdumiała. Coś tam zaczęła mamrotać, ale przerwałam jej mówiąc, że o to właśnie chodzi rządzącym światem elitom, żebyśmy my sami poprosili o tyranię i totalitaryzm i o postawienie podkutego buciora na naszych karkach – dla dobra naszego i całego świata.

Większość (nawet myślących) ludzi żyje w totalnej nieświadomości istnienia elit potajemnie rządzących światem i ich planów, a rząd światowy uważają za czysty absurd. Ogłupieni przez media ględzące o demokracji wierzą, że bałagan w świecie musi być ich winą – no bo przecież to my sami wybraliśmy tych, którzy rządzą. Skoro nie dorośliśmy do tego, żeby umieć korzystać z daru demokracji, to logiczne się wydaje, że ktoś wreszcie powinien zdecydowanie wkroczyć i choćby przemocą zaprowadzić porządek.

Nawet im do głowy nie przyjdzie, że „porządek” w owczarni robiony jest przez hodowcę i jego psy pasterskie i jest on robiony nie dla dobra stada, lecz jego właściciela.

Jeszcze bardziej absurdalna wydaje im się myśl, że bałagan mógłby być robiony celowo, w myśl starej i sprawdzonej zasady „Problem – Reakcja – Rozwiązanie”. Wprowadzamy w świecie chaos, ludzie się denerwują, udajemy, że reagujemy i wprowadzamy porządek. Na przykład robimy zamach terrorystyczny na WTC, udajemy, że się oburzamy barbarzyństwem „wroga”, który nas zaatakował, po czym wprowadzamy terror światowy, no bo przecież trzeba tych potwornych terrorystów „wziąć za mordę”. Proste i genialne. Nie dość, że umacniamy swoją władzę, to jeszcze mamy zagwarantowaną wdzięczność i współpracę głupich baranów, które dały się na to nabrać.

Głupia wiara w demokrację zaślepia do tego stopnia, że ludzie tracą instynkt samozachowawczy. Nawet mój własny, rodzony syn, słysząc o nowych rodzajach broni, którą otrzymała polska policja wyjechał do mnie z tekstem, że „gdyby demokratycznie wybrana władza użyła czegoś takiego, byłby to jej koniec”. I nie chciał słuchać, że demokracja jest fikcją – jaką fikcją, przecież to naród decyduje o tym, kto będzie rządził krajem.

Polaku! Jeśli wierzysz w demokrację i chodzisz na wybory, a kraj się wali i jest rozkradany, to czyja to wina? Twoja! Więc nie chwal się, że przykładasz do tego rękę! Nie oburzaj się na złych i zdradzieckich polityków, bo sam ich wybrałeś i teraz oni działają w twoim imieniu! To ty dałeś im władzę i ty przyznałeś im prawo do podejmowania za ciebie wszelkich decyzji. To w twoim imieniu prezydent Kaczyński podpisał Traktat Lizboński, który jest zdradą stanu, bo oddaje kraj we władanie Unii Europejskiej. To w twoim imieniu władza sprzedaje majątek narodowy za nędzne grosze, wprowadza podatek katastralny, który ostatecznie wydziedziczy Polaków z wszelkiego stanu posiadania i podpisuje samobójcze umowy z lichwiarzami, sprawiając, że tak gigantycznych i niekorzystnie oprocentowanych długów nie spłacą nasze wnuki, ani nawet praprawnuki.

I co masz nadzieję osiągnąć, pędząc grzecznie do urny wyborczej?

Naprawdę wierzysz, że masz jakiś wybór? Pokaż mi formację polityczną, która jeszcze nie rządziła Polską!

Wszystkie kandydujące w wyborach partie były już u władzy i wszystkie zostały całkowicie skompromitowane i zmiecione przez kolejne wybory – więc kogo masz nadzieję tym razem wybrać, żeby zmienił twój kraj? Komu chcesz powierzyć władzę na następną kadencję i jakim cudem uroił ci się w głowie pomysł, że te wybory mogą cokolwiek zmienić?

Władzy zależy na twoim poparciu, więc zabiega o masowy udział w wyborach. Dlaczego władzy tak zależy na naszej frekwencji? Na pozór wydaje się to nielogiczne! Przecież skoro mamy demokrację, to my tu rządzimy. Jeśli więc masowo zagłosujemy przeciwko obecnej władzy, oddając głosy na opozycję, to tę władzę obalimy.

