To będą najostrzejsze sankcje w historii!

Opublikowano: 22.05.2018 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 738

„Bezprecedensową presją finansową” zagroził wczoraj Iranowi amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Co mają zrobić Irańczycy, aby jej uniknąć? Żądania idą tak daleko, że ich przyjęcie oznaczałoby całkowitą kapitulację Teheranu. Dlatego odpowiedź prezydenta Hasana Rouhaniego była równie jednoznaczna.

Pompeo na początek zażądał od Irańczyków całkowitej rezygnacji ze wzbogacania uranu i bezwarunkowego udostępniania dla kontroli wszystkich miejsc, gdzie w przeszłości wytwarzano energię jądrową. Poza tym Teheran miałby faktycznie wyrzec się aktywnej polityki zagranicznej, a z pewnością wycofać się ze wszystkich konfliktów zbrojnych na Bliskim Wschodzie, w których ma choćby pośredni udział. “Wytropimy irańskich agentów i ich pomocników z Hezbollahu i zniszczymy ich” – odgrażał się sekretarz stanu, żądając od Iranu wycofania doradców wojskowych i/lub szkolonych przez nie oddziałów z Syrii, Libanu oraz Jemenu. Oczywiście nie zająknął się nawet, że w każdym z wymienionych przypadków Irańczycy nie są jedyną zewnętrzną stroną zaangażowaną w konflikt i że ich zniknięcie oznaczałoby oddanie pola faworytom Ameryki – Arabii Saudyjskiej oraz Izraelowi.

Swoją pierwszą wielką publiczną mowę w charakterze sekretarza stanu Pompeo streścił również na “Twitterze”. “Sankcje będą bolesne, jeśli reżim [irański – przyp. MKF] nie zmieni kursu, schodząc z obecnej bezproduktywnej, niemożliwej do zaakceptowania ścieżki” – mówił Pompeo na forum Heritage Foundation. Zapowiadał, że Teheran odczuje „bezprecedensową presję finansową”, a sankcje będą „najsilniejsze w historii”. Pogroził nie tylko Hasanowi Rouhaniemu i jego rządowi, ale i europejskim firmom, które nie zechcą wycofać się z robienia biznesu w Iranie tak, jak wymyślił Donald Trump.

Na koniec nowy sekretarz stanu stwierdził, że jego obecne wystąpienie i sankcje „to zaledwie początek”. Czyli w rzeczywistości zagroził Iranowi wojną lub destabilizacją kraju.

Komentatorzy i analitycy szybko zauważyli także, iż przekaz Pompeo pod irańskim adresem zasadniczo nie różni się od żądań, jakie wysuwał od lat Izrael – tyle, że tym razem w charakterze posłańca wystąpił amerykański sekretarz stanu. Podkreślają także, że taką „dyplomację” trudno tak naprawdę określać dyplomacją – w rzeczywistości od Iranu zażądano ustępstw tak poważnych, że oznaczałyby one upadek obecnego systemu rządów, a w konsekwencji być może nawet rozpad państwa.

Dlatego też odpowiedź prezydenta Iranu była jednoznaczna. Zgodnie z oczekiwaniami większości społeczeństwa Teheran nie ma zamiaru ugiąć się przed dyktatem. “Kim pan jest, by podejmować decyzje w imieniu Iranu i świata?” – zwrócił się do Pompeo Hasan Rouhani. Następnie powtórzył, że USA nie mają ani uprawnień, ani przyzwolenia, by podejmować decyzje w imieniu innych suwerennych państw.

Autorstwo: MKF
Zdjęcie: Central Intelligence Agency (CC0)
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. agama 22.05.2018 15:50

    USA doprowadzi siebie i cały świat do upadku https://theyflyblog.com/2018/05/17/there-is-no-future/

  2. emigrant001 23.05.2018 06:50

    Najważniejsze aby pozbyć się petrodolara, głównego sprawcę (oprócz podatków i akcyz) wysokich cen paliw.
    Później niech yankees opowiadają, że pracą się bogacą.

  3. kozik 23.05.2018 06:55

    Zniszczenie programu budowy broni jądrowej Iranu jest tylko przykrywką – chodzi o fakt, że Irańczycy handlują ropą z obejściem systemu petrodolara, a na to USA zgodzić się nie może. Jak FED i rząd USA mają nakładać światowy podatek inflacyjny, skoro świat coraz szybciej ucieka od zielonej makulatury?…

    @agama 22.05.2018 15:50
    Obecny porządek zostanie zniszczony, bo zniszczy go jego własna siła napędowa: pieniądz fiducjarny i rezerwa cząstkowa.
    Nie ma innego rozwiązania matematycznego: miażdżąca większość ludzi na tej planecie będzie niewolnikami systemu.
    Każdemu, kto zaznał piękna świata i świadomej wolności, będzie trudno pogodzić się z rolą goja-niewolnika.
    USA stały się wygodną bazą, ale siły, które niszczą świat, mają swoje macki na całym świecie.
    To te same siły, które unicestwiły cesarstwa i królestwa w I wojnie światowej, a później przystąpiły do niszczenia państw narodowych w II w.ś. To oni walczą z religią, czy etyką(zasadą wzajemności) podstawiając je nihilizmem, egoizmem.

  4. emigrant001 23.05.2018 08:40

    Iran, Chiny, Rosja, Syria przeciw USA, Izrael. W międzyczasie jakaś wojna zastępcza. Gdyby Persowie porozumieli się z Arabami to Izrael rzeczywiście mógłby zniknąć z powierzchni. Tyle, że to nie jest tajemnica. Może to się udać tylko po zniknięciu Saudów w wyniku pomarańczowej rewolucji. Dziś mało prawdopodobne. Wywiad izraelski jest doskonały i zapobiegawczo zrobili arabska wiosnę zanim Arabowie zaczęli holokaust.

  5. rumcajs 23.05.2018 10:46

    Nie sa przypadkowe groźby wzgledem Iranu, i Wenezueli.. Oba kraje rpodukuja rope naftowa, oba także maja rzady, które nie chca podporządkowac sie dyktatowi usa… Oba także nie chca dolara jako waluty za swój produkt. Jeszcze kilka lat temu, taki dyktat miałby jakies wymierne skutki, lecz dziś, nie beda takie dotkliwe, jak straszy pompeo…
    Dzis jest silny sojusz antydolarowy, w postaci Chin, Iranu, Wenezueli, Rosji, i jeszcze kilku innych państw…
    Iran może liczyć na rynek nie podporzadkowany usa i popleczników, i jest to juz dośc duzy rynek, który pozwoli przetrwać Iranowi.
    EU także zauważa, że sankcje udeżaja tez w interesy firm europejskich, a ewentualne pozytywy, ma tylko usa.., co stawia ue po stronie przeciwników sankcji..
    Odchodzenie od dolara, zaczyna silnie dokuczac finansom usa, i takich ruchów w obronie “zielonego’ bedzie coraz wiecej…Az do wojny włacznie..
    Upadek usa zbliża sie …

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.