Rosja wprowadzi wojska na Ukrainę i zajmie Kijów

Opublikowano: 09.03.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 552

Putin wprowadzi wojska i zajmie Kijów w przypadku dostaw broni amerykańskiej dla Ukrainy, mówi deputowany Rady Najwyższej Ukrainy. Władimir Putin przedstawił ultimatum Barackowi Obamie, że jeżeli USA zdecydują się na dostawy broni dla ukraińskiego zgrupowania w Donbasie to Armia Rosyjska otwarcie wejdzie na Ukrainę i zajmie Kijów.

O tym fakcie w programie telewizyjnym, na żywo, „Schuster Live”, powiedział deputowany Rady Najwyższej Anton Geraszczenko, powołując się na informacje, które otrzymał od analityków w trakcie swojej podróży do Ameryki.

„Zadałem im jedno pytanie. Dlaczego prezydent Obama tak uporczywie odmawia realizacji oficjalnie, przez Kongres, podjętej decyzji o dostawach broni na Ukrainę? Powiedziano mi, że prezydent Obama i jego doradcy zostali ostrzeżeni przez Putina, że jeżeli Ameryka będzie dostarczać broń Ukrainie to Putin zdecyduje się na wprowadzenie wojsk, na ofensywę na wszystkich frontach i na dojście do Kijowa.

Dlatego, że jeżeli Ameryka zacznie dostarczać broń to dla Ukrainy dynamika może się poprawić, my odzyskamy Donbas, dokonamy blokady Krymu i następnie Putin przegra. Drugie ultimatum Putina, jak mi powiedziano, jest takie, że jeżeli ktoś da broń Ukrainie to on ogłosi nacjonalizację wszystkich amerykańskich i europejskich inwestycji.

Wynoszą one około 700 miliardów amerykańskich dolarów. Na przykład w ubiegłym roku w Nabierieżnych Czielnach otwarto fabrykę Volkswagena. Zainwestowano w nią, w ciągu kilku lat, miliard euro” – powiedział ukraiński deputowany.

Tłumaczenie i opracowanie: RX
Na podstawie: www.pravdanews.info
Źródło: Wolna Polska


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

18 komentarzy

  1. kozik 09.03.2015 11:13

    Ot, i stanęły naprzeciw siebie pacyfizm rosyjski i amerykańsko-żydowska demokracja… Zaczynam zbierać zapasy.

  2. dagome12345 09.03.2015 12:09

    Tak czy siak Ukrainy już niema.
    Nanieście sobie na mapę Ukrainy rozkład czarnoziemów, następnie rozkład kopalni oraz przemysłu, następnie procentowy udział PKB terenów na , których siedzi Putin wychodzi na to ,że Ukraina przestanie być państwem bo nie będzie miła żadnych pieniędzy ( nawet jeśli zachód wspaniałomyślnie zredukuje wszystkie długi to Ukraina nie ma żadnych szans na jakakolwiek egzystencje oraz staje bezużytecznym terytorium).

  3. wiara milosc nadzieja 09.03.2015 12:17

    na pewno ze strony Rosji również poszłoby jeszcze większe dozbrajanie, ale nie sądzę żeby armia rosyjska tam wchodziła. Każde dozbrajanie czy to ze strony NATO czy Rosji czy kogoś innego to współudział w zniszczeniu i śmierci.
    Jeśli Polska weźmie w tym udział, to nie zdziwiłbym się gdyby okazało się później, że ta ewentualna broń jej dostarczona będzie później wykorzystana przeciwko Polsce przez tych którzy np mówią że ileś tam powiatów należy zwrócić Ukrainie. Tak jak w Syrii broń dostarczana dla tzw “opozycji” w dużej mierze znalazła się w rękach dźihadystów. http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html

    , “Qui gladio ferit, gladio perit”

  4. hashi 09.03.2015 12:38

    Jeśli amerykańce i Nato ruszą na Krym, to do konfliktu przyłączą się Iran Syria Chiny i może Korea na sam koniec. Będzie wiele zniszczeń i ofiar. Najbezpieczniej podzielić Ukrainę na pół część rosyjską i europejską. Co w sumie podziała na krotką metę bo dwubiegunowy świat długo nie wytrzyma, góra 10-30 lat chyba że w tym czasie Rosja z Chinami zniszczą dolara wprowadzając Golden Yuana.
    W każdym bądź razie nikt tanio skóry nie odda.