I rzeczywiście, byłoby to nielogiczne, gdybyśmy mieli jakikolwiek WYBÓR. Problem w tym, że nie mamy żadnego! Czytelnikom tego bloga nie muszę tłumaczyć, że w czasie głosowania wybierasz kandydatów już przez kogoś wybranych – jakieś tajemnicze gremium wybrało tych ludzi wcześniej, bez twojego udziału i wpisało ich na przygotowane przez siebie listy wyborcze. To jest tak oczywiste, że aż dziw bierze, że nikt nie dostrzega tego grubymi nićmi szytego przekrętu!

Rywalizacja partii rządzącej z opozycyjną to tylko cyniczna komedia, jaką politycy odgrywają przed naiwnymi wyborcami, a prawda jest taka, że obie strony opłacane są z tej samej, obcej kasy i reprezentują interesy tego samego, syjonistycznego lichwiarza. Dlatego nie ma najmniejszego znaczenia, czy oddasz swój głos na PO, na PiS czy na PJN, bo za każdym razem zagłosujesz na marionetki, które będą tańczyć na sznurkach pociąganych przez Bank Światowy.
Masowy udział w wyborach oznacza masowe poparcie całego narodu dla obecnego układu władzy.

Lichwiarze szanują twoją wolną wolę i siłą ci kraju nie odbiorą.

Władza świata wie, jak tobą pokierować, żebyś jej oddał swój kraj sam, z własnej, nieprzymuszonej woli i bez jednego wystrzału.

Spytasz pewnie, co zrobić w tej sytuacji? Można zrobić tylko jedno: całkowicie zbojkotować wybory!

Jeśli pójdziesz do urny i oddasz nieważny głos, to i tak zrobisz frekwencję, co zostanie policzone jako twój udział w wyborach i wyraz poparcia dla „demokracji”.

Nieważne kto i na kogo głosuje, ważne, kto liczy głosy, a raczej kto programuje komputery, liczące głosy.

Frekwencji nie da się sfałszować, a w każdym razie byłoby to trudne, bo frekwencja jest widoczna dla każdego. Wybory są tajne – po to, żeby nikt nie wiedział, czy oddałeś ważny głos i na kogo głosowałeś. Jeśli napisałeś „pocałujcie mnie w dupę” na pustej karcie do głosowania, nikt poza osobą liczącą głosy w twojej komisji wyborczej nie dowie się o tym, bo komisja jest zobowiązana do zachowania tajemnicy.

Jeśli zostaniesz w domu, dasz władzy jasny sygnał, że nie uczestniczysz w tej farsie. Jeśli większość zbojkotuje wybory obecna klika nie będzie mogła powiedzieć, że działa w imieniu narodu.

Tylko totalne obywatelskie nieposłuszeństwo może zmienić świat. Koniec z uległością wobec rządów, przepisów, policji, sądów i innych organów władzy.

Czas najwyższy wyrazić swój sprzeciw – ale nie na ulicznych barykadach, gdzie władza pod pretekstem walki z bandytyzmem wystrzela obywateli jak kaczki, lecz poprzez masowy, społeczny bierny opór wobec systemu.

Autor: Maria Sobolewska
Źródło: Jestem za, a nawet przeciw


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

18 komentarzy

  1. lbooo 04.10.2011 09:10

    Czynny bojkot wyborów będzie miał taki sam efekt na polityków co bierny, czyli żaden. Już wiele razy pokazali ze mają głęboko w poważniu wyborców dopuki sa u koryta.
    Różnica dla mnie natomiast jest taka, ze uczestnicząc w tej farsie popieram ten system wyborczy, a nie uczestnicząc go nie popieram.

  2. bartosz_kopan 04.10.2011 12:21

    A moim zdaniem nigdy nie zostanie osiągniete te 90 czy nawet 80%. Moi przedmówcy, jak i p. Maria nie biorą pod uwagę że powiązania elit, czy wiądących czy akurat w opozycji, są bardzo rozległe tzn. sięgają do szczebla lokalnego (ręka rękę myje), i ludzie należący do tego układu (urzędnicy, pracownicy budżetówki, sądów itd) na pewno pójdą wraz z całymi rodzinami na te wybory by utrzymać swoje, dość dostatnie i stabilne, status quo.
    Także nie łudźcie się, że “szara masa” zdoła, przy obecnym układzie sił, coś zmienić bez prawdziwej rewolucji.
    Zasady wyborów ustalali ci sami ludzie, którzy sami chcieli być wybrani.

