Komisja śledcza ds. Pegasusa stoi w rozkroku. Z jednej strony – sformułowała bardzo ciekawe wnioski dowodowe i zażądała od rozmaitych instytucji unikalnych dokumentów, na podstawie których będzie można autentycznie zbadać sprawę nielegalnej inwigilacji. Z drugiej strony – uniemożliwiła pracę w komisji niewygodnemu kandydatowi ze strony PiS-u (chodzi o Janusza Cieszyńskiego) i wezwała jako pierwszego świadka Jarosława Kaczyńskiego. To rodzi obawy, że nie chodzi tutaj o prawdę, a o zemstę i polityczne fajerwerki. O kulisach pracy w tej komisji śledczej Wojciech Klicki rozmawia z jej przewodniczącą – posłanką Magdaleną Sroką.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.