Liczba wyświetleń: 1008
Kolejnym etapem wprowadzenia narodowo-socjalistycznej dyktatury w Polsce jest próba zastraszenia opinii publicznej represjami ze strony aparatu państwowego w stosunku do osób, które odważyły się brać udział w protestach społecznych. Metody działania i sposób myślenia partii rządzącej są bardziej zbliżone do mentalności radzieckiej niż norm europejskiego państwa prawa. Naprawdę trzeba być zwyczajnie głupim, by wierzyć, że mówimy tutaj jeszcze o demokratycznym państwie.
Podstawowym zarzutem z jakim spotykają się protestujący są bardzo dziwnie interpretowane przepisy w zakresie próby przejęcia władzy siłą. Celowo na samym wstępie wyciąga się przestępstwa najcięższej wagi, aby przede wszystkim oddziaływać psychicznie i odstraszająco w stosunku do obywateli. Jak bardzo groteskowo stawia to nasze państwo w konflikcie z obywatelami, którzy nieśli postulaty o wolności słowa i poszanowaniu Konstytucji, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.
Niestety jednak nie można zaprzeczyć faktowi, że ta metoda represji wobec obywateli, po prostu działa. Stosowali ją niemal wszyscy dyktatorzy w ostatnim XX wieku i prawie zawsze odbywało się to przy bierności pozostałej części społeczeństwa. Ta bierność zamieniała się później w rzekę ludzkich krzywd, z którymi musieli się zmierzyć wszyscy.
Zakaz protestowania bardzo szybko przekształca się w zakaz mówienia. W zakaz posiadania opinii innej niż ta, jaką ma dyktator. Partia wyznacza jedyną słuszną drogę i usuwa niepokornych w imię wyższego dobra, dbałość o czystość narodu, a później o czystość rasy. Nie może przecież Polakiem być ktoś kto ma dziwny akcent, gdy wymawia “ry” lub ktoś, kto jeździ po Europie jakby nie pamiętał, że tu jest jego dom, tu jest jego ojczyzna i tu jest jego kościół w Toruniu. O tym kto teraz jest, a kto nie jest Polakiem, będzie teraz decydował bękart, który doskonale wie, że jego ojciec pochodzi zza południowej Ukrainy. Dlatego matkę, do której cyca przyklejony był przez całej życie, wystawia na ołtarze, nie wspominając o roli swojego ojca, który zwyczajnie nim pogardzał.
Zakaz protestowania to tylko krok na drodze. Następny to zakaz posiadania. Dyktator nienawidzi tych, którym w życiu cokolwiek sie udało. Własny biznes, własny pomysł, jakikolwiek handel albo przemysł. Najpierw państwo czyli ja, a dopiero potem własność.
Media rządowe urządzają swojego rodzaju pranie mózgów pompując informację o próbie puczu lub nielegalnego przewrotu w kraju. I o ile w tej chwili wszyscy traktujemy to jeszcze z dystansem i uśmiechem, to nie wolno nam zapominać, że Adolfa Hitlera czy Józefa Stalina, też nikt na początku nie traktował poważnie. Nie mniej jednak kilkanaście miesięcy później, więźniom obozów koncentracyjnych nazywanych obozami pracy, nie było już do śmiechu, ani tym bardziej nie mogli oni już liczyć na pomoc innych obywateli kraju, w którym żyli.
Karykatura postaci historycznych, do których sam się porównuje. Cieszy się, gdy założy czapkę podobną do Piłsudskiego, chełpi się gdy porównują go do Dmowskiego. Ślini się na komplementy, mrugając czarnymi oczkami, jak mała świnka na widok pełnego korytka. Człowiek pozbawiony jakichkolwiek cech męstwa czy odwagi, groteskowy jegomość, który czuje od dziecka odrazę do przedsiębiorców, profesorów, a najbardziej do munduru. Gdy koledzy grali w piłkę, całowali się w parkach z dziewczynami, ganiali z ORMO po Warszawie lub zgłaszali się do wojska, on siedział za piecem u mamy pomlaskując w kącie.
