Liczba wyświetleń: 474
Podczas sobotnich obchodów Święta Policji na pl. Zamkowym w Warszawie grupa aktywistów i aktywistek Centralnego Kolektywu Uderzeniowego przeprowadziła akcję przypominającą o zastrzeleniu Maxwella Itoyi.
Nigeryjczyk pracował jako drobny handlarz na Stadionie X-lecia. 23 maja 2010 r. zginął po strzale w serce oddanym przez funkcjonariusza policji, Artura Brzezińskiego. Naruszył on wszystkie obowiązujące procedury, m.in. nie oddał strzału ostrzegawczego.
Akcja spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem. Uczestnicy i uczestniczki obchodów z niedowierzaniem zapoznawali się z treścią ulotki. Funkcjonariusze policji reagowali za to na nią w sposób wyjątkowo wulgarny i opryskliwy. Doszło do kilku nieprzyjemnych sytuacji, a policjanci grozili aktywistom zatrzymaniami na “przepisowe 48 godzin”.
Interesujące stanowisko przedstawił kapelan Wojska Polskiego: “Fakt, że według mojej religii morderstwo jest morderstwem, ale nie nam to oceniać. Zabił, bo uznał, że widocznie tak będzie lepiej.”
Maxwell Itoya osierocił trójkę dzieci.
Opracowanie: Piotr Nowak
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Kapelan Wojska Polskiego wypowiada takie słowa? Jestem pacyfistą, ale za takie słowa pasuje obić gębę za te plugawe słowa. Bóg daje życie i tylko Bóg może je odebrać. Czyżby kapelan był SB-kiem w sutannie? Wskazuje na to mentalność.
Aż się niedobrze robi jak czyta się wypowiedź tego kapelana. Księża z założenia powinni znać Biblię bardzo dokładnie, nawet pobieżne przeczytanie da odpowiedź że Bóg jest przeciw jakiej kolwiek przemocy i tym bardziej zabijaniu. Co w takim miejscu jak wojsko robi kapelan? W czasie wojny kapelani wojskowi namaszczali umierających i spowiadali idących na front. Więc co w czasie pokoju robi taki kapelan w wojsku? Prawi jakieś dyrdymały i herezje w stylu “zabijajmy ku chwale Boga!”?
Zlikwidować możliwość posiadania i wytwarzania śmiercionośnych dla ludzi militariów.
A jakby tak ktoś zabił RZYMSKOkatolickiego kapelana Wojska Polskiego to kapelan nie osierocił by żadnego dziecka bo NIE JEST i NIE BYŁ OJCEM (no chyba że na lewo miał jakieś dzieci). Ciekawe czy tak by było lepiej dla słowiańskiej nierzymskiej Polski ?
Widziałem kiedyś rzymskokatolickiego kapelana więziennego na wystawie obrazów namalowanych przez więźniów. Oprócz kapelana na wystawie byli mundurowi więzienni. Nie było autorów obrazów.
Po wystawie kapelan wsiadł do luksus limuzyny a mundurowi do swoich limuzyn.
Chciwość mundurowych na posiadanie kosztownej materii wywołuje chęć posiadania czegoś takiego przez płatników podatków. Jeżeli płatnik podatków widzi, że uczciwą pracą nie dorobi się tego co ma ten na którego był zmuszony płacić podatki to wtedy zaczynają kradzieże, rozboje itd. Mundurowi (w tym sutannowi) mają wtedy pretekst do tego aby wykazać, że są potrzebni
…do zwalczania swoich płacodawców podatkowych.
Oryginalne markowe drogie produkty są w rzeczywistości podróbkami niekomercyjnych wynalazków.
@Stanlley: “Księża z założenia powinni znać Biblię”. Otóż nie ;). Księża z założenia powinni być wierni swojej instytucji, a ona nie ma nic wspólnego z Biblią. Także nie dziwi mnie treść wypowiedzi kapelana ale sam fakt, że odważył się to powiedzieć otwarcie. Jako że księża są dyplomatami (kościoły to ambasady Watykanu na terenie RP), to dziwi mnie, że zabrakło mu taktu.
Wiem, jestem okrutny, ale nie traktujcie księży jako duszpasterzy tylko jako dyplomatów. Oni pracują dla Watykanu a nie dla Polski. Dlatego jak już muszę pojawić się w kościółku to nie klęczę, ponieważ mam zasadę, że w ambasadach się nie klęczy.