Liczba wyświetleń: 588
Budowa elektrowni atomowej w Polsce jest zagrożona. Powód? Wszystko przez kryzys w strefie euro – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Jeden z eurodeputowanych PO powiedział dziennikowi, że kryzys finansowy może zagrozić budowie elektrowni atomowej w Polsce. Według polityka pojawią się silne naciski na banki, aby te nie finansowały planowanej od dawna inwestycji Polsce.
DGP informuje, że instytucje finansowe odmowę kredytu będę tłumaczyły kryzysem.
Wątpliwości poddawana jest także zdolność kredytowa inwestora, czyli Polskiej Grupy Energetycznej (PGR). Podobno spółka może liczyć na 20 mln. zł kredytu, a wymagany wkład to 25,5-30 mln.zł.
Budowa może być też zagrożona z powodu protestów niemieckich Zielonych. Według nich polski program atomowy narusza prawo Unii Europejskiej.
Opracowanie: Martyna Ruszczyk
Źródło: Ekologia.pl
TAGI: Atom, Elektrownia atomowa, Energetyka, Energia atomowa
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
po pierwsze mld nie mln
a po drugie
na szczęście może nie wybuduję tej elektrowni w Polsce. Nawet kryzys ma swoje dobre strony 🙂
Podzielam zdanie swoich przedmówców.
To dość prawdopodobne. Masa publicznej kasy związanej z projektem i przetargiem pójdzie do prywatnych kieszeni, a sam projekt w końcu (z przyczyn finansowych – “nie nasza wina”) upadnie. Dobra przykrywka na przekręt. Szczęście w nieszczęściu, czy od początku planowane nieszczęście finansowe?
Może być podobnie jak w przypadku szczepionek na kwik-grypę. Wielkie emocje, jako przykrywka dla gładko idącego interesu. Wszyscy odetchnęli z ulgą, że nie było masowych szczepień z pistoletem przy skroni i sprawa ucichła… bo w ogóle nie w tym rzecz była.
Budowa elektrowni atomowej w Polsce jest zagrożona. Powód?
Powodem zapewne są rozmowy z Rosjanami, bo jeśli chodzi o wykonawcę francuskiego, to unia bardzo chętnie jeszcze paredziesiąt mld euro nam pożyczy.
Hmmm jaka zależność, jest kryzys – nie ma elektrowni.
Podzielam zdanie Raptora , coś tu ktoś tu kręci. Ale przypuszczam iż dostawcy wszystkich materiałów potrzebnych do budowy oraz funkcjonowania owej elektrowni , w najbliższym czasie rozwieją tytułowe “zagrożenie” .
Należy pamiętać o jednej podstawowej rzeczy…tak zwany kryzys jest ale nie na szczeblach władzy, gdzie zarabia się ogromną kasę jedynie składając podpis 🙂
Więc radzę szybko wystudzić tą iskierkę nadziei.
Raczej powinni skoncentrować się na czymś takim:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=8wHGh2eRbLE
albo jeśli już, to portable nuclear generator, o czym była tu mowa kiedyś.
1.Jak Ruskie miałyby Nam budować elektrownie atomową to jeszcze same kasę pożyczą
2.,,Kto ma serce Europy ( Polska ) ten rządzi światem ,,
@ Hassasin
Skoro tak na to patrzeć to mam jedno pytanie.
Dlaczego rytm ciału(Europa) nadaje nie serce(Polska) tylko prawe płuco(Niemcy) i kawałek wątroby(Francja)XD ?
No ale skoro Europę można nazwać jednym ciałem to i wątrobę można pomylić z sercem ,tak jak handel z bankami nazywa się teraz polityką.
Skoro nie chcą nam dać kaski na elektrownie ,to znaczy że nie spełniamy ich wszystkich oczekiwań(prawdopodobnie) .Pytanie tylko co zechcą banki otrzymać za kolejną pożyczkę.Jak wszystkim wiadomo im lichwa nie wystarcza.
Ale mamy zaradnych polityków.Pan premier odruchowo poklepie się po kieszeniach(niewiele już w nich zostało)i zawsze znajdzie jakiś okruszek Polski.
Tego nienawidzę najbardziej.