  3. 8pasanger 04.10.2011 12:30

    Cóż sam system się nie obali samo nie chodzenie do wyborów nie wystarczy.Gdyby wprowadzić zasadę ,że wybory są nieważne jeśli frekwencja nie przekroczyła 50%(tak obecnie jest z ważnością referendum)to może coś by się ruszyło ale prędzej nasza klasa polityczna dałaby się pokroić niżby do tego dopuściła.Jakże to tak ,żeby ,,przypadkowe społeczeństwo” miało coś do powiedzenia?przecież to motłoch nie dorósł do demokracji itd.ciągle to słyszymy czy to z ,,prawej” czy z ,,lewej” strony sceny ,że na demokrację to przyjdzie jeszcze czas a na razie to głosujmy za mniejszym złem.Ja tam głosuję ale od 10lat nie mam reprezentanta bo nie mijają progu lub jeśli chodzi o prezydenckie-nie weszli do drugiej tury.

  4. jj44 04.10.2011 12:32

    Admin ma racje, nieważny głos pokazuje – nie macie poparcia.

  5. Czejna 04.10.2011 14:58

    Tylko raz bylem na wyborach oddajac niewazny glos zmuszonym do tego bedac bedac w wojsku. Od tamtej pory nie bralem udzialu w tej szopce i bojkotuje ja za kazdym razem. Skoro jest juz ta smieszna “demokracja”, to mam prawo do nieuczestniczenia w tym cyrku. Taki jest moj wybor i powinien byc uszanowany i stawiany na rowni z wyborem uczestnictwa (mimo, ze jak wiemy, psu to na bude). Jesli nie ma progu procentowego uczestnictwa (lub raczej: nie uczestnictwa) w wyborach, ktory by je uniewaznial, to nie ma pewnie i takiego dla niewaznych glosow. Czy aby na pewno obie akcje sa z gory skazane na niepowodzenie i przegrana Suwerena, a moze jest jednak jakis sposob? Pomyslowosc rodakow bywa zdumiewajaca, wiec moze jednak? Rowniez nie legitymizuje swoim udzialem tego systemu i mam nadzieje, ze jednak te wyboru ze wzgledu na lamanie prawa przez PKW beda uniewaznione i dobrze wykorzystamy ten wylom do zmiany.

  6. mk 04.10.2011 15:39

    Zauważyłem, że teksty o zbojkotowaniu wyborów są wrzucane głównie w strefie potencjalnego elektoratu PiS.
    Na stronach odwiedzanych przez lemingi PO, robi się dokładnie coś odwrotnego. Zagrzewa do boju i nawołuje do pospolitego ruszenia do urn wyborczych.
    Krótko mówiąc bardzo sprytna zagrywka konfidenckiej ekipy WSI/NWO.

    Wyhodowani przez żydobolszewie blogerzy, nawołują do bojkotu, na stronach odwiedzanych przez osoby krytycznie patrzące na obecny rząd. Prosty powód. Jeśli zawiedziony elektorat PO nie chce raz jeszcze postawić na KonDonka, to lepiej aby nie szedł na wybory w ogóle.
    Dla agentury WSI/NWO, każdy sposób dobry, aby zniechęcić potencjalnych PISowców do głosowania. Aby urwać PISowi choćby punkcik procentowy.

    Manipulacja, manipulacja i jeszcze raz manipulacja. Wstyd Pani Mario. Ale wy akurat, WSIowa agentura, wstydu nie macie, wiec dla ciebie to akurat bez różnicy.

  7. jj44 04.10.2011 15:52

    Możliwe z tym że WM są wolnościowe. Póki co. I dzięki temu możemy popatrzeć an te sprawy z rożnych punktów widzenia.

  8. mk 04.10.2011 15:54

    Klasyczna dobrze zrobiona socjomanipulacja.

