Europosłowie ukryją Wielką Reformę Prywatności?

Opublikowano: 16.10.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 558

Reforma unijnych przepisów o ochronie danych to może być gorący temat przed eurowyborami. Niestety prace nad reformą mogą trafić za zamknięte drzwi, co może ułatwić wypracowanie rozwiązań niekorzystnych dla prywatności obywateli UE.

“Dziennik Internautów” wielokrotnie pisał o tzw. Wielkiej Reformie Prywatności. Pod tym pojęciem kryją się prace prowadzone obecnie w Parlamencie Europejskim, dotyczące nowych unijnych przepisów o ochronie danych.

Firmy takie, jak Facebook czy Google, oczywiście chciałyby, aby przetwarzanie danych było jak najbardziej liberalne. Organizacje pozarządowe nawołują do czegoś przeciwnego – zagwarantowania, że dane obywateli UE będą zbierane uczciwie i należycie pilnowane.

Kolejnym ważnym etapem prac nad reformą będzie głosowanie w komisji LIBE Parlamentu Europejskiego, zaplanowane na 21 października.

Trudno opisać w artykule prasowym wszystkie poprawki, nad którymi będą pracować europosłowie. Ta reforma jest wielka także w kategoriach objętości dokumentów. W tych dokumentach znajdują się propozycje niepokojące i bardzo dobre. Jest jednak pewna kwestia szczególnie godna omówienia – przejrzystość prac nad reformą.

Grupa obywatelska La Quadrature du Net dowiedziała się, że poseł sprawozdawca Jan Philipp Albrecht może poprosić komisję LIBE o udzielenie mandatu na przeprowadzenie negocjacji międzyinstytucjonalnych. Taki mandat pozwalałby na skrócenie debaty w Parlamencie, poprzez wypracowanie rozwiązań kompromisowych w negocjacjach z Komisją Europejską i Radą.

Zdaniem La Quadrature du Net oznaczałoby to de facto, że negocjacje dotyczące kwestii ważnych dla prywatności byłyby prowadzone za zamkniętymi drzwiami.

Nie można też ignorować faktu, że w roku 2014 mają się odbyć wybory do Parlamentu Europejskiego, a europosłom może zależeć na tym, aby uniknąć przed wyborami tak kontrowersyjnej dyskusji. Zamiast tego można przyjąć “kompromisowe poprawki” i chwalić się w mediach tym, jak wiele zrobiono dla prywatności obywateli UE.

Nieudzielenie wspomnianego mandatu dałoby europosłom większy wpływ na kształt przepisów. Oczywiście wydłużyłoby to prace, ale przy tak ważnej reformie należy przedłożyć jakość debaty nad szybkość jej prowadzenia. Przypomnijmy – ta reforma jest “wielka” zarówno pod względem znaczenia, jak i objętości składanych propozycji.

Warto w tym miejscy przypomnieć, że prace nad reformą zaczęły się jeszcze przed ujawnieniem wycieków od Edwarda Snowdena, a ich ujawnienie wiele zmieniło.

W ostatnim czasie obserwujemy też niepokojące zachowania wielkich e-usługodawców. Google w dużej mierze zignorowała zastrzeżenia europejskich instytucji co do swojej polityki prywatności. Ponadto Facebook i Google chcą wykorzystywać wizerunki użytkowników w reklamach. Zjawiska te mogą obserwować liczni europosłowie i oni wszyscy powinni mieć wpływ na brzmienie przepisów.

Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. biedak 16.10.2013 13:38

    Już niedługo ktoś będzie mógł wejść do naszego domu z kamerą, okraść nas nagrywając to, a my będziemy mogli co najwyżej zadzwonić na policję i poczekać sobie 2 godziny na spisanie protokołu. Tych bandytów z unii trzeba pozabijać.

  2. egzopolityka 16.10.2013 16:04

    Obawiam się że jedynie krwawe zamieszki w wielu krajach mogą powstrzymać dyktaturę ale ludzie nie mają odwagi żeby to zrobić. Przypuszczalnie dopiero zmiany w przyrodzie, które zaczną być bardzo zauważalne w listopadzie łącznie z kometą Ison, spowodują aktywację społeczeństwa dla powstrzymania dyktatury.

  3. _SL_ 16.10.2013 19:02

    Miedzy innymi w temacie, polecam material ktory powinien byc na “blacie” lub w dziale “telewizja” WM a jakos go nie widzialem:

    “28 września w Krakowie byliśmy na turkusowo-złotym szczycie – spotkaniu zorganizowanym przez Partię Libertariańską i Demokrację Bezpośrednią. KonteStacja została poproszona o transmisję na żywo i sporządzenie relacji z wydarzenia (szefował temu Marek Zemsta) oraz wyasygnowanie dziennikarza (był nim Krzysztof Maczyński) do poprowadzenia części przeznaczonych dla publiczności. Tutaj prezentujemy zajawkę, a po przejściu na nasz kanał YouTube znajdziecie więcej materiałów z tego dnia. ”

    http://www.youtube.com/watch?v=dNZwQDtDufs

    Polecam zobaczyc calosc-2 odcinki na kanale, razem z 3.5h.

  4. grzech 17.10.2013 10:33

    opuśćmy to totalitarne Eurokoryto.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.