„Gazeta Polska” ujawnia kolejne taśmy Klicha

Opublikowano: 30.01.2012 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1590

– Zostałem wpakowany w gówno – mówił kilkanaście dni po katastrofie Edmund Klich do współpracowniczki z Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Polski akredytowany przy MAK oburzał się, że zasady pracy komisji zmuszają go do współpracy z polską prokuraturą wojskową, wbrew temu, co sobie życzyli Rosjanie.

Tygodnik „Gazeta Polska” dotarł do kolejnej taśmy potajemnie nagranej przez płk Edmunda Klicha.

– W gówno zostałem wprowadzony. Ty nawet nie masz pojęcia. Wiesz, co zrobili, jakiego knota? Ty brałaś w tym udział? – pyta płk Klich koleżankę. Chodziło o powołaną 15 kwietnia 2010 r. przez rząd komisję do zbadania katastrofy smoleńskiej, na czele której stanął polski akredytowany. (Później – po tym, jak jej przewodniczącym został minister Jerzy Miller – nazywana była komisją Millera).

Rozmowa Edmunda Klicha ze współpracowniczką z komisji została zarejestrowana 22 kwietnia 2010 r. Akredytowany wrócił właśnie z rozmowy u ministra obrony, gdzie – jak mówi – otrzymał „małą reprymendę”. Ale Edmunda Klicha najbardziej niepokoją zasady funkcjonowania świeżo powołanej komisji. W szczególności, czy będzie musiał kooperować z prokuraturą wojskową, z którą ma otwarty konflikt.

– Czytaj, jak na podstawie załącznika 13. wygląda współpraca z prokuraturą – zwraca się do współpracowniczki, która gwałtownie szuka odpowiednich zapisów.

– Jest pkt 5.10: „Państwo prowadzące badanie uznaje konieczność koordynowania działań przewodniczącego zespołu prowadzącego badania i organów sądowych. Szczególną uwagę poświęca się dowodom rzeczowym, które, jako mające zasadniczy wpływ na powodzenie badania, powinny być niezwłocznie zarejestrowane i poddane analizie, takiej jak badania i identyfikacja ofiar oraz odczyt zapisów rejestratorów pokładowych” – czyta kobieta.

– To nie, to nie interesuje mnie – mówi Klich. – Ja ci podam. Konkretne… jedyny cel wyklucza tę współpracę… Masz, 5.4.1 przeczytaj.

– „Jakiekolwiek sądowe lub administracyjne postępowanie, nakierowanie na ustalenie udziału czyjejkolwiek winy lub odpowiedzialności, powinno być prowadzone niezależnie od badania, zgodnie z wymogami niniejszego załącznika, wypadku”.

– No.

– „Współpracuje z organami wojskowej prokuratury, żandarmerii itd. w celu uzyskania dodatkowych informacji o zdarzeniu lotniczym”.

– Ty uważasz, że według aneksu 13 ja powinienem współpracować?

– W celu uzyskania dodatkowych informacji o zdarzeniu lotniczym!

– Nie wiem. Rosjanie interpretowali to inaczej. Zostawmy to, zakończmy temat. Uważam, że zostałem wpakowany w gówno – kwituje zniecierpliwiony Edmund Klich.

W grudniu „GP” i „Codzienna” ujawniły stenogramy rozmowy Edmunda Klicha z szefem Sztabu gen. Mieczysławem Cieciuchem oraz z narady u ministra obrony narodowej Bogdana Klicha, z udziałem gen. Cieniucha. Spotkania te nagrywał potajemnie polski akredytowany. Wynika z nich m.in., że polscy eksperci już pięć dni po katastrofie mieli wystarczające dowody o winie Rosjan i złożyli w tej sprawie stosowny raport. Min. Klich zakazał jednak formułowania takich wniosków.

Ujawnione przez “GP” taśmy dowodzą ponadto, że polski akredytowany ściśle wypełniał wszystkie polecenia Rosjan. Na życzenie wiceszefa MAK Aleksieja Morozowa doprowadził m.in. do tego, że strona polska miała w Smoleńsku i Moskwie tylko jednego akredytowanego i garstkę ekspertów – choć mogła nas reprezentować wielokrotnie większa grupa.

W sobotę tropem „GP” poszedł „Newsweek”, ujawniając fragment taśm z nagraniem rozmowy płk. Klicha z nieznanym mężczyzną. Akredytowany pyta:

– Będziecie nas podsłuchiwać?

Jego rozmówca odpowiada:

– Tak jest.

– No ja myślę, że trzeba. Ja bym proponował, żeby jednak nas…

– Niebezpieczna sytuacja i trzeba podsłuchiwać.

– Trzeba, trzeba. Ja wiem, że nad wszystkim trzeba mieć kontrolę. Nie może się wymknąć. Rację musimy mieć my.

Całe stenogramy narady u ministra obrony Bogdana Klicha nagranej potajemnie przez Edmunda Klicha znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anita Gargas
Na podstawie: Gazeta Polska
Źródło: Niezależna.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.