    Przykładowo w tekście pojawia się krytyka obecnego stanu Państwa, gospodarki, ekonomi itd, ale autorka unika określeń wskazujących prawdziwego winowajcę. Autorka unika słów takich jak PO, Platforma, Donald itp. Zamiast tego już w nagłówku pojawia się imie i nazwisko Lecha Kaczyńskiego. W ten sposób czytelnik odnosi wrażenie, że ta cała dewastacja Państwa jest dziełem braci Kaczyńskich. Maria Sobolewska tak to zmontowala, aby ruina gospodarcza była kojarzona ze słowem Kaczyński. Prosta i często stosowana socjotechnika. Dla wprawionego WSI blogera, to kaszka z mleczkiem.

    Nawiązując do Traktatu Lizbońskiego.
    Traktat Lizboński to był walec przed którym nie było ucieczki. Jedyne co można było zrobić to odwlekać podpisanie i coś przy okazji ugrać. Tyle Lech Kaczyński mógł i tyle zrobił. Nawet Vaclaw Klaus, największy przeciwnik UE, bez szemrania podpisał. Więc musieli być w jakiś sposób do tego zmuszeni. Jakiś przysłowiowy pistolet musiano im przystawić do głowy. Wiem, ze Klausowi grożono pozbawieniem go stanowiska w trybie natychmiastowym. Prawdopodobnie to samo czekało by Lecha. A jego następcy podpisali by jeszcze tego samego dnia. Ucieczki przed tym nie było.

    W udzielonym wywiadzie, Lech Kaczyński stwierdził: “… nie jestem zwolennikiem traktatu z Lizbony, ale wywalczyłem dla Polski przedłużenie do 2014r, korzystnego traktatu z Nicei. A do tego czasu bardzo dużo może się jeszcze wydarzyć.” Dodatkowo zagwarantował dla Polski klauzule brytyjską, która m.in zabezpieczała nas przed niemieckimi roszczeniami tzw. wypędzonych. Z klauzuli tej wycofał sie rząd tuska, koalicyjną większością głosów w Sejmie. Lechu miał świadomość, że przed “integracją” i traktatem lizbońskim nie ma ucieczki, ale można wziąć UE na przetrzymanie, bo próby czasu z pewnością nie wytrzyma.

  9. mk 04.10.2011 16:03

    Kolejne kłamstwo/manipulacja.
    guru Maria pisze:
    “Wszystkie kandydujące w wyborach partie były już u władzy i wszystkie zostały całkowicie skompromitowane i zmiecione przez kolejne wybory.”

    PiS, był bardzo krótko u steru, ale były to jak do tej pory najlepsze dwa lata rzadów jakie mieliśmy.

    Nikt nie rozkradał majątku narodowego. PiS jako jedyna formacja powiedział stop konkwiście gospodarczej kraju.
    Wreszcie dobrano się do tyłka antypolskiej żydobolszewickiej WSI.
    Zmniejszono podatki.
    Zmalał deficyt budżetowy.

    Rząd PiSu został zmieciony nie przez wybory, ale przez medialny aparat propagandy skierowany przeciwko nim.

  10. stygma 04.10.2011 19:09

    Liczenie głosów w wyborach, trwa kilka dni, dlatego nie widzę sensu brać udziału w imprezie gdzie kilka minut po zamknięciu lokali do głosowania ogłaszane jest kto wygrał. Jeden wielki SZWINDEL.

  11. nikt 04.10.2011 20:31

    Eh no i admin zmusił mnie do zalogowania się tu.

    “Z kolei czynny bojkot wyborów (oddanie nieważnego głosu) może odnieść skutek wtedy, gdy liczba osób, które oddadzą nieważny głos wyniesie np. 20-30% (bo wtedy media nie będą w stanie ukryć tej liczby i przemówi do wyobraźni obywateli)”
    W poprzednich wyborach w okręgach wiejskich właśnie taka była ilość głosów nieważnych. I jak władza na to zareagowała? Powiedzieli że to były za trudne wybory dla wyborców wiejskich i nie zastanawiali się że ludzie nie mieli na kogo głosować, tylko uznali że ludzie są za głupi. 😀

