Nie damy zamienić kraju w sułtanat!

Opublikowano: 27.05.2019 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 828

Dziesiątki tysięcy demonstrantów w Tel Awiwie opowiedziały się przeciwko antydemokratycznym posunięciom, które zmierzają do postawienia premiera ponad prawem.

W sobotę wieczorem w Tel Awiwie doszło do wielotysięcznej demonstracji przeciwników dotychczasowego premiera Benjamina Netanjahu. „Bibi” do 29 maja musi utworzyć nowy gabinet po kwietniowych wyborach. Przedmiotem negocjacji w sprawie powołania koalicji Likudu z partiami prawicowymi i skrajnie nacjonalistycznymi są m.in. plany partii premiera, by osłabić prerogatywy Sądu Najwyższego. Ten antydemokratyczny pomysł, który ma chronić Netanjahu przed zarzutami o korupcję, czyniąc go nietykalnym, był właśnie przyczyną wielkiej ulicznej mobilizacji zwolenników opozycji w sobotę.

Policja nie informowała o liczebności demonstracji w Tel Awiwie. Agencja Reutera mówi o 20 tys. uczestników, sami organizatorzy – o 80 tys. Oprócz izraelskich flag, demonstranci eksponowali transparenty m.in. z hasłami „Jeden naród, jedno prawo” i „Erdogan już tu jest”. Część demonstrantów przyszła w charakterystycznych czerwonych nakryciach głowy przypominających tradycyjne tureckie fezy. To nawiązanie do autorytarnych rządów Recepa Erdogana w Turcji, którym Netanjahu lubi straszyć mieszkańców Izraela. Krytycy premiera dali w ten sposób do zrozumienia, dokąd zmierza państw pod jego rządami.

Manifestacja była w dużej mierze wiecem opozycji. Przemawiał m.in. Benny Ganc, były szef sztabu armii Izraela, a obecnie lider największej opozycyjnej partii Biel i Błękit. Grzmiał, że kraj „rozpada się” pod rządami Netanjahu.

„Nie pozwolimy, żeby demokratyczny Izrael zamienił się sułtanat lub prywatny folwark jednej rodziny” – agitował Ganc. Pominął jednocześnie niewygodny fakt, że Izrael, który sam nazwał „spełnionym marzeniem”, trudno już określać mianem państwa demokratycznego ze względu na stopień dyskryminacji ludności palestyńskiej, a przede wszystkim z powodu rasistowskiej „ustawy o państwie narodowym” z lipca 2018 r.

W lutym prokurator generalny zapowiedział zamiar postawienia wobec Netanjahu zarzutów o oszustwa finansowe i łapówkarstwo. Premier dostał wezwanie na przesłuchanie przedprocesowe z terminem na październik. Jego ugrupowanie Likud chce wprowadzenia ustawy ograniczającej uprawnienia Sądu Najwyższego i możliwość anulowania każdej decyzji SN odbierającej premierowi immunitet. Politycy partii podkreślali, że ich lider nie będzie sądzony w trakcie pełnienia funkcji. Likud zapowiedział taką ewentualność już w lutym, po oświadczeniu prokuratora generalnego. Opozycja nie chce o tym słyszeć.

Sam Netanjahu nie potwierdził, że wesprze starania o zachowanie swojego immunitetu za wszelką ceną, nawet za cenę naruszenia reguł państwa prawa. 13 maja napisał jednak na Twitterze, że kraj potrzebuje „zmian, by przywrócić równowagę między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą”. Odczytywać to można raczej jako plan zachwiania tej równowagi.

Agencja AFP twierdzi, że potencjalni koalicjanci w nowym rządzie Netanjahu gotowi są przystać na antydemokratyczne propozycje Likudu. Głównym elementem sporu z nimi, a przede wszystkim z Awigdorem Libermanem z ugrupowania Nasz Dom Izrael, pozostaje kwestia poboru do wojska ultraortodoksyjnych wyznawców judaizmu.

Autorstwo: PJ
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.