Samolot przeleciał ok. 11 metrów nad brzozą

Opublikowano: 02.02.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 489

Glenn Jørgensen, którego badania dotyczące katastrofy smoleńskiej wywołały prawdziwy popłoch wśród ekspertów z zespołu Macieja Laska podkreśla, że analiza danych z raportu MAK pozwala udowodnić, że tezy zawarte w raporcie są sprzeczne z podstawowymi zasadami fizyki.

“Kolega powiedział mi o tej katastrofie i różnych spiskowych teoriach na jej temat. Nie lubię spiskowych teorii, więc chciałem mu udowodnić, że nie ma racji. Dlatego też zacząłem to sam sprawdzać” – tłumaczył na antenie TV Republika motywy swojego zainteresowania tematem Glenn Jørgensen.

Duński naukowiec podkreśla, że jego obliczenia jednoznacznie wskazują, że samolot nie uderzył w brzozę, lecz przeleciał nad nią.

“Gdyby w nią uderzył, upadłby inaczej, niż to wynika z zapisów z czarnych skrzynek” – tłumaczy duński inżynier.

Należy podkreślić, że w swoich obliczeniach, Jørgensen zastosował te same dane początkowe, na których opierała się komisja MAK.

“Przesunąłem trajektorie lotu tak, aby zgadzało się miejsce upadku samolotu, i okazało się, że samolot musiał przelecieć około 11 m nad drzewem. Moje dane są takie same jak prof. Kowaleczki, który wykonał analizę dla rządowej komisji (…) Choć jestem otwarty na inne analizy, według mnie skrzydło uległo zniszczeniu z powodu jednej lub dwóch eksplozji ponad drzewami” – tłumaczy Jørgensen.

Duński ekspert sugeruje, że w dalszym wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej należy porzucić wątek „pancernej brzozy” i „pójść dalej”.

“Dla mnie teoria spiskowa to ta, której nie można dowieść na rzetelnych danych, a taki jest raport MAK (…) Nie skupiajmy się na uderzeniu w brzozę, bo to nieprawda, trzeba sprawdzić, co tak naprawdę się wydarzyło” – podsumowuje Glenn Jørgensen.

Autor: pł
Na podstawie: TV Republika
Źródło: Niezależna.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Hassasin 02.02.2014 21:11

    No miszczu 😉 patrz czy ktoś nie ,,poprawił,, układu hamulcowego w Twoim aucie albo inna depresja 😉

  2. moohozol 03.02.2014 06:50

    Skoro wychodzę z tego samego założenia, co niemieckojęzyczny uczony Mikołaj Kopernik (patrzę rano na Słońce i widzę jak przesuwa się po niebie w ciągu dnia), ale otrzymuję dokładnie przeciwny od niego wynik czyli, że to Słońce krąży po orbicie Ziemi to odkryłem wielki, kopernikański spisek wsparty oficjalnym piśmiennictwem? Pamiętaj! Byłem pierwszy, który tę bolesną dla tzw. oficjalnej nauki prawdę odkrył!

  3. major 03.02.2014 11:25

    A ja myślę moohozol, że ty jesteś takim właśnie przed kopernikańskim entuzjastą MAKo-ciemnoty! Odporny jesteś na argumentacja jak milicjant na wiedzę skoro nie widzisz dziwnych sprzeczności w tym co bredzą oficjalne media i tacy mędrcy jak ty z obiektywnymi faktami!

    Począwszy od błędnej – jeśli nie złośliwej – kwalifikacji wypadku i nie zlecenie śledztwa ekspertom z NATO, odstąpienia od czynnego udziału w śledztwie polskich naukowców i ekspertów, wciskanie mitu czterokrotnego podchodzenia do lądowania, przez informacje o przekopaniu terenu na 1 metr w poszukiwaniu szczątków, przez wysyłanie zamienionych zwłok, przez przetrzymywanie koronnych dowodów w sprawie jak choćby rejestratorów lotu nazywanych “czarnymi skrzynkami”, przenoszenie fragmentów samolotu z faktycznego miejsca upadku przed ekspertyzą a następnie ordynarne ich niszczenie przy pomocy mechanicznych pił i łomów, niedopuszczenie lekarzy do udziału w sekcjach zwłok ofiar, zdjęcia do raportu robione telefonem komórkowym itd, itp. Czy to wszystko nie są argumenty do zadawania pytań: DLACZEGO?

    W dodatku ośmieszanie dziesiątków naukowców, którzy mają odmienne wnioski od obowiązujących MAK-owskich de facto wykonanych przez PRYWATNĄ ROSYJSKĄ FIRMĘ, której nikt nie zapytał jakich ma ekspertów, naukowców, czy z dobych, czy złych uczelni etc.

    Czy ty uważasz, że normalny kraj, w którym zdarzyłaby się taka katastrofa tak by ją potraktował? Sądzisz człowieku, że tak zrobiliby np. Amerykanie ze swoim prezydentem i elitą rządową? Puknij się w łepetynę i zacznij myśleć! To nawet dla ciebie nie musi być takie trudne a wtedy zobaczysz co kręci się wokół czego, co jest Ziemią a co Słońcem.

  4. moohozol 03.02.2014 16:04

    Major, z pozdrowieniami. Daj pyska, lubię cię Chłopie.

    Kopernik – była kobietą,
    Einstein – była kobietą,
    A Curie-Skłodowska?
    Curie-Skłodowska też była kobietą!

    To wszystko są obiektywne fakty.

  5. Joshua 05.02.2014 04:37

    Przewietrz się moohozol – trącisz…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.