Silniki Diesla emitują mniej CO2 niż silniki benzynowe

Opublikowano: 15.08.2017 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 690

Nowoczesne samochody wyposażone w silniki wysokoprężne emitują mniej spalin od samochodów, które zasila benzyna – twierdzi badanie opublikowane w raporcie Scientific Reports, którego podstawy zostały częściowo określone przez amerykańskiego chemika pracującego obecnie w Uniwersytecie Montrealskim.

„Ponieważ olej napędowy jest obecnie dużo czystszy, organy ochrony środowiska powinny coraz bardziej skupiać się na zanieczyszczeniach produkowanych przez samochody napędzane benzyną” – twierdzi naukowiec z Uniwersytetu Montrealskiego, Patrick Hayes – „Olej napędowy ma złą reputację, ponieważ produkuje widoczne spaliny, jednak te pochodzące z benzyny są jeszcze gorsze”.

W ostatnich latach układy wydechowe silników wysokoprężnych wyposażono w filtry cząstek stałych, które znacząco redukują emisję zanieczyszczeń poprzez oczyszczanie gazów spalinowych z cząstek sadzy i popiołu. Nowoczesne samochody z silnikiem Diesla przyjęły nowe standardy i są teraz bardziej ekologiczne, dlatego teraz to silniki benzynowe wymagają uwagi.

Wyniki te kwestionują istniejącą opinię, że samochody z silnikiem wysokoprężnym są powiązane ze znacznie wyższą emisją szkodliwych cząsteczek do atmosfery. Co nie zmienia faktu, że starsze samochody wyposażone w silnik o zapłonie samoczynnym są nadal źródłem zanieczyszczeń.

Autorstwo: Scarlet
Na podstawie: Sciencedaily.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Stanlley 15.08.2017 10:09

    Kolejny artysta! Jak by miał choć trochę oleju w głowie to skupiłby się nad “jednorazówkami” i nie chodzi tylko o samochody – np. taki VW nie sprzedaje panewek do swoich silników bo po 200 000 samochód ma iść na szrot albo do Polski a kierowca ma się przesiąść do nowego. Ale tak jest ze wszystkim! Dwa lata temu czytałem opis innego badania – by zniwelować różnicę w emisji zanieczyszczeń (podczas produkcji auta i jego eksploatacji) między starym 20 letnim autem a nowiutkim rzekomo ekologicznym autem – tym nowym trzeba by jeździć 80 lat…. o czym my tu rozmawiamy?

  2. Stanlley 15.08.2017 15:52
  3. Stanlley 16.08.2017 12:51

    Tu się zgodzę. Jednak warto pamiętać że kupując do roku nowego smartfona, albo cokolwiek innego nim się zużyje również wspieramy wyzysk biednych regionów świata, wojny i ludobójstwo.

    Krwawe minerały – kupując nowy telefon miej na uwadze ile kosztował krwi i bólu innych :
    http://www.ekonsument.pl/a66700_krwawe_mineraly.html

    https://wolnemedia.net/150-milionow-dzieci-jest-zmuszanych-do-pracy/
    https://wolnemedia.net/filipinskie-dzieci-pracuja-w-kopalniach-i-na-plantacjach/

  4. Jedr02 16.08.2017 20:58

    Przecież to nie te rzeczy prowadzą do ludobójstw czy wyzysku, a chciwość i ignorancja. Gddyby te dwie rzeczy nie były powszechne nie byłoby Tusków, Kaczyńskich, Sorosów, Clintonów, Bushów, Trumpów, Putinów itd. Ropa do nikogo nie strzela, niczego nie bombarduje.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.