Fundamentalną zasadą i prostą ścieżką do władzy dyktatorów jest łamanie prawa i stosowanie represji wobec domagających się poszanowania prawa. Przestępca występuje w roli obrońcy prawa, odwracając najpierw role sądzonego i sądzącego, a następnie zmienia prawo do własnych potrzeb, aby uzasadnić i zalegalizować swoją dyktaturę. Zmiany prawa, w którym ogranicza się wolność narodu, wprowadza się pod pretekstem zachowania prawa oraz utrzymania bezpieczeństwa i wolności.
To tak jakby zabójca wbijał nam powoli nóż w serce, odbierał nam życie, by oszczędzić nam życiowych porażek i rozczarowań.
Represje i ograniczenia swobód obywatelskich są wprowadzane powoli, z wyczuciem niepokoju społecznego. Ich celem jest nic innego jak utrzymanie nieudolnej władzy za wszelką cenę.
Mądry przywódca, lider, nie potrzebuje gnębić swojego społeczeństwa, ponieważ ma jego poparcie i uznanie za dokonane osiągnięcia. Natomiast nieudacznik życiowy, człowiek bez konta bankowego, nie potrafiący samemu zrobić zakupów w hipermarkecie, bez prawa jazdy, nie znający odpowiedzialności wobec rodziny, który nigdy nie doznał miłości od swojego ojca lub wybranki swojego serca – jest człowiekiem zdegenerowanym, myślącym kategoriami, których normalni ludzie nie zrozumieją i nie zaakceptują. Jedynym efektem jego działań jest cierpienie innych ludzi, życie cudzym kosztem usprawiedliwione “sprawiedliwością społeczną”. Za jego wszelkie niepowodzenia odpowiadają legiony wrogów i złych sił, które ów tępi z niezwykła zaciekłością. W przeciwieństwie do prawdziwego lidera – nigdy nie bierze odpowiedzialności na siebie, zawsze ma wytłumaczenie, iż przyczyną jego porażki są cudze działania. Z zaciekłością atakuje tych, którym zazdrości sukcesów i z równą zaciekłością przypisuje sobie osiągnięcia innych przekłamując prawdę i historię.
Dyktator nie zna szacunku do kobiet. Gardzi nimi i czuje wstręt ponieważ nie znajduje w ich oczach uwielbienia, którego tak zawsze pragnął od dziecka. Uważa kobiety za gorszy sort człowieka, który nie dorównuje jego możliwościom i ambicjom. I to wszystko pomimo faktu, że całe swoje życie był częściowo na utrzymaniu matki, nawet jako dorosły mężczyzna, który sam nie potrafi sobie przygotować obiadu czy wyprać gaci i koszuli.
Dyktator jeszcze bardziej pogardza ludźmi, którzy są przez kobiety kochani. Jego wstręt budzą ojcowie kochający swoje córki, mężowie klękający z kwiatami przed swoimi ukochanymi. Nie mogą liczyć na jego uznanie ludzie, którzy miłość do rodziny przedkładają ponad dobro partii i dobro swojego wodza. Toteż dyktator otacza się przede wszystkim albo młodymi nieudacznikami, którzy przypominają gorszą wersję jego dzieciństwa, albo podobnymi do siebie pustelnikami, którzy nigdy nie potrafili zbudować szczęśliwych relacji z innym człowiekiem.
Ten obrzydliwy obraz człowieka pustego, nieszczęśliwego i ułomnego, partia przysłania wizerunkiem niestrudzonego przywódcy narodu, który poświęcił swoje życie służbie ojczyzny. Dyktator opowiada z zapartym tchem o swoich wielkich wizjach przed ołtarzem z bóstwem, na mszach kościelnych, albo w inscenizacji z wielkim krzyżem i listą poległych na drodze do jego wielkiego dzieła odbudowy ojczyzny. Tworzy się legendy o pochodzeniu od Piastów, o heroicznej walce z komuną, o wielkiej misji ratowania narodu, o męczeńskiej śmierci rodziny oraz o nadprzyrodzonych umiejętnościach analizowania i rządzenia.
A to wszystko gówno prawda jest.
