Liczba wyświetleń: 2333
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko od dawna podnosi kwestię możliwości rozmieszczenia rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na terytorium swojego kraju – powiedział prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie z dziennikarzem Pawłem Zarubinem dla programu „Moskwa. Kreml. Putin”, którego fragment został wyemitowany w sobotę na kanale telewizyjnym Rossija 24 (VGTRK).
Rosyjski przywódca powiedział, że 10 samolotów zdolnych do przenoszenia taktycznej broni jądrowej zostało już rozmieszczonych na terytorium republiki. „Aleksander Grigoriewicz (Łukaszenko – przyp.red.) ma rację, mówi: no, słuchaj, jesteśmy twoimi najbliższymi sojusznikami. Dlaczego Amerykanie robią to swoim sojusznikom, rozmieszczają na ich terytorium, przy okazji uczą swoje załogi, swoich pilotów, jak używać tego typu broń, jeśli to konieczne” – podkreślił prezydent Rosji.
„Uzgodniliśmy, że zrobimy to samo – podkreślam, nie naruszając naszych zobowiązań, nie naruszając naszych międzynarodowych zobowiązań w zakresie nierozprzestrzeniania broni jądrowej, pomogliśmy już naszym białoruskim kolegom i wyposażyliśmy ich samoloty, samoloty Sił Powietrznych Białorusi. 10 samolotów jest gotowych do użycia tego typu broni” – powiedział Putin.
Ponadto prezydent Federacji Rosyjskiej poinformował, że Rosja przekazała Białorusi system rakietowy Iskander. „Może być on również nośnikiem (taktycznej broni jądrowej). Od 3 kwietnia rozpoczniemy szkolenie załóg, a 1 lipca zakończymy budowę specjalnego magazynu taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi” — powiedział Putin.
Jednocześnie Putin wyjaśnił, że Rosja nie przekazuje Białorusi taktycznej broni jądrowej. „W zasadzie robimy wszystko, co oni (Stany Zjednoczone) robią od dziesięcioleci. Mają (taktyczną broń jądrową) w niektórych krajach i przygotowują lotniskowce, i przygotowują własne załogi” – powiedział rosyjski prezydent.
Putin przypomniał, że Stany Zjednoczone „już dawno rozmieściły swoją taktyczną broń nuklearną na terytorium swoich sojuszniczych krajów, krajów NATO, w Europie, w sześciu państwach. „Jeśli dobrze pamiętam, są to Niemcy, Turcja, Holandia, Belgia, Włochy i Grecja” – stwierdził.
Tłumaczenie: Andrzej Kumor
Źródło zagraniczne: Interfax.ru
Źródło polskie: Goniec.net
A skąd właściwie wiadomo co tam jest przewożone czy samolotami, czy drogą lądową, przecież da się przemycić właściwie wszystko, nie rozumiem dlaczego wcale niewielkie gabarytowo głowice atomowe nie mogłyby być niemal swobodnie przemieszczane w obrębie np. 2 graniczących ze sobą krajów Rosji i Białorusi itp.
ADMIN
Panie Adminie proszę zmienić clickaitowy i nieprawdziwy tytuł 🙂
Rosja zrobi to (jak dotrwa) w lipcu tego roku.
Poprawiłem.