Liczba wyświetleń: 1167
Zakończyła się sprawa uzgodnień ze ZPAV ws. licencji Radia Wolne Media.
Przypomnijmy, że jedna z kawiarenek grająca muzykę z Programu 2 RWM została odwiedzona przez inspektora ZPAV, który nie uznał licencji RWM i zażądał tantiem. W wyniku zdarzenia doszło do nawiązania kontaktu z dyrektorem ZPAV, p. Plutą, w celu uzyskania wyjaśnień i rozwiązania problemu. Wg ZPAV licencja RWM była źle skonstruowana i nie zawierała w sobie informacji o producentach fonograficznych, których ZPAV reprezentuje.
Ostatecznie ustalono, że licencja RWM zostanie zastąpiona przez oświadczenie o stosowanych przez RWM licencjach Creative Commons, do którego będą dołączone treści licencji Creative Commons (które zawierają wszystkie istotne informacje). Problemem było stworzenie jednolitej licencji RWM, która uwzględniałaby wszystkie 4 rodzaje wersji licencji CC do bezpłatnego użytku komercyjnego. Rozwiązanie to jest optymalne i zadowala obydwie strony.
Tak długo, jak będzie w lokalach grana muzyka z Programu 2 Radia Wolne Media, tak długo ZPAV będzie ją akceptować. Natomiast firmy, które wywieszą informacje o graniu RWM, będą monitorowane przez inspektorów ZPAV, czy przypadkiem nie puszczają muzyki komercyjnej z innych stacji radiowych (jest to oczywiste i ZPAV ma do tego prawo).
Tak więc, firmy grające muzykę z Programu 2 Radia Wolne Media mogą spokojnie puszczać dalej, a na baczności powinny trzymać się osoby, które będą próbowały oszukiwać.
Wcześniej nie było również problemów z inspektorami STOART-u, którzy akceptowali dotychczasowe licencje RWM
„Licencja RWM” została już na stronie Radio.Wolnemedia.net zamieniona na „Oświadczenie RWM”. Różnice między nimi są niewielkie (nazewnictwo i drobne poprawki). Ogólne warunki pozostają bez zmian – trzeba tylko do oświadczenia dodrukować wskazane (i zalinkowane) w nim licencje Creative Commons.
Maurycy Hawranek
Administrator WM
„Wg ZPAV licencja RWM była źle skonstruowana i nie zawierała w sobie informacji o producentach fonograficznych, których ZPAV reprezentuje.”
Pierwsze słyszę aby licencja w swej treści musiała zawierać informacje o utworach, których nie obejmuje. Proponuję sprawdzić czy licencja ZPAV zawiera informacje o producentach, których ZPAV nie reprezentuje.
Czyli domniemanie niewinności zastąpiono domniemaniem winności. Ludzie którzy zginęli za ten kraj przewracają się w grobach.
W takim razie proponuję aby stworzyć stowarzyszenie reprezentujące twórców oferujących swoje utwory bezpłatnie i lekko zmodyfikować licencje CC dodając do niej zapis o odpłatności w przypadku braku wyłączności w użyciu komercyjnym – czyli jeśli w lokalu odtwarzana jest wyłącznie muzyka wolna to nie pobiera się żadnych opłat, ale jeśli oprócz tego odtwarzana jest muzyka objęta płatnościami to bezpłatna muzyka także wymaga wniesienia opłat. Teraz wystarczy wysłać „inspektorów”, którzy wystawią rachunki wszystkim właścicielom lokali komercyjnych, w których odwarzana jest muzyka komercyjna – albo zapłacą albo będą musieli udowodnić, że nie odtwarzają muzyki tworzonej na zasadach zmodyfikowanej licencji CC…
Namotałem 😉 strasznie to skomplikowane to wymyśliłem prostszą wersję. Wystarczy nagrać kilka utworów na płatnej licencji a następnie od knajpy do knajpy z rachunkiem…. Ciekawe ilu by zapłaciło….
Pierwsza wersja lepsza. Popieram.
Wiedzieliście, że art. 20 „Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych” nakłada obowiązek wniesienia opłat na rzecz „organizacji zbiorowego zarządzania, działających na rzecz twórców, artystów wykonawców, producentów fonogramów i wideogramów oraz wydawców” na producentów i importerów:
1) magnetofonów, magnetowidów i innych podobnych urządzeń
2) kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych umożliwiających pozyskiwanie kopii całości lub części egzemplarza opublikowanego utworu
3) czystych nośników służących do utrwalania, w zakresie własnego użytku osobistego, utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, przy użyciu urządzeń wymienionych w pkt 1 i 2
??????
Przynajmniej widać, kto Art. 20. ustawy sobie zamówił, choć nie wiadomo za ile i u kogo.
koszmarne to wszystko…
Nie dało by się na jakiś czas źródła sygnału wolnych mediów lub podobnych mediów podpiąć do nadajników pseudowolnościowego „radia ma ryja” lub innych komercyjnych elektromagnetycznie radio aktywnych stacji i wizji tele ?
Wolność likwiduje zaspawany zpav ?
Moje teksty są wolnościowe – wiarygodne przedruki i kopiowanie w jakiejkolwiek formie zezwolone.
I miło. W przyszłości mam plan na otworzenie lokalu w PL. Jeden interes się nie kręci, bo rozszarpały go polskie realia. Zapewne skorzystam z WM aby umilić czas. Tak na marginesie ale w temacie. Czy wiecie, że należy wykupic licencję (osobną) z UEFA na transmisję meczów, powiedzmy w knajpie? Kwestja zależy od cali i opłat za wstęp. Jakby nie było sam abonament nie wystarczy. Ale już nie wolno się reklamować w stylu: u nas obejrzysz euro…