  12. hashi 05.10.2011 10:19

    Owszem pojawiają się w nowych wyborach nowe ambitne twarze z dużym zapasem energii i motywacji, z pomysłami jak odciąć sznurki od wpływów globalnej finansjery.
    Do zadowolenia obywateli niezbędne jest ich bogactwo i kraju, dlatego polityką powinni zajmować się głównie przedsiębiorcy.
    Wypowiedź jednego z nich: “Znam dobrze regulacje rynków finansowych i wiem jakich w Polsce niema jakie są celowo zepsute oraz kto z tych braków i psucia czerpie wielomiliardowe korzyści” .
    „Za pozwoleniem polskiego rządu w działalność lichwiarską w Polsce zaangażowane są zagraniczne grupy finansowe”.
    Jeśli startujesz z dolnej pozycji nie dostaniesz na kampanie złotówki mimo że twoja partia ma do dyspozycji 30mln. Szanse są więc mocno niewyrównane. Ale gdy się uda i wejdziesz do sejmu napotykasz nie kończącą się ilość murów do sforsowania, zaczynają się naciski, szantaże, podkładanie świń, albo odejdziesz albo zaczniesz marionetkować.

  13. siwydym 05.10.2011 12:13

    @mk, moim zdaniem bardzo trafny komentarz z twojej strony. Ciekaw jestem co na to pani Maria Sobolewska. Moze sie Pani ustosunkuje do komentarza @mk Pani Mario?

    @realista, koncentrujesz sie jedynie na formie, a nie na tresci komentarza zamieszczonego np. przez @mk. Prawda jest niestety czesto brutalna, a rzeczy podstawowe nazywac nalezy po imieniu, tak jak robi to @mk. Zauwazylem ze oddawane przez Ciebie komentarze (kilka z nich na rozne tematy czytalem) pozbawione sa rzeczowej argumentacji. Cos tu sie nie zgadza. Piszesz naprawde we wlasnym imieniu?

  14. mk 05.10.2011 13:28

    Lwia część blogerów walczących [pozornie] z globalizmem, została zrekrutowana i wyhodowana właśnie przez global mafię, w naszych warunkach WSI/NWO. Blogerzy ci reprezentują ich interesy. Każdy ma wykreowany wizerunek i tematykę która pozwala sie im uwiarygadniać. Realizuja różne cele, od politycznych, do wspierania idei związanych z NWO.
    Lista jest naprawdę długa.

    Poniżej tylko jeden mały przykład.
    Znalezione na prawda2.info, a dotyczy wszystkim znanego Piotra Beina z Grypy.

    “Pod adresem Pańskiego obraźliwego i kłamliwego wpisu zamieściłem swój komentarz i radzę się do niego odnieść. Sprawa z pewnością będzie mieć swoje reperkusje natomiast od Pana reakcji zależy w jakim stopniu i w jakiej formie to nastąpi. To co Pan napisał, te pomówienia, insynuacje nie zostaną pozostawione same sobie. Z góry pragnę Pana poinformować, że dokonałem backup-u Pańskiego “wpisu” także zmienianie treści pod osłoną nocy nie ma sensu. Posunięcie którego Pan dokonał bardzo źle o Panu świadczy i od tego momentu z bardzo dużym zainteresowaniem będę obserwować Pańskie posunięcia. Nie do końca jestem w stanie stwierdzić, czy jest Pan jedynie zazdrosny sukcesu osób które Pan opluł czy być może jest Pan agentem wpływu, z pewnością jednak to co Pan uczynił nie wynikało z Pańskiej głupoty i niezrozumienia tematu, ponieważ nosi znamiona świadomego zniesławienia.

    W trakcie rozmowy którą z Panem odbyłem w Warszawie, bardzo dużo wspominał Pan o Żydach, twierdził Pan że sam się z nich wywodzi i że ta nacja ma przykazane zniszczenie naszego kraju, również w trakcie dyskusji z Jane Burgermaister, Pański łysy towarzysz podpuszczał sale do antysemickich wypowiedzi. Jest rzeczą zaskakującą, że z jednej strony podjudza Pan przeciwko Żydom z drugiej strony powołuje się na bycie Żydem z trzeciej strony zarzucam Pan Polakom antysemityzm a w między czasie Pański łysy współpracownik podburza sale ukrytym antysemityzmem i faszystowską propagandą.

