Liczba wyświetleń: 1371
Podczas gdy wielu jest sceptycznie nastawionych do perspektywy, a nawet możliwości wskrzeszenia dawno wymarłych stworzeń, firma Venture Capital powiązana z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą inwestuje w firmę biotechnologiczną Colossal, która obiecuje wskrzesić mamuta włochatego i tygrysa tasmańskiego.
Wykorzystanie informacji genetycznej z odtworzonego DNA wymarłych stworzeń do wskrzeszenia ich we współczesnym świecie jest centralną ideą powieści science fiction i całej serii filmów „Park Jurajski”. Przełomowe osiągnięcia w dziedzinie biotechnologii, a zwłaszcza inżynierii genetycznej, w ostatnich latach mogą dać szansę na powrót do naszego realnego świata dawno wymarłych gatunków. Przynajmniej w postaci tzw. gatunków zastępczych, tj. genetycznie zmodyfikowanych bliskich krewnych obecnie istniejących zwierząt.
Cel ten wyznaczyła firma biotechnologiczna Colossal Biosciences z Dallas (USA), która zebrała się, aby wskrzesić dwa wymarłe ssaki, tj. mamuta włochatego i wilka workowatego (zwanego również wilkiem torbaczem lub tygrysem tasmańskim). Firma planuje wykorzystać do tego znaną metodę inżynierii genetycznej, czyli technologię edycji genów opartą na systemie CRISPR-Cas. Jako podstawę do stworzenia zastępczego gatunku mamutów włochatych Colossal wybrał słonia azjatyckiego, którego genom ma 99,6 procent wspólnego z genomem wymarłego starożytnego krewnego.
Korzystając z technologii CRISPR, firma zamierza zastąpić niedopasowane DNA w indukowanych pluripotencjalnych komórkach macierzystych utworzonych z komórek skóry słonia. Ponadto z komórek macierzystych powstaną embriony mamutów, które będą hodowane w sztucznych macicach. Kolosalne plany uniknięcia stosowania macierzyństwa zastępczego w ten sposób, ponieważ same słonie azjatyckie są zagrożone.
Założyciele firmy – dr George Church, inżynier genetyczny i biolog molekularny, „ojciec biologii syntetycznej”, profesor Uniwersytetu Harvarda i Massachusetts Institute of Technology oraz seryjny przedsiębiorca Ben Lamm – zgromadzili już imponującą listę sponsorów i inwestorów. Wydaje się, że niedawno dołączyła do nich In-Q-Tel, firma Venture Capital powiązana z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą.
Z prawnego punktu widzenia In-Q-Tel jest niezależną, prywatną korporacją non-profit, która nie jest pod kontrolą CIA ani żadnej innej agencji rządowej. W rzeczywistości korporacja jest związana umową czarterową i rocznym kontraktem z CIA, który określa relacje między obiema organizacjami. In-Q-Tel inwestuje w firmy high-tech, aby zapewnić, że CIA i inne agencje wywiadowcze są wyposażone w najnowszą technologię wspierającą zdolności wywiadowcze USA.
„Strategicznie nie chodzi tu o mamuty, ale o możliwości” – informują przedstawiciele firmy In-Q-Tel. „Biotechnologia i bioekonomia mają kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju ludzkości. Ważne jest, aby nasz rząd rozwijał te obszary i miał pomysł na to, co jest możliwe” – powiedział Ben Lamm, współzałożyciel Colossal Biosciences.
Warto zauważyć, że Colossal nie jest pierwszą firmą biotechnologiczną, w którą zainwestował In-Q-Tel. Wcześniej portfolio koncernu poszerzyło się o firmy i start-upy, które produkują sprzęt do sekwencjonowania i analizy DNA, stosują metody sztucznej inteligencji do mapowania i analizowania ryzyka chorób zakaźnych oraz opracowują metody produkcji biopaliw z wykorzystaniem bakterii.
Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