  5. darian 09.03.2015 13:42

    Powiat lwowsko kijowski należał do Polski.

  6. kuba77 09.03.2015 14:34

    I co z tego że należał?

  7. masakalambura 09.03.2015 16:10

    To z tego, że gdy Ruskie wojska wejdą otwarcie na Ukrainę, Polska wespół z państwami najbardziej zainteresowanymi pozostaniem nie Rosją powinna ruszyć z zachodu aby Rosję zablokować. Bo Ruskich można zablokować wyłącznie siłą, kiedy już ruszą.

    Z tym że jaki los Ukrainy? Jeśli stracą Kijów, nie mają co liczyć na samorządność. Mogą być znowu wpół niezależnym województwem Rzeczypospolitej. Zyskają w wtedy status Państwa Unii no i członka NATO.

    Powinny szybko to rozważać, żeby nie było potem problemu z nacjonalistami. Dokąd w ogóle rozważać coś mogą.

  8. kozik 09.03.2015 17:36

    @masakalambura 09.03.2015 16:10
    Jestem pewny, że wejście Polaków na Ukrainę spotkałoby się z gorącym przyjęciem:
    http://wolna-polska.pl/wiadomosci/ukrainscy-nacjonalisci-oderzneli-glowe-kukly-polskiego-prezydenta-2015-03
    Dlatego jeśli Kopacz udziela 100mln euro “kredytu” (bezzwrotnego) banderowskiej Ukrainie, to trochę mnie martwi jej stan zdrowia.

  9. masakalambura 09.03.2015 17:57

    Szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzą Ukraińscy skinhedzi. To jest ich moment. Tak pragną walczyć, to niech się wykazują. Te zdjęcia są sprzed 1,5 roku. Pewno większość z nich już poległa.

    Ja mówię o sytuacji otwartej wojny Ukrainy z Rosją, której w tej chwili jeszcze nie ma. I jak by śmedia nie chromoliły, nic w tej sytuacji robić nie powinniśmy oprócz pomocy materialnej. Co nasze władze robią.

    Ale jak Ruscy ruszą pierwsi jako Rosja, to już będzie zupełnie co innego. Wtedy za napaść i wojnę poniosą oni odpowiedzialność, a nasza interwencja byłaby tylko uprzedzeniem przed napaścią ze strony Rosji. Jeśli Ukraina wystąpiłaby oficjalnie z prośbą o pomoc, wtedy moglibyśmy otwarcie, już jako sojusz państw graniczących z Rosją się przed nimi bronić a przy okazji powiększyć grono uczestników Unii i NATO, czego Ukraina Zachodnia podobno chce.

    Ukraina sama musiała by się przynajmniej czasowo pożegnać z suwerennością na rzecz Rzeczpospolitej. Ale miała by nadzieję na jej odzyskanie za jakiś czas, bo Polska to nie Rosja, no i byłaby tam gdzie być chce w Unii. W innym przypadku wejdą sołdaty i żegnaj wolności.

    To wymagałoby zmian w naszej Konstytucji no i odpowiedzialnych rządzących oraz zgody narodowej po naszej i Ukrainy stronie. Teraz jest jeszcze na to czas.

    Potem będzie za późno. I zdecydują rakiety, kule, czołgi, samoloty i ludzie nimi miotający.