Zanim zorientujemy się jak bardzo jest to chory psychicznie człowiek, będziemy musieli zmierzyć się z jego furią gniewu, podobnie jak właściciel pitbulla, który nagle musi stawić czoła swojemu pupilowi. Później przychodzi pora na przemyślenia i tylko jeden możliwy wniosek w takiej sytuacji: wściekłego psa – trzeba zamknąć w klatce i uśpić. Zakopać w oborniku i zapomnieć.
A potem rozgonić to całe towarzystwo wokół niego, żeby się wzięli w końcu do jakiejś uczciwej roboty. Bez swojego dyktatora, któremu usługują jak rynsztokowe kurtyzany, są tylko żałosną bandą nieudaczników bez krzty honoru i godności.
Wściekłego psa należy uśpić. Zanim wyrządzi innym ludziom jeszcze większą krzywdę.
Autorstwo: Jarosław Narymunt Rożyński
Strona autora: Prezydent.org.pl
Źródło: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Ale jadu i frustracji wylales – czyzbys byl jednym z tych co go od koryta odrywaja 🙂 ale mniejsze z tym – nie jestem ani specjalnie za ta frakcja ani przeciw – ale zdecydowaniem za tym co robia Ci a nie robili tamci (czy jest to tylko pod publiczke to juz historia osadzi)- branie sie za zlodzieji i oszustow co byli zawsze bezkarni (bo mieli siano dla tych co ich niby uczciwie osadzali) – ten kraj byl, jest i jeszcze dlugie lata bedzie przezarty korupcja – i jesli dalej takie dzialania beda bezkarne to nic w mentalonosciach tych ludzi i ich dzieci ktore sa tego uczone wraz z mlekiem matki nie zmieni:( piszesz o ludziach ktorym sie niby udalo – 90 % z nich to “pseudobiznesmeni” dzialajacy i zerujacy glownie na taniej sile roboczej i jej wyzysku, byli milicjanci itp. Ludzie ktorym przy zmianach systemowych udalo sie nakrasc , przywlaszczyc za bezcen mienie panstwowe – bo na to ktos pozwolil 🙁 Ludzie ktorzy zanizaja stawki na rynku pracy to tez Ci sami “mundurowi” – wkoncu jak masz w wieku produkcyjnym 3 tys emerytury – to do roboty mozesz isc za te 1500 – czyz nie? normalny czlowiek za 1500 raczej nie wyzyje i robil nie bedzie 🙁 dam Ci przyklad z zycia wziety : koles prowadzi na franczyzy Malpke – w zwiazku z podniesieniem stawki min do 13 pln – usiadl z ksiegowym i wyliczyl ze mies 5 tys bedzie musial dokladac – wiec napisal pismo do franczyzodawcy – zeby mu to wyrownali – olali temat – wiec zamknal sklep 🙁
i co teraz? 3/4 polmozgow w tym kraju tzw. KOD-owcow bedzie wylewac pomyje na rzad – jak to ile sklepow sie musialo pozamykac, ilu ludzi przez to stracilo prace 🙁 czy aby napewno? w tej sytuacji wg mnie winni sa gdzie indziej: mamy franczyzodawce – ktory nie chce podniesc cen sprzedazy lub obnizyc innych kosztow zeby je wyrownac franczyzobiorcy (zazwyczaj dojaca ten kraj zachodnia korporacja-no tak ale nie pdobaly nam sie babki w smiesznych fartuchach w skelpach spolem czy gs – tylko chcielismy miec namiastke zachodu – promocje, gazetki i swiecace neony przy wejsciu- czyli lukier przykrywajacy …), i franczyzobiorce, ktory zazwyczaj (nie wszyscy) jest zwyklym nierobem co ial troche siana w kieszeni i odpalil biznes, ktorego glowna i jedyna racja bytu to zerowanie na taniej sile roboczej , czyli jakby nie znalazl sie nikt co za te 10 pln przyjdzie do pracy – to zostalby “biznesmenem” na papierku tylko 🙁
Poruszasz tez temat zakazu protestowania “przestepcom” – mam wrazenie ze wywodzisz sie ze srodowiska kibolskiego – tam to w 50% przestepcy – rozumiem ze nie chcieli by ktos im odebral prawo glosu – ale kto chce takich ludzi sluchac i za takimi ludzmi isc? tylko tacy sami lub tacy slepi i glupi co tego nie dostrzegaja lub moralne trupy ktorym to nie przeszkadza – tacy sami co ida za Kijowskim – nie przeszkadzalo im ze alimentow nie placil, i nie przeszkadza im teraz ze ich okradal na lewych fvat itp. Czyli co? to musza byc tacy sami oszusci i zlodzieje – bo normalny czlowiek raczej kogos takiego by nie popieral 🙁
