FSB porwało rosyjskiego opozycjonistę

Opublikowano: 28.10.2012 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 526

Szeroki rezonans wywołało oficjalne oświadczenie ministerstwa spraw wewnętrznych Ukrainy o tym, że potajemnie wywieziony w ubiegły piątek z kraju rosyjski opozycjonista, działacz Frontu Lewicy Leonid Razwozżajew, został „uprowadzony przez struktury siłowe obcych państw”. Wcześniej ujawniono, że był torturowany przez porywaczy.

Jak oświadczył w rozmowie z rosyjską agencją informacyjną Interfax rzecznik MSW Ukrainy Wołodymyr Poliszczuk, takie wnioski można wyciągnąć z nagrań wideo opublikowanych przez rosyjską telewizję. – Widać na nich Razwozżajewa w asyście pracowników rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) – wyjaśnił Poliszczuk. Jednak już wieczorem urzędnik ukraiński zaczął się wycofywać z tej wypowiedzi. Tłumaczył, że został źle zrozumiany przez dziennikarzy.

Leonid Razwozżajew zniknął niespodziewanie w piątek 19 października, tuż po wyjściu z kijowskiego biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, do którego udał się w celach rejestracji oraz dowiadywał się o możliwość uzyskania azylu. Dwa dni później okazało się, że 39-letni Razwozżajew został schwytany w Kijowie przez funkcjonariuszy FSB i siłą przewieziony do Moskwy. We wtorek, 23 września, prokuratura postawiła lewicowemu aktywiście zarzut organizacji masowych rozruchów 6 maja br. na pl. Błotnym podczas antyrządowego Marszu Milionów, który się odbył w rosyjskiej stolicy.

Oprócz Razwozżajewa dochodzenie objęło m.in. koordynatora radykalnego Frontu Lewicy, 35-letniego Siergieja Udalcowa i jego asystenta, 33-letniego Konstantina Lebiediewa. Ten drugi od zeszłego czwartku, 18 października, przebywa w moskiewskim areszcie Lefortowo. Z kolei Udalcow, po krótkim pobycie za kratami, został zwolniony pod warunkiem, że nie opuści Moskwy. Śledztwo przeciwko lewicowym opozycjonistom wszczęto 5 października na podstawie filmu dokumentalnego „Anatomia protestu 2”, wyemitowanego przez należącą do koncernu Gazprom telewizję NTV. Autorzy filmu oskarżyli Udalcowa i jego współpracowników o przygotowywanie krwawej rewolucji w Rosji przy pomocy zagranicznych służb, w tym gruzińskich.

Szczególne oburzenie wśród rosyjskiej opozycji i obrońców praw człowieka wywołały zeznania Razwozżajewa, że przez trzy dni po uprowadzeniu przez FSB był torturowany. W ten sposób miał zostać zmuszony do przyznania się do winy. W rozmowie z dziennikarką opozycyjnego czasopisma „The New Times” działacz Frontu Lewicy twierdził, że grożono mu, że jeśli nie odpowie na pytania, to zginie jego żona, 8-letni syn i 16-letnia córka. Straszono go też wstrzyknięciem „serum prawdy”, po którym zostanie niepełnosprawny. Opozycjonista twierdzi, że pod presją podpisał przyznanie się do winy, które musiał przeczytać do kamery. – Ta historia przypomina procesy pokazowe z lat 30., kiedy wszystko jest możliwe i ludzie przyznawali się do czegokolwiek, również do tego, że kopali tunel bezpośrednio do Kremla, aby zabić towarzysza Stalina – komentuje sprawę redaktor naczelna „Nowoje Wriemia”, Jewgienija Albac.

Opracowanie: Olga Alehno
Źródło: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.