Siła sprawcza myśli

Opublikowano: 17.03.2010 | Kategorie: Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2563

Czarne myśli są jak latawce wyrządzą w naszym życiu realne szkody. Siła sprawcza myśli jest ogromna, bez względu na to, czy przyjmujemy ten fakt do wiadomości, czy nie. Stąd już tylko krok do depresji…

Starajmy się myśleć pozytywnie! Czarne myśli są jak latawce, które nieopatrznie możemy przyciągnąć do siebie na tyle blisko, że wyrządzą w naszym życiu realne szkody. Siła sprawcza myśli jest ogromna, bez względu na to, czy przyjmujemy ten fakt do wiadomości, czy nie. W końcu nie bez przyczyny powstało przysłowie “chcieć to móc”.

Myślenie depresyjnymi kategoriami, czarnowidztwo podcina skrzydła naszym działaniom. Odzwierciedla się w naszym codziennym życiu. Czujemy się słabi, niezdolni do działania, przestajemy dostrzegać sens i cel zmagań z codziennością. Coraz głębiej wchodzimy w świat własnych przeżyć, tracimy kontakt z rzeczywistością. Stąd już tylko krok do depresji… Nie wstydźmy się poprosić o pomoc, gdy czujemy, że problem nas przerasta! Pomóżmy, gdy widzimy, że ktoś nie radzi sobie z trudną sytuacją, wyciągnijmy pomocną dłoń, a być może odmienimy czyjeś życie na lepsze.

Wszyscy stańmy rano przed lustrem, uśmiechnijmy się do siebie promiennie, powiedzmy kilka miłych słów własnemu odbiciu, to na dłuższą metę naprawdę działa! Nawet, jeśli mamy sceptyczne podejście do sprawy, chociaż spróbujmy. Szybko zauważymy efekty w postaci lepszego samopoczucia i zwiększonego poczucia własnej wartości i otaczającej nas rzeczywistości. Kochajmy siebie, a świat wokół nas na pewno stanie się piękniejszy!

Autor: Krzysiek Osak
Źródło: iThink


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

20 komentarzy

  1. pan tofel 17.03.2010 11:22

    no chyba zaczne stosowac te pozytywy 😀

  2. Bro 17.03.2010 12:41

    Najlepiej rano wypić setkę z własnym odbiciem. To działa ! 😛

  3. Fenix 17.03.2010 14:09

    Myślę ze to jest do zrobienia ? ..” Kochajmy siebie, a świat wokół nas na pewno stanie się piękniejszy!” 🙂

  4. piotr 17.03.2010 14:49

    Pomocna dłoń 🙂 straciło to słowo na swej wartości, uległ ten frazes deprecjacji.

  5. the clash 17.03.2010 17:03

    Moi drodzy!To nie bujda,to dziala!Widze to po sobie.Wyzbylem sie negatywnych emocji i mysli i widze coraz wiecej usmiechnietych ludzi na ulicy,i coraz wiecej pieknych rzeczy dzieje sie w moim zyciu!A najlepsze jest to ze nie musze sie dotego zmuszac,to jest samonapedzajacy sie mechanizm.Nawet na politykow patrze inaczej,juz bez nienawisci,tylko ze wspolczuciem.Naprawde mi ich szkoda bo niewiedza co traca.Takze kreujcie swoj piekny swiat i nie pozwulcie tego robic innym za siebie… Kocham Was wszystkich,wiecie……

  6. zofia 17.03.2010 18:00

    2The clash – pieknie, trzymaj tak..
    Od czasu jak zrozumialam swa role bycia ofiara, usmiecham sie i caly czas jestem pozytywna i radosna.
    Kazdy z nas w tym swiecie gra swoja role. W momencie zrozumienia, przestajemy grac, a nasze zycie zmienia sie w cudowny raj na ziemi.Przestanmy byc ofiarami swego zycia! Radujmy sie, bo zycie jest piekne!Kocham Zycie…i was wszystkich bo jestescie czasteczka tego piekna….