    Scenariusz alternatywny zatrzymania wojny w punkcie obecnym jest moim zdaniem najlepszy. Nie wysyłać wojsk, nie zbroić ponad miarę. Zatrzymać walki. Ludzie w Donbasie i w we wschodniej Ukrainie powiedzieli wyraźnie “Mamy dość Ukraińców, ich złych, złodziejskich rządów. Braku perspektyw, wyprzedaży wszystkiego, oszustwa i wszechwładzy oligarchów. ”

    Zapłacili za to olbrzymią cenę krwi i zasługują na oderwanie. Chcą Rosji, niech ją mają. To przecież zawsze była Rosja. Manipulacje Chruszczowa czy Breżniewa (już nie pamiętam) z granicami niech nikomu nie zamydlają oczu.
    Podobnie jak manipulacje obecnych podżegaczy wojennych węszących zyski z handlu bronią.

  10. robi1906 09.03.2015 18:50

    masakalambura
    w czyim imieniu ty piszesz ? .

    Chcesz Rusów w Kijowie zatrzymywać w obronie polskich granic ? .

    Do tej pory myślałem że twoje pisanie o islamie ma sens w formie propagowania islamu i tylko tyle .
    A teraz , albo z twojej nieuwagi albo z chwili szczerości wyłazi coś całkiem innego ,
    jakbym mógł prosić , określ się w końcu .

  11. masakalambura 09.03.2015 18:56

    Jestem Polakiem muzułmaninem. Pisze w swoim własnym imieniu.
    Bog honor ojczyzna rozumiem w swój własny sposób.
    Ale dobro Polski jest jednym z moich priorytetów.

  12. robi1906 09.03.2015 19:22

    masakalambura

    nie o to pytałem .

    Co masz na myśli lub wytłumacz mi jako prostemu chłopowi dlaczego to granic Polski trzeba bronić w Kijowie .

  13. masakalambura 09.03.2015 19:29

    Bo wojny obronne najlepiej toczyć poza własnym terytorium.
    A sztukę wojny czytałeś?

  14. czlowiek 09.03.2015 19:31

    A jeżeli to tylko teatrzyk dla maluczkich jak “przewidywali” Orwell i Huxley?
    Podzielenie Ziemi na dwa obozy, trzymanie ludzi w ciągłym napięciu i strachu a każde odgórnie nałożone restrykcje tłumaczone stane rzeczy.

    Zastraszony tłum do tego gotowy do dni gniewu…

    Dla mnie to proces depopulacji, który znacznie przyśpieszymy swoją krótkowzrocznością i uległością propagandzie.

    Co za tym idzie NWO będzie wdrożone niepostrzerzenie (milimetr po milimetrze, akt za aktem, ustawa za ustawą, przepis za przepisem)

    Witamy na Planecie Wiezieniu…

  15. robi1906 09.03.2015 20:00

    masakalambura

    piszesz “wojny obronne” .

    Czyli pojedziesz do Kijowa w obronie żydowsko-banderowskiej bandy złodziei i morderców by bronić mojej ojczyzny ? ,
    zostawiam odpowiedź twojemu sumieniu , skoro piszesz że twój Bóg zostawia ci wolną wolę to spowiadaj się przed nim .

    I zapamiętaj sobie , bo może tego wszędzie nie uczą
    “kto tańczy z diabłem , to chce czy nie chce ubrudzi sobie ręce “.

  16. masakalambura 09.03.2015 20:17

    Nie przeczytałeś dokładnie. Jesli Rosja ruszy na zachód to zatrzymają ja tylko armaty i czołgi. Jestem za tym aby wszystko zatrzymać tak jak jest teraz. Ale jesli sie nie zatrzyma i rusza otwarcie na zachod trzeba ich zatrzymać samemu. I lepiej robic to pod Kijowem a nie w Sandomierzu. I nie samemu a w grupie państw. Inaczej szanse sa marne.

    A jesli jestes za opcja czekac to czekaj.
    Banderowcy i nienawiść do nich nie zaślepi mi nadrzędnego zadania. Bronić sie przed ruskimi.

    Problem nacjonalistów jest drugorzędny. Mozna ich wykorzystać na froncie. A potem jesli bedą bruździć policja.

