Ilu dublerów ma Władimir Putin?

Opublikowano: 15.09.2023 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 768

Profesor Anthony Glees, jeden z czołowych ekspertów wojennych, twierdzi, iż obecnie publicznie pokazywany jest jedynie dubler Władimira Putina, a prawdziwy prezydent „może być bełkoczącym wrakiem w kaftanie”.

Putin „żyje i ma się dobrze” – przekonuje Kreml, ale wielu ekspertów nie daje się przekonać. Należy do nich m.in. profesor Anthony Glees, który sądzi, że władze Rosji już od jakiegoś czasu posługują się dublerem.

To, że na niektórych spotkaniach rzeczywiście pojawiają się dublerze Władimira Putina, służby m.in. amerykańskie, ukraińskie czy brytyjskie, mówią od dawna. Najlepiej było to widać podczas jednej z wizyt „Putina” w Mariupolu, gdzie na jednym z nagrań według niektórych można zobaczyć, jak osobie udające prezydenta Rosji zsuwa się maska.

Profesor Glees twierdzi, że być może w każdym publicznym wystąpieniu rosyjskiej głowy państwa oglądamy już nie samego Putina, a dublera. „Szczerze myślę, że obserwujemy właśnie jego dublera. Prawdziwy Putin może być teraz bełkoczącym wrakiem w kaftanie bezpieczeństwa” – stwierdził. „Pomyślcie o Anthonym Hopkinsie jako o Hannibalu Lectorze albo o Adolfie Hitlerze po 1944 roku, z drżącymi, zaszklonymi oczami, z przygarbioną postawą i niekończącymi się zastrzykami surowicy zmieszanej z metamfetaminą” – twierdzi ekspert.

Jednocześnie Glees uważa, że głupie jest czekanie z nadzieją, aż choroba wykończy Putina i to zakończy wojnę. Profesor nie sądzi też, aby rosyjski prezydent rzeczywiście chorował na raka. „O ile wiem, rak trzustki powoduje całkowite wyniszczenie, a inne nowotwory czy choroba Parkinsona ogólnie osłabiają organizm. Przy czym nikt nie może cierpieć na te choroby przez dwa lata bez, w najlepszym razie, wystąpienia poważnych objawów lub, w najgorszym przypadku, śmierci” – powiedział.

Autorstwo: SG
Na podstawie: „Daily Star”
Źródło: NCzas.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Stanlley 15.09.2023 10:07

    Przecież to i tak nie ma znaczenia – rządzą konkretne grupy interesów, konkretni bogacze. A jak jest w USA? Naprawdę jest ktoś na tyle głupi by wierzyć że rządzi Binden a jego decyzje wypływają od niego faktycznie? Naprawdę? Faktyczną władzę dzierżą prezesi najpotężniejszych korpo a Bindena wystawili na frontmena. Trum jest za bogaty, zbyt niezależny – to dlatego jest zwalczany. Wystawili Kenedyego by udawał że jest taki jak Trump a nawet bardziej – w ten sposób się rozbija poparcie.

  2. Artur 15.09.2023 12:30

    Teraz to rzeczywiście nie ma znaczenia według mnie. Putin od dawna wydaje się już tylko symboliczną postacią, a prawdy raczej nie poznamy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.