    Można gołym okiem zaobserwować że wkłada Pan dużo wysiłku w destabilizacje i wywrotowe działania nie mające nic wspólnego z troską o zdrowie Polaków. Nie ma chyba żadnej wątpliwości iż wykonuje Pan kawał solidnej pracy, pytanie jednak jest następujące – DLA KOGO PAN PRACUJE ?

    Całość Pańskich wystąpień tych oficjalnych jak i nieoficjalnych w rozmowie w 4 oczy została zarejestrowana ( miałem przy sobie działający microport ), również Pańskie wypowiedzi o Żydach, o Pańskim pochodzeniu, opowieści o tym jak to Żydzi mają zaorać Polskę i zniszczyć nasz naród. Stoi to w dużej sprzeczności z tym co Pan prezentuje na co dzień “goniąc żydożerców” z forum grypa666 choć jednocześnie ich Pan podpuszcza do antysemityzmu – zaiste – talmudyczna mentalność.

    Póki co materiały zostały zdeponowane w dwóch lokacjach i raczej nie zamierzam ich upubliczniać, nie należę do ludzi podłych, jednakże z zainteresowaniem będę się Panu przyglądać, Panu jak i Pańskim oraz pana pracowników poczynaniom na terenie Polski. ”

    Pozdrawiam

    Szewczyk Dratewka

    http://prawda2.info/viewtopic.php?t=9626

  15. mk 05.10.2011 13:38

    Powyższe, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Bein, zanim został wypromowany na guru, był zwykłym psem gończym global mafii. W sieci można znaleźć wiele przykładów jego wcześniejszej działalności. To jeden z wielu przykładów.

    Ewa said: 25/09/2007 o 8:17 AM
    Czytam z oslupieniem: “Być może w przyszłoście, kiedy efekt cieplarniany i dziura ozonowa da się mocniej we znaki na całej kuli ziemskiej, takie opryski staną się ponurą koniecznością na skalę globalną “. PRZECIEZ ten efekt cieplarniany to DZIELO ich, zbrodnirzy-ludobojcow ! Bajke o dziurze ozonowej tez ONI wymyslili ! Jak mozna byc tak naiwnym, by tego nie rozumiec ???

    Piotr Bein said: 23/01/2008 o 5:06 PM
    do Ewy:
    Kto to sa ONI?
    Efekt cieplarniany i zmiana klimatu – zjawiska potwierdzone przez setki naukowcow w wieloletnim projekcie IPCC.
    Dziura ozonowa – podobnie.
    Pani przyczynila sie do efektu cieplarnianego, jak kazdy z nas, emitujac gazy cieplarniane w konsumpcji energii. Nie dajmy sie zwariowac. Wiecej oswiaty, pani Ewo, mniej histerii. Temat zbyt powazny na to, by go macic niewiedza.

    Wystarczy uważnie przeczytać, aby przekonać się po której stronie stoi Bein.
    Ale tak jak wspomniałem, to tylko tylko wierzchołek góry lodowej. Blogerów WSI/NWO, jest bardzo wielu, a jeszcze więcej zwykłych, szeregowych bulterierów realizujących cele WSI/NWO w sieci.

  16. planeswalker 05.10.2011 17:19

    Jedno jest pewne: skoro przez tyle kandencji udowadniali swoją niekompetencję, to teraz nic nowego nie wymyślą. O obietnicach należy imho myśleć dokładnie jak o obietnicach, gdyż niczym więcej dla polityków nie są.

    A zmiany to wypadało by zacząć od siebie, bo odgórnie nic nie wskóramy, chyba, że ktoś wznieci rewolucję, która, jak uczy historia, z gruntu jest pomysłem złym.

    Organizujmy się na początek w społecznościach sąsiedzkich, w sposób, który wyklucza podziały, tak aby wytrącić rządzącym ich najsilniejszą broń z ręki: niezgodę! Bo na tym budują. A jaki to fundament pokazują także lekcje historii. Stosujmy się do praw boskich, a dopiero w drugiej kolejności do praw ludzkich. Bo te trzeba by nakreślić na nowo, żeby przywrócić równowagę.