Tak sie zastanawialem o co chodzi z tymi jego alimentami: bo z jednej str. zona wystapila o alimenty na dzieci, a z drugiej lata z nim gdzies samolotem, wystawia za niego fvat na KOD – przeciez to smierdzi z daleka:)
Wg mnie wpadli na pomysl jak doic Panstwo, czyli skoro on nie wyplacalny – to jak ona go pozwie o alimenty to Panstwo da “starej” siano na dzieciaki z funduszu -no i dalej mozna zyc w tym kraju udajac ze sie cos robi – bo do gara jest co wlozyc 🙁 to kolejna kpina z tego Panstwa i zasad w nim dzialajacych – zawsze uwazalem ze skoro we wielu dziedzinach tak idiotyczne prawo funkcjonuje to musza nami rzadzic totalni idioci (wkoncu oni je tworza, lub ktos im karze je takie tworzyc), albo poprostu tworza je pod siebie bo wieksza czesc z nich to tacy sami nieudacznicy, zlodzieje i oszusci 🙁
@ Gami
Racja z tym jadem i frustracją,zbyt jednostronny tekst. Tyle, że ciężko nie pokiwać głową i nie powiedzieć: kurza stopa, coś w tym jest. Jak się chwilę poświęci na przeanlizowanie przemówień lidera albo raczej złotoustego, to wnioski nasuwają się same: ten człowiek nie żyje w tej samej rzeczywistości co my a przynajmniej ja. Jakieś wywody o odpowiedzialności przedsiębiorców, jakieś sofizmaty o socjostabilizującej funkcji pomocy społecznej, jakieś pobożne życzenia co do sympatii i “uległości” sąsiadów w rodzaju Ukrainy. Moja żona, do tej pory kompletnie nie zainteresowana polityką, ogląda przemówienia, obrady i ze zdziwieniem pyta: to tak można solić bez sensu ? Tak publicznie, otwarcie pleść androny ? W jaki sposób te fantasmagorie mają być lepsze od ukrytego złodziejstwa i jawnego cwaniactwa poprzedniej ekipy ? Czy jest ktoś rozsądnie myślacy w obecnie nam panującym rządzie ? A może w opozycji ? Ktokolwiek ?
@MvS
Po pierwsze “Cami” 🙂
Mysle ze dzisiejsze realia (nie tylko PL) sa tak powiazane, skorumpowane, uzaleznione – ze zrobic cokolwiek dobrego bez krzywdzenia innych jest juz nie mozliwe 🙁
Wiec pozostaje pyt. ile jest tych innych i na ile i jak dlugo oni pozwola na te “dobre” zmiany – zanim chwyca po bron 🙁
Spojrzmy relanie – jak ktos cale zycie byl zlodziejem w majestacie “chorego prawa” w tym kraju – to jak bedziesz mu chial teraz nagle to co on i jego ojciec, matka nakradli przez lata odebrac – to on tak odda bez walki i sie przyzna do winy myslisz:(
I dlatego zawsze po tej drugiej str znajda sie Ci w ktorych te zmiany uderza – bo nie mieli moralnosci, podporzadkowali sie prądowi – czyli biora, klamia, kradna – bo tak “wszyscy” robia wiec czemu oni nie maja tak robic – takie niestety jest myslenie wiekszosci, dzis bez kregoslupa moralnego, wiary w Boga (to akurat dzieki zaklamanym klechom), braku poszanowania innych ludzi, nawet wewn. wlasnej rodziny, braku tej rodziny (co drugi dzis to rozwodnik- latwiej skakac z kwatka na kwiatek w poszukiwaniu uludy )
No i glowny problem to interesy INNYCH w naszym “sprzedanym” kraju za mzonke kapitalizmu nam dana 🙁
Nie łudźmy sie ze amerykanie, szwaby itp. krwiopijcy pozwola sobie zabrac co juz ich – a chyba nie chcemy stac sie Irakiem, Syria itp. zniszczonymi tylko dla wlasnych interesow krajami, zamordowanymi tysiacami ludzi 🙁
Pytam autora ” Zmiany prawa, w którym ogranicza się wolność narodu, wprowadza się pod pretekstem zachowania prawa oraz utrzymania bezpieczeństwa i wolności.”
