Twórcy serwisu OdSiebie.com uniewinnieni

Opublikowano: 26.02.2013 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1165

Właściciel i administrator popularnego portalu hostingowego zostali uniewinnieni. W październiku 2009 prokuratura postawiła przedsiębiorcom zarzuty paserstwa programów komputerowych i pomocnictwa w ich zbyciu.

Organy ścigania zrobiły spektakularną akcję z zatrzymania twórców OdSiebie.com. Szybka konferencja prasowa zorganizowana przez samego prokuratora, w której uczestniczyli przedstawiciele ZPAV. Potem Złote Blachy dla Policji za zamknięcie „pirackiego” serwisu. Tyle że właściciel nie miał nic wspólnego z „piractwem”, co zostało wykazane w dwóch instancjach przed sądem. A nagrody zostały ufundowane przez organizacje ZPAV i FOTA, które potem stanęły w procesie karnym jako oskarżyciele posiłkowi. Wyrok i uzasadnienie są druzgocące. Wynika z nich, że po prostu organy ścigania dały się podpuścić prywatnym organizacjom. Natomiast odbieranie przez Policję fundowanych przez te organizacje nagród (i to jeszcze przed rozstrzygnięciem sprawy, a nawet przed wniesieniem aktu oskarżenia) trudno określić mniej łagodnie niż „moralnie podejrzane”.

Serwis OdSiebie.com ruszył w 2007 roku jako kompilacja serwisów YouTube i Rapishare oraz Imageshack. Reklamowany był przez twórcę jako witryna spełniająca rolę osobistego magazynu plików, w którym użytkownicy mogli trzymać kopie zapasowe wszelkiego rodzaju – dokumenty, pliki audio i wideo, a także obrazy.

W 2008 i 2009 roku serwis błyskawicznie zdobywał popularność wśród polskich internautów. W zestawieniu Megapanel OdSiebie.com uplasowało się w październiku 2009 roku na 9 miejscu w kategorii Społeczności z 2,7 mln real users i 136 mln odsłon miesięcznie. W rankingu usług hostingowych, w magazynie Komputer Świat, serwis zajął I miejsce, wyprzedzając ówczesnych światowych liderów.

Tuż przed zamknięciem serwisu do właściciela stali w kolejce różni inwestorzy. Wstępne wyceny wartości serwisu sięgały wtedy wielu milionów złotych.

Natomiast po spektakularnym zatrzymaniu właścicieli i administratora serwisu oraz wrzawie medialnej zapadła cisza. Okazało się, że absolutnie nie było żadnych podstaw do oskarżenia. A jeśli nawet wszczęto postępowanie, sprawa powinna zostać umorzona z powodu braku znamion przestępstwa. Podpuszczona przez „organizacje chroniące prawa” prokuratura wolała jednak brnąć w akt oskarżenia. I dla dobrej zmyłki wraz z administratorami oskarżyła o piractwo użytkowników. Sprytny manewr wrzucenia do jednego mieszka usługodawcy i usługobiorcy. Chodziło o rozmycie ról. A przecież na podziale użytkownik – dostawca usług cała rzecz z wyłączaniem odpowiedzialności tego ostatniego się opiera. Chodzi więc m. in. o założenie, że administrator nie wie i nie musi wiedzieć, co wrzucają do jego platformy hostingowej użytkownicy. To domniemanie może zostać obalone przede wszystkim dopiero w sytuacji braku reakcji administratora na zgłoszenia podmiotów praw, które muszą jednak wskazać konkretne treści użytkowników, które są zamieszczone przez nich z naruszeniem prawa.

Sprawa kończy się orzeczeniem sądu I instancji, to samo potwierdza II instancja: właściciel i administrator zostali całkowicie uniewinnieni.

Niestety niesmak pozostaje, przez działania urzędników państwowych położono dobrze prosperujący biznes, wyceniany na wiele miesięcy przed zamknięciem na co najmniej kilkanaście milionów złotych (a był to okres gwałtownego wzrostu i rozwoju, zatem w chwili zatrzymania właściciela wartość jego działalności hostingowej musiała być jeszcze większa).

Nie wiadomo tylko, czy w przypadku OdSiebie.com pocieszające czy dołujące jest to, że tym razem państwo nie działało z własnej inicjatywy, tylko ewidentnie dało się podpuścić prywatnym podmiotom, reprezentującym prywatne interesy, wysługującym się na koszt podatnika organami ścigania. Pozostaje więc pytanie, czy naprawdę urzędnicy muszą być aż tak nadgorliwi i „wykazywać się”, wyrywając się ciągle przed szereg, przy okazji bezmyślnie niszcząc polską przedsiębiorczość i gospodarkę?

Autor: Rafał Cisek
Źródło: Dziennik Internautów i NoweMEDIA.org.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. erazm55 26.02.2013 11:48

    “Nie wynaleziono jeszcze pocisków przeciwpancernych zdolnych do przebicia tych zakutych łbów”przemyślenia Sołżenicyna wciąż aktualne i u nas.

  2. jestemtu 26.02.2013 20:38

    @xxx31
    jeśli uznasz że patrolujący Twoją okolicę policjanci robią dobrą robotę i dasz im po flaszce to jest to ŁAPÓWKA

    jeśli policja “zabija” jakiś serwis internetowy i dostaje za to kasę od np. ZPAV to jest to nagroda

    paragrafy są dla obywateli

  3. davidoski 27.02.2013 02:06

    Powinni teraz pozwać prokuraturę o wielomilionowe odszkodowanie za bezzasadne zamknięcie dobrze prosperującej firmy. Niech płacą – może zacznę w końcu myśleć.

    Oczywiście żaden urzędnik nie poniósł z tego tytułu żadnych konsekwencji służbowych, bo przecież ta klika jest zupełnie nietykalna, choćby nie wiem jakie szkody wyrządziła społeczeństwu.

  4. davidoski 27.02.2013 02:07

    Niech płacą – może zaczną w końcu myśleć. Syntezator mowy google płata figle – sami sprawdźcie.

    https://www.google.com/intl/en/chrome/demos/speech.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.