Liczba wyświetleń: 4974
Skandal dyplomatyczny wybuchł między Republiką Południowej Afryki a Polską — podała w piątek południowoafrykańska telewizja państwowa SABC. Lot czarterowy południowoafrykańskich narodowych linii lotniczych przewożący zespół ochrony prezydenta Cyrila Ramaposy przez 10 godzin nie mógł rozładować się na lotnisku w Warszawie.
Szef ochrony prezydenta RPA, generał dywizji Valli Ruude, powiedział, że polski rząd „podważa bezpieczeństwo Ramaposy”. Ze względu na działania strony polskiej, prezydent RPA przybył na terytorium Ukrainy z niewielką grupą ochroniarzy, a funkcjonariusze służb wywiadowczych nie mogli opuścić samolotu na lotnisku w Warszawie.
Ponadto polskie władze nie zezwoliły na przylot samolotu przewożącego około stu ciężko uzbrojonych funkcjonariuszy ochrony, powołując się na brak oryginalnych pozwoleń na broń. Lot z Johannesburga napotkał również problemy z przekraczaniem przestrzeni powietrznej niektórych krajów, zmuszając samolot do krążenia w pobliżu włoskich granic powietrznych przez około godzinę.
„Próbowaliśmy przez cztery godziny [przejść przez kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku w Warszawie], rozebrali nas do naga podczas przeszukania – czego nigdy nie robi się posiadaczom paszportów dyplomatycznych – a potem nas wyrzucili” – powiedział Ruudé. „Teraz mówią, że nie mamy pozwolenia na broń. Nie biorą kopii, chcą oryginałów. Według Ruude’a celem tych działań jest uniemożliwienie służbom bezpieczeństwa towarzyszenia prezydentowi RPA w podróży na Ukrainę.
Źródło: pl.News-Front.info
Kolejny kraj będzie skłócony może tez chodzić o zamach przedstawiciela RPA na ukrainie aby skierowac uwagę na wojne narodów świata.
No to teraz polscy dyplomaci ubierzcie czysta gacie w podroz do RPA. Zostaniecie potraktowani tak samo. Wyslalbym tam Kaczynskiego albo Dude z paszportem dyplomatycznym.
Powody zatrzymania są „bardzo dziwne”. Ciekawe czy władze sprawdzają i weryfikują w takim samym stopniu dyplomatów ze wszystkich krajów na świecie. W końcu podróżują z ochroną, posiadają rożną broń i wielu ochroniarzy. Takie przypadki się nie zdarzają.