Co to jest wolność Narodu?
Narodu, zawsze z dużej litery .
Wolność dla mnie , nie wybieram ludzi do zniewolenia ludzi .
Wolność dla mnie , stanowienie o sobie i wybór praw równych każdemu .
Wolność dla mnie ,mój udział dzielenia władzy w Narodzie .
Wolność dla mnie, nie sprawuje a daje władzę moim wyborom.
Panie Jarku,
“kadry, są wszystkim”.
Bez kadr, Stalin i Hitler, mogliby sobie co najwyżej popuścić szelki,
a nie wymordować miliony.
Kadry Stalina (a wcześniej w czasie rewolucji i za Lenina),
to bez wątpienia żydzi, dlastego ukatrupiono Stalina kiedy ten chciał znalezć w środowisku żydowskim, spisku.
A jak było u Hitlera, ciężko powiedzieć, Himmler jego pierwszy diabeł,
mało się nie zeszczał w spodnie, kiedy zobaczył koncentracion lagery,
więc kto to robił?.
Skąd Hitler wytrzasnął, dziesiątki tysięcy psycholi do mordowania?.
Moja odpowiedz na to jest taka, że Lichwa stworzyła naród niemiecki i żydowski,
stąd np: wspólny język, ale to tylko moje domysły,
na razie to pomińmy i wróćmy do artykułu.
Kaczyński nic nie zrobi naszemu narodowi,
nie ma kadr,
kto będzie rozstrzeliwał?, kto będzie, pędził ludzi do gazu?,
Maciarewicz z Ziobrem? ci goście to żart,
oczywiście nie byliby żartem,
gdyby za nimi stały tysiące kiboli (tak jakl to zrobiono na Ukrainie),
ale u nas sojusz i przywódctwo Kaczyńskiego nad kibolami posypało się,
tego nie ma i nie będzie,
więc Kaczyński może co najwyżej skazac sobie Piskorskiego albo innego Polaka,
bo na nic więcej go nie bedzie stać.
Zresztą samo przewodzenie partii, nie mówiąc już o kraju, budzi u mnie uzasadnione podejrzenia,
że ten gość jest tylko kukłą, pustą bez rozumu.
Z tego co kojarzę to przez ostatnie lata mieliśmy lewacką propagandę we wszystkich mediach. Chodzi mi o tą neoliberalną filozofię, która dotykała nie tylko UE ale i USA. A każdy kto się odważy powiedzieć coś innego jest wyzywany od faszystów i prześladowany. Prześladowania ludzi którzy mają czelność myśleć inaczej niż władza nie trzeba daleko szukać, wystarczy popatrzeć na tak zwanego demokratycznego sąsiada Niemcy, albo np. taką Szwecję, ale ja się nie martwię cała ta hołota z bliskiego wschodu i Afryki jaką sobie wpuszczają, rozwali ich od środka. Nie rozumiem, jak można być takim idiotą, przecież te lewackie elity tak ostro piłują gałąź na której siedzą, że albo ich muzułmanie okiełznają szariatem, albo dojdą do władzy prawdziwi faszyści i znów komuchy wylądują w obozach. Tylko niestety tak czy owak zwykłym szarym ludziom się oberwie.
Boisz się lewaku,że was na latarniach będą wieszać? haha prawidłowy odruch.
Manifestacji im się zachciało! Na spacerniaku będziecie kondycje łapać!
Zaprawdę – sporo tego jadu!
Swoją drogą jednak (jak dla mnie), te zupełnie oderwane od rzeczywistości “elity” nie powinny mieć żadnego wpływu na życie innych.