Liczba wyświetleń: 649
Warszawskie organizacje lokatorskie (Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej, Komitet Obrony Lokatorów i Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów) wzywają władze do zajęcia się problemem eksmisji na bruk.
We wtorek, 9 sierpnia podczas konferencji prasowej w Sejmie, przedstawiciele organizacji wraz z Ludwikiem Dornem przedstawili ryzyko powrotu eksmisji na bruk w sytuacji, gdy rząd i parlament do 17 listopada nie przygotują nowelizacji art. 1046 § 4 Kodeksu postępowania cywilnego (który reguluje kwestie zapewniania każdej eksmitowanej osobie tzw. „pomieszczenia tymczasowego”). Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, przepisy o pomieszczeniach tymczasowych są nieprecyzyjne, a ustawodawca został zobowiązany do uszczegółowienia ich do 17 listopada 2011 r.
13 sierpnia organizacje opublikowały treści Apelu do władz RP o podjęcie działań zmierzających do zagwarantowania realnej ochrony przed eksmisją na bruk, który zostanie przekazany Prezydentowi, Premierowi oraz Marszałkowi Sejmu 18 sierpnia. Do tego czasu, KSS, KOL i WSL prowadzić będą zbiórkę podpisów pod Apelem wśród organizacji społecznych. Na 18 sierpnia o godzinie 16:30 została także zaplanowana pikieta pod Sejmem.
Źródło: Nowy Obywatel
Zgadzam się-do narzekania pierwsi ale ,żeby z cywilną odwagą powiedzieć szefowi:nie będziemy dymać darmowych nadgodzin.Niech nic nie robią-będą brać po dupie to może im się w końcu znudzi.
A gdzie organizacje Praw Człowieka? Amnesty International Fundacja Helsińska?Najwyraźniej dla nich lokator i eksmitowany na bruk to nie człowiek.
art. 1046 § 4 KPC nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy nakłada on na gminę obowiązek dostarczenia pomieszczenia tymczasowego w sytuacji eksmisji.
Eksmisja donikąd to fakt.
Jedynymi przepisami zapisanymi dokładnie są te o wynagrodzeniach urzędników i płatnościach obywateli .
eksmisja to tragedia dla eksmitowanego, ale jest tez druga strona tragedii – właściciel nieruchomości który nie może nią dysponować, ani też czerpać korzyści. Ile jest sytuacji gdy lokatorzy niszczą i nie płacą, wszyscy litują się nad ich losem a kto pomyśli o właścicielu, czemu to on ma ponosić koszty czyjegoś działania.
Przepisy powinny chronić uczciwych niezależnie czy są lokatorami czy właścicielami. Chronić to nie znaczy wyręczać instynkt samozachowawczy i zdrowy rozsądek. Bo jeśli ktoś przepija pieniądze, bierze kredyty, nie umie zadbać o siebie to czemu inni mają ponosić tego koszty, bo zadbali o siebie i coś mają?
Państwo skoro chce by obywatel czuł się bezpiecznie to niech zapewni ochronę mieszkaniową dla tych co sami nie umieją zadbać o siebie, niech nie zwala odpowiedzialności na prywatnych właścicieli.
Jest sprawą wielce wstydliwą, że w XIXw. z mieszkań komunalnych eksmituje się na bruk. SKANDAL!
w XXI w oczywiście 😉