  7. kocham Cie! 17.03.2010 19:01

    Nareszcie ktos poruszyl sprawe sekretu, ktory powinien byc znany calej ludzkosci. Rok temu, gdy mowilam o tych pozytywnych wibracjach na tym forum wysmiewano mnie. Ale nic nie poszlo na marne, wrocilo ze zdwojona sila tu i gdzie indziej, oczywiscie nie tylko dzieki mnie, ale tez. Polecam czeste ogladanie : The Secret. Prawo Przyciagania [Lektor PL] cz. 1/10
    Pozdrawiam wszystkich.

  8. Raptor 17.03.2010 20:44

    @kocham Cie!
    Częste oglądanie może zaszkodzić 😉 …ja Ciebie też 🙂

  9. JamiroQ 18.03.2010 09:24

    Co za brednie. Wyślijcie te bzdury do głodujących w Etiopii. Spadnie im chleb z nieba?

  10. Fenix 18.03.2010 10:10

    @ Jamiro ; Jeśli taka będzie nasza wola i myśli pozytywne, to nakarmimy Etiopie i wszystkich na całym globie 🙂 Bo wszystkiego jest dość !

  11. the clash 18.03.2010 11:13

    …kurde,to wszytko robi sie pogmatwane.Wczoraj tak sobie rozmyslalem.. Pisalem juz tu wczesniej o pozytywnym mysleniu i potwierdzam ze to dziala.Uczylem sie juz o tym dawno temu,zanim jeszcze to wszystko osiagnelo apogeum,czyli informacja i dezinformacja w tymze wlasnie temacie.Chodzi mi mianowicie o to,ze co by bylo jakby goscie od NWO chcieliby cos takiego wykorzystac w swoich celach.Niech tam sobie ludzie mysla pozytywnie,niech sie nami nie interesuja a my sobie bedziemy robic co chcemy bez napotkania na jakikolwiek opor.No niestety, obiektywne postrzeganie wymaga sprawdzenia kilku opcji.A przyszlo mi to na mysl kiedy zobaczylem ten filmik z jimem carreyem ktory jest dzis dostepny.Jego bym sie w takiej roli nie spodziewal.Choc nie wykluczam ze moze byc dobrym czlowiekiem to jednak wiadomo ze byl hoolywodzka prostytutka(mowie to bez jakiego kolwiek zaangazowania emocjonalnego,wisi mi koles).Wiec wez czlowieku i nie zwarjuj w dzisiejszych czasach;) Tak czy siak,ja z pozytywnego myslenia nie zrezygnuje,bo latwiej sie idzie przez zycie,ale zdrugiej strony jesli ktos bedzie targna na moje zycie,nie zawacham sie uzyc takich samych srodkow jakie by byly uzyte wobec mnie,oczywiscie z milosci nie ze zlosci. PZDR

  12. the clash 18.03.2010 11:39

    @jamiroQ; To nie musza byc brednie,ale poruszyles dobra kwestie o tych biednych w etiopi i na calym swiecie.W dzisiejszej dobie jestesmy globalna wioska i jestesmy wspolodpowiedzialni za to co sie dzieje na swiecie poprzez to ze na to pozwalmy.Ja juz wuluzowalem z polityka i niechce zeby mnie to pochlanialo,sa lepsze zeczy do roboty;) Ale ostatnio doszedlem do wniosku ze glupi politycy sa efektem glupiego narodu(nie obrazajac nikogo) Wyobrazcie sobie teraz co by sie stalo jesli na dzien dzisiejszy obalic rzad,ludzie przejmuja wladze w kraju.Przeciez mielibysmy powtorke z rozrywki.Duza czesc spoleczenstwa zachowuje sie jak ci na gorze;niewiedza,brak zrozumienia,chciwosc,zachlannosc,zazdrosc itd itp..
    Wydaje mi sie ze jakiekolwiek zmiany musza wychodzic oddolnie.Jezeli spoleczenstwo bedzie wporzadku to automatycznie tam na gorze bedzie wporzadku.Czyli stara maksyma dziala.”Chcesz zmienic swiat zacznij od siebie”….. ojojojoj wez tu czlowieku i nie zwarjuj;)

