W Warszawie wywiązały się walki między skłotersami

Opublikowano: 07.12.2021 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1684

Niedzielny wieczór w centrum Warszawy upłynął pod znakiem konfliktu między przedstawicielami anarchistycznej lewicy. Skłotersi ze skłotów „Przychodnia” i „Syrena” starli się z powodu wyrzucenia przez drugi z nich Białorusina i jego koleżanki. Obecnie między grupami trwa wymiana internetowych ciosów, dlatego pojawiają się między innymi oskarżenia o pogardliwe traktowanie motywowane różnicami etnicznymi czy o atakowanie feministek.

Poniższe zdjęcie skłotersów ma charakter ilustracyjny – nie jest związane ze sprawą.

Tak naprawdę niełatwo jest poruszać się w niuansach związanych z działalnością warszawskich aktywistów. Z relacji obu stron wynika przede wszystkim, że w niedzielny wieczór doszło do zatargu pomiędzy skłotersami z „Przychodni” i „Syreny”. Oba obiekty znajdują się w ścisłym centrum stolicy, odpowiednio przy ulicach księdza Ignacego Jana Skorupki oraz Wilczej.

Powodem ataku aktywistów z „Przychodni” miał być fakt wyrzucenia przez „Syrenę” przebywającego w niej Białorusina oraz jego koleżanki. Członkowie „Syreny” mieli próbować eksmitować go już kilka miesięcy temu, bo zarzucali mu „przemocowość”. Przez kilkanaście miesięcy Białorusin, przedstawiany z kolei przez „Przychodnię” jako uchodźca polityczny i lider tej mniejszości w Warszawie, miał rzekomo grozić ludziom nożem i granatem, a także używać przemocy fizycznej.

Z takim postawieniem sprawy nie zgadzali się anarchiści z „Przychodni”. Zaatakowali więc wczoraj swoich sąsiadów, aby pomóc imigrantowi w powrocie na teren „Syreny”. Według relacji jej mieszkańców, agresorzy nazywani „maczystami” użyli koktajli Mołotowa, petard i cegieł.

Inną wersję przedstawia jednak „Przychodnia”. Jej przedstawiciele twierdzą, że „Syrena” skupiała się ostatnimi czasy na „sukcesywnym marginalizowaniu z kolektywu Syrena osób spoza kręgu towarzyskiego grupy Stop Bzdurom”. Warto przypomnieć, że o „Stop Bzdurom” stało się głośno w sierpniu ubiegłego roku, gdy podający się za kobietę niejaki „Margot” został zatrzymany przez policję w związku z atakami na przeciwników aborcji.

Aktywiści i sympatycy „Syreny” zarzucili „Przychodni”, że są oni „je****mi Polakami, myślącymi jak ludzie 40 lat temu i nie chcącymi nic zmienić”.

„Przychodnia” w kolejnym oświadczeniu zdecydowała się odeprzeć zarzuty „Syreny”. Głównie te dotyczące przedstawiania konfliktu między skłotersami jako walki „pomiędzy grupą aktywistów reprezentujących osoby queerowe i kobiety, a Skłotem Przychodnia i częścią kolektywu Syrena, które rzekomo opowiadają się za tolerancją wobec szownizmu i zachowań przemocowych”. Dodatkowo „Przychodnia” twierdzi, że działacze „Syreny” postrzelili z wiatrówki w brzuch starszą kobietę z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Miała ona pojawić się na miejscu w charakterze mediatorki, jednak „Stop Bzdurom” miało oskarżać ją o rzucanie butelkami.

Przy okazji konfliktu na jaw wychodzą ciekawe informacje dotyczące funkcjonowania ruchu anarchistycznego i skłoterskiego w Polsce. Jedna z internautek zarzuciła poznańskiemu skłotowi „Rozbrat”, że tolerował u siebie mężczyznę, który miał ją zgwałcić. W odpowiedzi anarchiści z Poznania mieli wysłać go na terapię, lecz ostatecznie postanowił on wyprowadzić się z miasta.

Obecnie pomiędzy obiema grupami trwa przerzucanie się odpowiedzialnością za niedzielne wydarzenia. Co ciekawe, „Syrena” oskarża „Przychodnię” o atak na „społeczność queerowo-feministyczną”, który był elementem „patriarchalnej przemocy, jakiej doświadczamy na co dzień w Polsce”. Tym samym heteroseksualni anarchiści mieli usunąć z konkurencyjnego skłotu działające w nim feministki.

Dzień po przejęciu skłotu „Syrena” przez aktywistów z „Przychodni”, na ulicy Wilczej w Warszawie miała miejsce demonstracja solidarnościowa. Byli mieszkańcy „Syreny” twierdzą wciąż, że „Przychodnia” toleruje „mizoginistyczną przemoc”. Przy tej okazji na jaw wychodzą coraz ciekawsze informacje na temat funkcjonowania anarchistycznych skłotersów w innych miastach.

Na podstawie: Facebook.com/syrenawilcza, Facebook.com/rozbrat, Facebook.com/przychodniasquat, RadioPoznan.fm
Źródło: Autonom.pl [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. zxcv 07.12.2021 14:41

    Zwykle lewackie zwierzęta. Tępić to jak robactwo.

  2. Irfy 07.12.2021 20:07

    Znakomity tekst, parskałem ze śmiechu. Straszna szkoda, że nie ma tam jakiegoś systemu kamerowego, który na bieżąco uwieczniałby te spory „aktywistów”. A może niech to rozwiążą klasyczną „ustawką”? Reprezentacje obu squatów mogłyby się spotkać tak jak na początkowej scenie „Gangów Nowego Jorku”. Przywódcy albo przywódczynie wygłosiliby płomienne przemówienia i hasła, zaapelowali do wiary w feminizm, tolerancję, pogardę dla pieniądza i umiłowanie multi-kulti a potem obie grupy ruszyłyby do boju! Wyzywając się od mizoginów i innych „-inów i -istów”, o których istnieniu zapewne nie mam pojęcia. Drodzy aktywiści – apeluję do Was – jeśli zdecydujecie się na takie rozwiązanie, dajcie znać. Z rozkoszą nabędę bilet na widowisko. Przybędę z przyjaciółmi, w strojach organizacyjnych (uniemożliwiających pomylenie z „aktywistami”) i planszą – „Widzowie. Nie atakować!”.

  3. robcioRR 08.12.2021 03:39

    Nie wiem co za problem pozbyc sie tego dziadostwa. Juz raz ktos sobie pieknie z nimi poradzil nie tak dawno. Wlasciciel budynku potlukl sloik z kwasem maslowym i szybciutko sami sie ewakuowali bez uzycia sily. Smrod ich wygonil hahaha. To najtanszy i najlepszy sposob na pozbycie sie niechcianych i nielegalnych lokatorow :)))))

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.