  17. -chris 06.10.2011 09:23

    Podzielam poglądy, Pani Mario (wierzę, że Pani to przeczyta, dlatego piszę) w sprawie manipulowania opinią publiczną, realizowania globalnego scenariusza nwo. To jest widoczne pomimo, iż działania mają charakter na tyle rozproszony, że zjawisku można przypisywać “teoryjność spiskową”.
    Nie zgadzam się (i były już takie głosy powyżej), że wszyscy są w spisku. Tak – dotyczy to rządu Kaczyńskich. Pani Mario – tak jak większość oficerów przedwojennych i działaczy polskiego podziemia, bracia Kaczyńscy to enneagramowe jedynki! I jako takie posiadają zasady, których nie da się złamać. Jeżeli uległa Pani sile manipulacji po od poprzednich wyborów i metodą generalizowania – wrzuca do wspólnego wora wszystkich ‘polityków’, to wielka szkoda. Kaczyński to naprawdę mąż stanu na miarę Piłsudskiego. ONI to wiedzą.
    Nie ma innej metody odwrócenia trendu nwo (eufemistycznie zwanego globalizacją), wzmacnianego ‘walką z terroryzmem’ (‘terroryzm’ rozumiemy tak samo), jak pojawienie się mocnych punktów oporu, uświadamiania ludzi, itd.
    Trzeba wzmacniać te miejsca (oczywiście mając świadomość istnienia agentury na każdym poziomie wojny), trzeba cenić Irlandię, Orbana, wspierać Grecję (to wydaje mi się być ważnym, momentem. Jeżeli Grecy to przegrają – starta katastrofalna!).
    Na pewno nie jest metodą bojkot. Nie proponuje Pani żadnego sensownego rozwiązania! Nie widzę szans na rewolucję (znamy również jej wadę – krążenie elit). Tylko kolejna Wiosna ludów! Polska może być krajem odgrywającym taką rolę. Tylko po wybraniu swoich posłów, trzeba siedzieć im na karkach! Znieść ochronę immunitetem i karać za sprzeniewierzanie się ustaleniom (nie mówię przecie o obietnicach wyborczych – znamy ich rolę i ‘wartość’. Mówię o choćby uczciwości.).
    Nie rewolucja! metoda intensywnych drobnych działań:
    – uświadamiać ludzi (to robi Pani doskonale).
    Widziałem chłopaka rozlepiającego małe ulotki o smugach kondensacyjnych. Świetna robota! Metoda kuli śnieżnej.
    – przechodźmy z banków do naszych kas spółdzielczych (SKOK) i pilnujmy tej organizacji jak oka w głowie! – to ona w godzinie ‘0″ może być emitentem prawdziwego pieniądza. (Jak już – mam nadzieję – padnie fedoski system zadłużania świata).
    Proszę zobaczyć jak świetną robotę robi Gazeta Polska (obie) i UważamRze.
    Tylko ich pilnujmy!
    Wspierajmy i pilnujmy!
    Niestety też bez rozwoju duchowego nie da się zrobić odrodzenia świata.
    W tym rozwoju przeszkadzają wszędzie, gdzie tylko można:
    przemysł spożywczy wraz z sieciami wielkopowierzchniowych sklepów, Wielka Farmacja z sieciami aptek (dawno temu Szwecja zorientowała się w jakim kierunku idzie ‘marketing apteczny’ i znacjonalizowała apteki! nie pozwalając ‘wytruwać’ narodu),
    prowokacje ‘terrorystyczne’ i wojny w ich wyniku,
    telewizja prawie każdej maści.
    To są miejsca, które muszą stracić nasze poparcie ( finansowanie).
    Ale to stać się może jedynie w wyniku wzrostu świadomości.
    Naiwne?
    Nie sądzę – jedyna metoda.
    \pozdrawiam
    To są metody!

  18. planeswalker 06.10.2011 10:24

    Jeszcze w temacie polityków:

    Co to za polityk (bez względu na opcję/klub), który wspiera uczestnictwo Polski w wojnach (czy też każdego innego kraju)? Czy były jakiekolwiek próby zastopowania wojny przez dowolną opcję polityczną? Jak można głosować na ludzi, którzy jawnie sprzyjąją wojnom? Bo żadna z wiodących partii (o ile mi wiadomo) nie próbowała wycofać naszych wojsk z Iraku i Afganistanu. Głosowanie na nich to jak strzelanie do ludzi, którzy nic nam nie zrobili! Co zasiejemy, to i zbierzemy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.