  13. the clash 18.03.2010 11:43

    a co by bylo jakby WM byly w rekach manipulatow? 😉 hihihihihih …Ja to pierdziele,robie sobie tydzien wolnego od ogladania jakichkolwiek mediow…

  14. MiB 18.03.2010 14:40

    the clash dobry temat poruszyłeś bo też się nad tym zastanawiałem. Bo jak to wszystko obserwuje to nachodzi mnie taka myśl, że skoro Ci na “górze” (illuminati i inne typy z NWO) dążą do opanowania świata i skoro są tacy sprytni to jak to się dzieje, że informacje na ich temat jednak wypływają? I wydaje mi się, że oni z tego zainteresowania nimi czerpią korzyści, jest im to na rękę, że ludziska się nimi zajmują. Zapewne chodzi o energię. Energię, którą ludzie wkładają w działania rzekomo przeciwko nim. To, że coraz więcej informacji o nich jest rozpowszechnianych sprawia, że ludzie się coraz bardziej na nich skupiają, skupiają swoje myśli na NWO, na illumiantach co w pewien energetyczny sposób pomaga mi. Antony de Mello w swojej książce “Przebudzenie” napisał takie zdanie: “Walcząc ze swoimi demonami dajesz im siłę.” i “Odpuść, przestań o nich myśleć, same znikną” (cytat z pamięci, więc może nie być dokładny, szczególnie ten drugi). To jest wpisane w logikę naszego umysłu. Bo nawet kiedy myślimy: Nie dla NWO! – to logika naszego umysłu usuwa tę negację i pierwszy obraz jaki nam się pojawia to obraz NOW. A prostszy przykład to: Nie myśl o np drzewie. I co robimy próbując nie myśleć o drzewie? Nasz umysł pierwsze co robi to przywołuje obraz drzewa. Skupiając swoje myśli nawet na negacji czegoś złego (w tym przypadku NWO) wysyłamy do wszechświata (jak to było w ksiązce “secret” napisane) sygnał, który zwróci nam obiekt naszej negacji… czyli NWO. Myślę, że gdyby skupić się na pozytywnych rzeczach i wprowadzaniu ich w życie, osiągnęlibyśmy o wiele więcej niż kiedy skupiamy się na zwalczaniu NWO. Do podświadomości wciskają nam swoje symbole na każdym kroku… tu piramida z okiem, tam jakiś obelisk, tu pentagram… ale dokładnie te same rzeczy pojawiają się w filmach negujących NWO i illuminati, co w sumie działa tak samo bo tez to ludzie oglądają… Z drugiej strony, jeśli zacząć to lekceważyć to towarzystwo się rozhula i nam na głowę wejdzie… wiec tak jak the clash napisałeś – wez czlowieku i nie zwarjuj w dzisiejszych czasach ;).

  15. Raptor 18.03.2010 18:30

    @the clash
    “Jezeli spoleczenstwo bedzie wporzadku to automatycznie tam na gorze bedzie wporzadku.”

    Precyzyjniej można by to ująć – jeśli społeczeństwo będzie w porządku to automatycznie ci na górze staną się zbędni. Nieporządek na dole daje im władzę i usprawiedliwia ich pozycję, więc konsekwentnie starają się pilnować stałości tego czynnika.