  17. pablitto 09.03.2015 20:59

    Sorry, ale ten portal “Wolna Polska” (??) produkował już ładnych parę “artykułów” ewidentnie po-putin-propagandowych… tu mamy kolejny. Czym się emocjonować?

    Właśnie o to chodzi w dobrej propagandzie, by była wiarygodna, i by ludzie łykając ją sami spełnili “samospełniającą się przepowiednię”.

    I pytanie dla naiwnych “koment-ekspertów” zza monitora – bo widać od razu, że większość nie wystawiła w życiu nosa poza Polską granicę na wschód (no, chyba, że ktoś pisze akurat z tej słynnej firmy spod Petersburga ;p – to sorry – “cześć pracy” ;P)

    a zatem – jak rozróżnić Ukraińca od Banderowca?

    hmm… może lepiej nie rozróżniać, jak uczą putinowskie media? – Wasza naiwność i “obeznanie” w świecie po prostu porażają.

    Polecam gorąco wszelkim “ekspertom od wschodu, putinów i ojczyzny” – zamiast pisaćtu farmazony – pojedźcie sobie gdzieś na Wschód – lajtowo Kaliningrad, albo Białoruś, Ukraina, Rosja… a potem piszcie, bo cały czas się zeszłorocznym smalcem tu odbija.

    PS. Każdy Król Polski wiedział, że wojnę lepiej prowadzić nie na swoim terytorium. Pytanie dla młotków – w jakim państwie leżał np. Grunwald w 1410? Dlaczego Sobieski nie czekał na Turków, aż sami zapukają do RP (choć to temat rzeka z drugiej strony, pomijam teorie spiskowe)? itp. itd…

    Dla jeszcze bardziej naiwnych ludzi – weźcie teraz te swoje cytaty, które sadzicie o Ukrainie. Zajrzyjcie do źródeł historycznych i zobaczcie jak w totalitarnych krajach pisało się o Polsce w XX-leciu międzywojennym. Znajdziecie wiele podobieństw ;p (no, chyba, że jakiś “patryjota” historii swego kraju nie zna -ale to raczej nie dziwi biorąc poziom dzisiejszej gimbazy) – na deser możecie znaleźć “notę dyplomatyczną” wręczoną polskiemu ambasadorowi w Moskwie 17.9.1939… wyrażenia też jakoś znajome…

    A dla już zupełnych niekumaczy – lubię Rosję i znam też kilku Rosjan, i strasznie ubolewam nad tym, że ten piękny kraj w ostatnich wiekach nie miał praktycznie żadnego oddechu relatwnej chociaż pseudo-wolności (nawet takiej pseudo jak nasza). Zawsze był pod butem jakiś tyranów… Jeżeli zrozumiecie jakoś ten prosty fakt, może łatwiej będzie wam patrzeć na to, co dzieje się w Rosji, i brać odpowiedni filtr na wiadomości (szczególnie te bardziej propagandowe) docierające tu z tamtejszych źródeł. A kto chce zasmakować “wolności” oferowanej przez “dbającego o naród” ojca putina – proszę wyrobićsobie wizę i tam pojechać, przekonać się samemu, zamiast pisać powtarzane farmazony.

    Paka!

  18. Aaron Schwartzkopf 09.03.2015 22:10

    pablitto,
    nie bardzo kumam co ma “putinowska propaganda” do komentowanego artykułu. Może nie doczytałeś, ale w artykule chodzi o wypowiedź ukraińskiego deputowanego do ukraińskiej Rady Najwyższej, która to wypowiedź miała miejsce w programie jednego z ukraińskich kanałów tv. W przeszłości pan Geraszczenko wsławił się wieloma równie fantastycznymi lapsusami, które nawet najbardziej prokijowskich polityków i komentatorów stawiały w niezręcznej sytuacji. Sprawę tę należy raczej rozpatrywać w kategoriach folkloru politycznego (coś jak nasz Palikot, tylko jeszcze mniej poważny) i nie warta jest ona całej tej dyskusji.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.