Liczba wyświetleń: 2568
Fabryka Pfizera w Karolinie Północnej została zniszczona przez tornado. To jeden z największych na świecie zakładów produkcyjnych koncernu farmaceutycznego.
Przez hrabstwa Nash i Edgecombe w Karolinie Północnej przeszło tornado, które miejscami generowało wiatr o prędkości 240 km/h. Zostało sklasyfikowane jako „trójka” w pięciostopniowej skali.
W sumie w obu hrabstwach rannych zostało szesnaście osób. Szczęśliwie nikt nie zginął.
Tornado zniszczyło także blisko sto budynków. Niektóre z nich dosłownie zostały zrównane z ziemią.
Ucierpiała fabryka Pfizera zlokalizowana w mieście Rocky Mount. Zakład ten zatrudnia 4,5 tys. osób. Wszyscy zdążyli się w odpowiednim czasie ewakuować.
Potężny wiatr zniszczył dach fabryki, a wokoło porozrzucał mnóstwo gruzu oraz produktów medycznych. Leki i medykamenty rozmieszczone były na 50 tys. palet. Trwa szacowanie strat.
Pfizer podaje, że fabryka w Karolinie Północnej odpowiada za produkcję 30 proc. wszystkich sterylnych preparatów do wstrzykiwania używanych w amerykańskich szpitalach. W tym miejscu wytwarzane są także m.in. leki na infekcję, preparaty na rozluźnienie mięśni, fiolki oraz strzykawki.
Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.com
A mowia/mowiom ze Boga nie ma.
I bardzo dobrze ze Bug majac/majonc dobro ludzi dopuscil to tego ze ten oboz/obuz koncentracyjny tej firmy ludobujczej zostal zniszczony, szkoda tylko ze tych 4,5 essesmanow pracownikow tego obozu zaglady nie ponioslo kary….za zycia.
A ja się założę że pfizer jako firma nie poniesie szkodu – ubezpieczenie z nawiązką zrekompensuje straty. Jeszcze się nie zdarzyło by korpo została zostawiona sama sobie 😉 jak to mówią – za duży żeby upaść