Wreszcie zbliża się koniec kolejowego absurdu

Opublikowano: 25.02.2020 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2156

Przez dziesięciolecia dla Polaków było oczywistością, że w kasie mogą kupić jeden bilet kolejowy na całą trasę, którą chcą pokonać.

Aż trudno uwierzyć, że dopiero od grudnia 2018 r. na polskich kolejach można kupić wspólny bilet na trasy obsługiwane przez różnych przewoźników – i to jeszcze nie przez wszystkich.

Poza systemem wspólnego biletu wciąż pozostają przewoźnicy pasażerscy Koleje Dolnośląskie oraz Arriva RP. We wspólnym bilecie uczestniczą zaś: PKP Intercity, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, Polregio (czyli Przewozy Regionalne), Koleje Mazowieckie, Koleje Wielkopolskie, Łódzka Kolej Aglomeracyjna, Koleje Małopolskie i Koleje Śląskie.

W Polsce przez wiele ostatnich lat było niemożliwe to, co powinno być oczywiste dla podróżnych – że pasażerowie kolei mogą kupić w jednym okienku bilet na podróż, w trakcie której przesiadają się do pociągów innych przewoźników, niezależnie od trasy przejazdu.

Ta niemożność była skutkiem nieszczęsnego podziału państwowej grupy PKP na wiele, również państwowych spółek kolejowych. Na tym podziale skorzystali jedynie członkowie mnożących się jak króliki Lejzorka zarządów i rad nadzorczych tych spółek.

Podział na spółki pozostanie już zawsze, gdyż zbyt wiele osób jest zainteresowanych jego utrzymaniem. Natomiast częściowy wspólny bilet wprowadzono po wielu latach przygotowań, pod presją pasażerów, odwracających się od kolei.

Dość zabawnie na tym tle brzmią słowa Krzysztofa Mamińskiego, prezesa zarządu PKP S.A., który właśnie oświadczył: „Jesteśmy dumni z tak pionierskiego projektu, jakim jest Wspólny Bilet. Fakt, że do tej pory ponad 383 tysiące podróżnych skorzystało ze Wspólnego Biletu pokazuje, że nasza decyzja o stworzeniu i rozwijaniu tej oferty była słuszna”.

Wydaje się, iż nieco na miejscu jest duma z czegoś tak oczywistego i obecnego od zawsze na PKP, co zostało zlikwidowane w wyniku głupich decyzji urzędniczych.

Wspólnych biletów, dostępnych od grudnia 2018 r. sprzedano do końca stycznia 328 tysięcy (niektóre kupiono dla więcej niż jednego pasażera). 71 proc. biletów zakupiono w kasach, resztę zaś przez internet, w systemie Bilkom (który niestety nie obejmuje wszystkich przewoźników oferujących wspólne bilety).

Natomiast jeśli chodzi o zakupy w kasach, to bilety te są dostępne we wszystkich okienkach kasowych przewoźników uczestniczących w tej inicjatywie.

Cena za przejazd wyliczana jest w oparciu o jedną, nową taryfę, obowiązującą u wszystkich przewoźników kolejowych, którzy wprowadzili wspólny bilet.

Taryfa ma charakter degresywny, co oznacza, że sposób naliczenia ceny biletu opiera się zasadzie: „im dalej jedziesz, tym mniej płacisz za kolejne kilometry pokonywanej trasy”.

Dzięki temu wspólny bilet może być bardziej opłacalny niż kupowanie osobnych biletów u poszczególnych przewoźników, jeśli ktoś się wybiera w dłuższą podróż z przesiadkami.

Jak obliczono, podróżni ze wspólnego biletu najczęściej korzystali na trasach: Zielona Góra – Warszawa – Zielona Góra, Toruń – Wrocław – Toruń, oraz Poznań – Włocławek. Jednak tylko 200 biletów sprzedano na najdłuższe, liczące ponad 1000 km relacje.

Autorstwo: AL
Zdjęcie: Maurycy Hawranek
Źródło: Trybuna.info


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. LichoNiespi 25.02.2020 13:37

    Az samo sie prosi napisac, jakim wielkim absurdem jest ze na terenie Polski w stanie obecnym tzw kolej zelazna lub po dawnemu Polska Kolej Panstwowa / dla tych wszystkich debili, zlodzieji i bandytow polityczno-ekonomicznych przy owczesnej wladzy tzw nierzadu warszawskiego mniewam ze to byly PKP polskie nasze narodowe koleje , a nie jak obecnie ze zlodziej siedzi na zlodzieju i tworzom koleje takie i owakie , az smrud sie ciagnie za nimi.
    Proponuje utworzyc / to jest glupi zart dla tych glupich przedstawicieli / spolke panstwowom z ograniczonom odpowiedzialnosciom zajmujacom sie sprawami Koleji Kolejek na Kolej. w skrucie KKK i opatentowac to u ich wielkich bosow w USA.

  2. Maximov 25.02.2020 16:17

    @LichoNiespi
    Zlituj się i pisz poprawnie lub włącz autokorektę.
    Polski nie jest wcale taki trudny, szczególnie dla Polaków.

  3. emigrant001 25.02.2020 20:02

    ja pamiętam inny skrót; Płać Konduktorowi Połowę

  4. 8pasanger 26.02.2020 06:06

    Wreszcie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.