  16. footo 18.03.2010 20:51

    tak na prawdę wszystko co mamy to uśmiech, pozytywne nastawienie i entuzjazm czyli miłość – bo tylko to jest prawdziwe
    i na pewno nie jest to “bierność”, a “piekło” nie istnieje – nie ma go – to fikcja i smutne jest to że nie wszyscy o tym pamiętają.
    stosuję zasady pozytywnego myślenia i wizualizacji od lat i to wszystko działa – dokładnie wszystko podąża za naszymi myślami czyli przyciągamy do siebie to co widzimy w wyobraźni i o czym myślimy. i nie trzeba wcale w to wierzyć – wystarczy spojrzeć na swoje życie i porównać je z tym co oglądamy w tv i jakie obrazki i myśli mamy w głowie…
    moje życie kiedyś było piekłem – a teraz nie jest i wiem dzięki czemu to mam.

  17. Raptor 18.03.2010 21:22

    Mam podobne doświadczenia footo, również jestem zadowolony z przeprowadzonych zmian. Z czasem, dzięki sprzężeniu zwrotnemu efektywność zaczyna postępować wykładniczo. Jeśli jeszcze się posiada dobrą pamięć swoich wcześniejszych stanów, to różnice widać doskonale i można prześledzić sobie proces odwracania się kierunku “ruchu” o 180 stopni.
    Pozdro.

  18. zieleq 19.03.2010 03:14

    mialem taka akcje, wierzcie lub nie ale jest to z mojego doswiadczenia, mieszkalem w akademiku i zgubilem ktoregos nie pieknego dnia klucze, jak to w akademykach w lodzi, politechniki , jest taki kluczyk patentowy co u kierownicy kosztuje 70 zl laczenie 80zl z caloscia. Jak na studenciaka to wiadomo 80zl to kupa kasy i tak meczylem sie miesiac i caly czas myslalem o kluczach w ten sposob, ze mam je gdzies na polce, ze sie nie musze martwic bo juz je mam, i tak przez caaaly miesiac, po miesiacu odwiedzajac sklepik, pan ktorego znalem spytal mnie czy moze chce klucze albo czy moze moje bo jakies znalazl, okazalo sie ze to klucz patentowy ten najbardziej poszukiwany, jakis inny ale zawsze :), dostalem go za darmo, wiec z tego doswiadczenia wiem i jestem absolutnie przekonany ze myslac o czyms intensywnie przyciagamy lub pozwalamy losowi ulozyc tak droge by dojsc szybciej do celu, tak mi sie wydaje, takze pozytywne myslenie tylko

  19. Fenix 19.03.2010 07:41

    @Raptor 15. dzięki za te słowa, piękna wizja chciejmy by zadziała! 🙂

  20. Robert Śmietana 19.03.2010 08:51

    Dokładnie jak mówi artykuł – starajmy się myśleć pozytywnie! A codzienne takie myśli jak ziarenka piasku zapełnią z czasem całą realność afirmującego. Ten system ma wielką inercję, każda myśl pozytywna jest jak popchnięcie tankowca przez pływającego człowieka – żeby zszedł z kursu. Dopiero wiele popchnięć powoduje widoczne skutki. Niewidoczne skutki są już od pierwszego popchnięcia.

    Szczególną uwagę należy poświęcić chwilom, w którym mamy “doła”. W takich momentach praca wielu dni może zostać anulowana przez wyjątkowo silne czarne myśli. Myśli pozytywne znikają wtedy w aurze ciemności i wydaje się, że możemy je rzucać w nieskończoność, a one tylko znikają w czeluści. Oczywiście tak nie jest, każda myśl pozytywna działa na plus, buduje dobro. W chwili zwątpienia skupienie się na pozytywach (arcytrudne) ma nieocenioną wartość i może nawet zlikwidować atak niepożądanego nastroju.

    Jeżeli nie da się opanować w danym momencie strumienia czarnych myśli poprzez usilną koncentrację na przeciwieństwie, można spróbować zadziałać zewnętrznie, np. pokarmić kaczki, pogłaskać kota, podnosić w parku papierki i wrzucać do kubła. Czynność wychodząca autentycznie z serca, rozświetla całego człowieka i oddala chandrę.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.