Eksplozje na Ukrainie z politycznym cyrkiem w tle

Opublikowano: 22.01.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 469

UKRAINA. 20 stycznia ok. godziny 5:30 czasu ukraińskiego w 400-tysięcznej Makiejewce wybuchły dwa ładunki, które uszkodziły siedzibę przedsiębiorstwa Makiejewski Węgiel oraz pobliskie centrum handlowe. Milicja poinformowała, że w miejscu wydarzeń znaleziono list, w którym domniemani zamachowcy podający się za „grupę wykończoną przez władzę” napisali, iż domagają się 4,2 mln euro okupu.

Szefostwo administracji prezydenta Wiktora Janukowycza, w rozmowie z dziennikarzami w pełni wykluczyło, by wydarzenia w Makiejewce miały podłoże polityczne. Nie spotkało się to jednak przychylną opinią przeciwników obecnego rządu, jak również sporej części ukraińskiego społeczeństwa. Zdaniem byłej premier – Julii Tymoszenko – eksplozje w Makiejewce mogą być chwytem zastosowanym przez władze w celu odwrócenia uwagi od ważniejszych problemów.

Niejasności wokół eksplozji postanowiła wykorzystać również Komunistyczna Partia Ukrainy, która w oficjalnie wydanym komunikacie obwieszcza, że za podłożeniem i wysadzeniem ładunków wybuchowych stoją nacjonaliści. „- To oczywiste, że ci polityczni bankruci chcą zemścić się na władzach Ukrainy” – powiedział przedstawiciel partii, Grigorij Kriuczkow. Na dowód swojej tezy przywołuje wysadzenie w powietrze pomnika Józefa Stalina w Zaporożu, które miało miejsce na początku roku.

W sprawie wysadzenia pomnika, sklasyfikowanego przez zaporoską prokuraturę jako czyn terrorystyczny, zatrzymano już kilkanaście osób związanych z organizacją Tryzub oraz partią Svoboda. Każdego z zatrzymanych oskarża się o wspomniany zamach terrorystyczny – zostali oni również pozbawieni kontaktu z prawnikami i rodziną, a miejsce ich osadzenia zostało utajnione. Na trop rzekomego powiązania nacjonalistów z tym występkiem, zaporoską prokuraturę naprowadziła właśnie Komunistyczna Partia Ukrainy.

Nie zanosi się jednak, aby sprawa eksplozji w Makiejewce miała podobny obrót jak w przypadku wysadzenia pomnika Stalina. Domniemani zamachowcy zagrozili, że jeśli nie dostaną żądanych pieniędzy, w mieście wybuchnie kolejnych pięć ładunków. Do wybuchów jednak nie doszło, zaś ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że sytuacja w Makiejewce została opanowana, a mieszkańcom nie grozi niebezpieczeństwo. Ministerstwo podtrzymało również stanowisko administracji prezydenta, według którego poranne wybuchy nie miały związku z którąkolwiek działającą na terenie Ukrainy grupą polityczną.

Źródło: Autonom


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.