Liczba wyświetleń: 1406
Komisja Europejska przyjęła nowe przepisy i mówi stop ograniczaniu żywotności przez producentów produktów RTV i AGD.
Przyjęto pakiet regulacji, które wprowadzają nowe wymagania dotyczące naprawy sprzętu (tak zwane prawo do naprawy). Na liście znajdują się między innymi lodówki, pralki czy telewizory.
W ostatnich latach nagminną praktyką stało się, że drobny sprzęt AGD był projektowany tak, żeby popsuł się po dwóch latach. Zmywarki miały przetrwać pięć lat, a lodówki – dziesięć. Planowane „postarzanie” sprzętu, czyli ograniczanie jego trwałości, ma się jednak skończyć.
Po wdrożeniu nowych przepisów sprzęty domowe mają być energooszczędne, naprawialne i bezpieczne. Na liście są: lodówki, pralki, zmywarki, telewizory, żarówki, zewnętrzne zasilacze, silniki elektryczne, lodówki z funkcją sprzedaży bezpośredniej (na przykład automaty z napojami), transformatory mocy i sprzęt spawalniczy.
Zgodnie z nowymi przepisami części zamienne do lodówek i zamrażarek – nawet jeśli zakończy się produkcja danego modelu – mają być dostępne przez co najmniej siedem lat, do pralek i zmywarek – dziesięć lat. Dodatkowo producenci będą musieli zapewnić dostawę części zamiennych w ciągu 15 dni roboczych. Będzie również na nich spoczywał obowiązek udostępnienia technikom informacji dotyczących naprawy poszczególnych urządzeń.
Komisja Europejska poinformowała w komunikacie, że nowe przepisy zostaną opublikowane w „Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej” w najbliższych tygodniach i wejdą w życie 20 dni później.
Źródło: NowyObywatel.pl
To jest właśnie podstawa do dbania o środowisko – produkcja rzeczy energooszczędnych i trwałych.
Smutne jest to, że trzeba to wymuszać regulacjami na producentach.
@Maximov prawda , najwyższy czas na drukarki 4D , drukowanie części zamiennych. Często ulegają zniszczeniu części plastikowe , uszczelki itd i itp. Potrzebnych części do wymiany brak, bo tego sprzętu już się nie produkuje. Drukujemy to, co w danej chwili jest nam potrzebne, tak oszczędzamy materiał, energie i czas, dbając o środowisko .
Właśnie to jest podejście pro ekologiczne aby sprzęt był naprawialny, dotychczas była taka polityka koncernów by produkować sprzęt jednorazowego użytku z zaplanowanym terminem używalności, ograniczanie dostępu do części zwykłemu użytnikowi, czyli koncerny nastawione na zysk a od nas wymaga się ekologi.
Kolejny bzdurny przepis. Naprawdę nic zmieni. Wyniszczy tylko drobną konkurencję dla koncernów. A jak? Zastanówcie się. Co z tego że części będą dostępne jak razem z robocizną ich cena będzie tak, że będzie się wolało kupić nową pralkę? No chyba, zakaże się kupować nowy sprzęt jak się ma już nie starczy niż zakładają przepisy i wtedy inspektor Ekopolicji będzie kontrolował każdy przypadek i udzielał zgody na kupienie nowej pralki jak stara już się nie da naprawić. Jak zwykle w UE, rozwiązywanie problemów od d** strony.
@Radek , jak tobie władza nakazem, decyduje za ciebie ” inspektor Ekopolicji będzie kontrolował” to jesteś szczęśliwy ? Zachowaj władzę osobistą by jej używać ! Nie powołuj władzy, nie wybieraj władzy do nadużyć . Zawsze ich władza będzie skierowana przeciwko tobie .
Wszystkim, oprócz konsumentów, zależy na produkowaniu bubla. Firmy mają większą sprzedaż i niższe koszty produkcji, a państwo na zwiększonym obrocie ma większe wpływy z vat-u. Do listy powinni dodać jeszcze części samochodowe, których jakość znacząco odbiega od zadowalającej a ich konstrukcja często wymaga wyrzucania sprawnych elementów.
Tak jak napisał Radek, części będą ale w cenie nowego produktu. Tego systemu już żaden przepis nie zmieni. On musi się zawalić.