Wiadomości w TVP są odgórnie sterowane

Opublikowano: 13.04.2016 | Kategorie: Media, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1045

Czy media publiczne można dziś uznać za bezstronne? Pytanie jest dość istotne bo reforma abonamentu RTV może nas zmusić do płacenia na te media. Opublikowana wczoraj ekspertyza KRRiT dotycząca monitoringu audycji informacyjnych sugeruje, że niestety TVP ma problemy z bezstronnością.

Raport dotyczy trzech audycji informacyjnych – “Wiadomości” (TVP), “Faktów” (TVN) oraz “Wydarzeń” (Polsat) w okresie od 4 do 11 lutego 2016. Proponuję zwrócić szczególną uwagę właśnie na “Wiadomościach”, gdyż jest to program telewizji publicznej finansowanej także z abonamentu RTV. TVP wejdzie w skład tworzonych właśnie mediów narodowych. Jak zatem radzi sobie z pełnieniem funkcji niezależnego źródła informacji? To naprawdę medium publiczne, czy tylko propagandowa tuba?

Z ustaleń KRRiT wynika, że TVP bardziej niż TVN i Polsat koncentruje się na tematach dotyczących wpływu działań rządu na sytuację polityczną w kraju. Ponadto newsy w TVP są bardziej niż w innych stacjach nastawione na:

– rozliczenia z dalszą i bliższą przeszłością – szczególnie w kontekście Rosji;

– opisywanie kryzysu imigracyjnego, przedstawianego jako postępująca katastrofa humanitarna, która może nam zagrozić.

Zdaniem KRRiT TVP prezentuje monocentryczną wizję świata, w której występuje silna tendencja budowania poczucia zagrożenia ze strony sił zewnętrznych (imigranci, Rosja) jak i wewnętrznych (opozycja, „poprzedni rząd”) co w sumie stwarza obraz “podwójnie oblężonej twierdzy”.

KRRiT miała zastrzeżenia co do pluralizmu z TVP. W “Wiadomościach” opozycja jest ukazywana jako grupa ludzi, którzy po prostu atakują rząd. W raporcie KRRiT czytamy: “Ograniczenie pluralizmu informacji w analizowanym okresie charakteryzuje m.in. sposób relacjonowania protestu przed pałacem prezydenta RP przeciwko nowelizacji ustawy o policji . Protest pokazano poprawnie, ale relacja reportera starała się odwrócić uwagę od jego istoty i zdyskredytować protestujących. W efekcie widz nie uzyskał rzeczowej informacji o celach protestujących.”

Akurat sporo pisaliśmy o “Ustawie o policji”. Oglądaliśmy też materiały telewizyjne na ten temat i musimy przyznać, że KRRiT ma rację – ten materiał z TVP w ogóle nie wyjaśniał o co chodziło krytykom. O ile nas pamięć nie myli to przedstawiono bardzo szczątkowe informacje o krytyce ustawy i zrobiono to po stwierdzeniu, że “opozycja pisze czarne scenariusze” (albo coś w tym rodzaju). W reportażu TVP na temat “Ustawy o policji” podkreślano też, że PO również miała problemy z tą ustawą. Słusznie, ale to wcale nie tłumaczy wszystkich błędów następców PO.

KRRIT miała też zastrzeżenia do bezstronności TVP. Przykładowo relacja z powołania przez ministra. Macierewicza tzw. podkomisji smoleńskiej została zrealizowana całkowicie z perspektywy ministra. Pomijała i ukrywała wszelkie okoliczności, które mogłyby podważyć wiarygodność jego deklaracji (były one wytknięte TVN i Polsacie).

Wymóg niezależności został naruszony – zdaniem KRRiT – przynajmniej w dwóch przypadkach. Pierwszy dotyczył insynuacji pod adresem Donalda Tuska (w zawiązku z wizytą Camerona w Warszawie), drugi relacji na temat wywiadu T. Arabskiego. Zdaniem KRRiT “w niektórych przypadkach łatwo można zauważyć odgórne sterowanie polityką redakcyjną i tworzenie newsów na polityczne zamówienie bądź dla zamanifestowania politycznej służalczości”.

W raporcie KRRiT znajdziemy transkrypcje newsów, które ilustrują omawiane problemy. Sugeruję zajrzeć na stronę 101 raportu i dalsze.

Zdaję sobie sprawę, że dyskutowanie o dziennikarstwie może ciągnąć się godzinami i nie zawsze będzie jasne co jest obiektywnością czy bezstronnością. Redakcje mają prawo do swojej linii programowej, ale telewizja publiczna jest utrzymywana częściowo przez obywateli. Powinna oferować informację maksymalnie bezstronną, a staje się to szczególnie istotne w obliczu możliwej reformy abonamentu RTV.

Dodajmy jeszcze, że ostatnio bardzo spadała oglądalność TVP, ale przedstawiciele TVP przekonują, że oglądalność mogła być “sztucznie zaniżana”.

Autorstwo: Marcin Maj
Źródło: DI.com.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. hashi 13.04.2016 11:22

    Normalnie autor odkrył Amerykę. Oczywistym jest, że dla propagandy amerykańsko-niemieckiej w tvn czy polsacie TVP stanowi przeciwwagę czyli tubę rządową. Oglądalność spadła ale dla wszystkich stacji powodem jest internet. Moim zdaniem TVP zmieniła się na lepsze powróciły programy edukacyjne a nie jakieś ogłupiacze pokroju śpiewy na lodzie. 60% mediów w Polsce to kapitał niemiecki 20% amerykański. Kolejna sprawa to to, że członków KRRiT powołał Komor w 2010, więc są to jęki starego rządu oderwanego od koryta.

  2. MasaKalambura 14.04.2016 21:07

    Prawda, że TVP jest telewizją uznającą zwierzchnictwo nowych władz nad RP. Widać to w mało agresywnym wobec władzy tonie programów informacyjnych i publicystycznych.

    Czy jest mało obiektywna i stronnicza? Porównując stopień jej obiektywności wobec opozycji, jest dokładnie taka sama, jak za rządów PO-PSL. Różnica jest taka, że wtedy pozostałe 2 największe telewizje były równie służalcze wobec władzy a teraz są one w opozycji wraz ze swoimi pupilkami. A TVP zmieniła front, bo jest to telewizja państwowa. Trudno się spodziewać czegoś innego wobec niej.

    Jakoś nie mogę sobie wyobrazić BBC obrażającej królową. TVP raczej też nie będzie obrażać władzy. Bo i po co i czemu ma to służyć? Dalszemu skłócaniu? Mało wam?

    Bardziej denerwujące do niedawna było oglądanie trzech wydawałoby się niezależnych telewizji z informacjami jota w jotę identycznymi. Dokładnie to samo info z dokładnie z tych samych miejsc. Teraz jest niewiele lepiej, ale przynajmniej perspektywa raz rządowa, a raz opozycyjna.

    Ale dalej nie jest dla mnie jasne, dlaczego wszystkie one mówią o tym samym (tylko inaczej) czy naprawdę nie mogą same szukać wiedzy, a muszą korzystać z tych samych agencji? To przecież nic innego jak bezczelna indoktrynacja.

    Jak ktoś szuka niezależnych info w telewizji to niech prędzej włączy Republikę. Tam mówią zwykle zupełnie o czym innym niż pozostała trójka. Z tym że to teraz ultraprorządówka.

    Najlepiej chyba czytać WM…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.