Liczba wyświetleń: 464
Kryzys cofnął Włochy o 30 lat. Odnotowano rekordowy spadek konsumpcji w kraju i załamanie na rynkach motoryzacyjnych i nieruchomości.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, według szacunków zrzeszenia włoskich kupców Confcommercio zanotowany w tym roku 3-procentowy spadek konsumpcji w porównaniu z 2011 r. jest największy w czasach powojennych.
Dziennik „La Repubblica” wylicza: Włosi wydają na ubrania tyle, ile w latach 80. minionego wieku, na jedzenie tyle, ile 15 lat temu, a samochodów kupują tyle, co w 1979 r.
Zwraca się również uwagę na alarmujące dane dotyczące rynku nieruchomości. W pierwszym kwartale tego roku liczba transakcji sprzedaży i zakupu domów oraz mieszkań spadła w porównaniu z tym samym okresem 2011 r. o ponad 17 proc. Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych zmniejszyła się natomiast o blisko 50 proc. Prasa podkreśla, że w 2011 r. kupiono we Włoszech około pół miliona domów i mieszkań; tyle samo, co w 1998 r.
Innym wyraźnym przejawem kryzysu jest krach na rynku motoryzacyjnym i ograniczanie jazdy samochodem z powodu wysokich cen paliwa. Przewiduje się, że w tym roku kupionych zostanie 1,4 mln samochodów, czyli o półtora miliona mniej niż 10 lat temu. Liczba kilometrów przejechanych przez przeciętnego włoskiego kierowcę w zeszłym roku wyniosła około 8 tys. kilometrów – tyle samo, co 28 lat temu.
Analitycy ze stowarzyszenia kupców podkreślają, że w ciągu ostatnich czterech lat doszło do wyraźnego zubożenia społeczeństwa, gdyż przeciętna rodzina z powodu kryzysu ma dochód mniejszy o 5 tys. euro rocznie. Dlatego rodziny obniżyły miesięczne wydatki na życie średnio o 230 euro. Do tego doszło powszechne przekonanie o konieczności oszczędzania, co przekłada się na ograniczenie zakupów, a nawet na zmianę sposobu odżywiania.
Źródło: Nowy Obywatel
Dziwne – czyżby nagle wszyscy wyrzucili telefony komórkowe, komputery, internet, energooszczędne żarówki, GPS itp itd…?
Dopiero wtedy cofnęliby się o 30 lat :P)
a rowerow sprzedano ostatnio w IT wiecej niz samochodow:)
I bardzo dobrze, obecna konsumpcja wcale nie jest dobra, wydłużają sobie żywotność tego co już posiadają, to jest właśnie ekonomia a nie ciągły obrót produktami i pieniędzmi.