To Kaczyński i PiS złamali kark Kościołowi w Polsce.

Opublikowano: 21.12.2022 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1710

Pomnik pierwszego rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i zasłużonego dla odrodzonej Polski księdza Idziego Benedykta Radziszewskiego (1871-1922) został zdemontowany. Jak informował KUL, monument miał znaleźć się na terenie kampusu uniwersyteckiego. Mieszkańcy Lublina byli oburzeni tym czynem. Decyzja budziła powszechną i zrozumiałą niechęć. Na szczęście pomnik założyciela KUL ma wrócić na swoje miejsce.

W jego miejscu miał stanąć kolejny pomnik Lecha Kaczyńskiego. Wiele osób pisało, że przecież Kaczyński nie miał nic wspólnego z KUL-em. Nic bardziej mylnego. Ten pomnik miał być symbolem zarządzania Kościołem w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość.

Ja doskonale pamiętam sprawę arcybiskupa Stanisława Wielgusa. Arcybiskupa, który był rektorem KUL-u w latach 1989–1998. Abp. Wielgus nie był entuzjastą Solidarności i całej styropianowej narracji. Dokładnie pamiętam haniebną rolę Gazety Polskiej i właśnie Lecha Kaczyńskiego.

W 2006 papież Benedykt XVI przeniósł Stanisława Wielgusa na urząd arcybiskupa metropolity warszawskiego. Kilka dni po tym „Gazeta Polska” (tak się przewrotnie nazwała), opublikowała tekst, z którego wynikało, że arcybiskup był współpracownikiem SB.

Styropianowcy dostali wścieklizny i odprawiali swoje oszołomskie jasełka dzień po dniu. Włączyli się do tego głupsi księża, którzy nie rozumieli, kto ich rozprowadza i w jakim czyni to celu. Arcybiskup nie miał już sił, by opierać się tym seansom nienawiści i kłamstwa.

W dniu ingresu 7 stycznia 2007 arcybiskup Stanisław Wielgus złożył rezygnację z urzędu. Pamiętam klaszczącego w rytm okrzyków bezrozumnej tłuszczy Lecha Kaczyńskiego z żoną.

To był moim zdaniem moment złamania karku przez PiS-istów Kościołowi w Polsce. Nie należało wtedy ustępować PiS-owskim prowokatorom.

Być może, gdyby hierarchia miała odwagę się sprzeciwić lustracyjnemu szaleństwu, to dzisiaj Kościół byłby w zupełnie innym położeniu. Od tego czasu Kościół jest jeszcze obficiej dokarmiany przez władze, ale stracił zupełnie głos w sprawach istotnych dla naszego narodu. Stał się klientem obecnej ekipy rządowej. Partia rządząca zblatowała się z hierarchią. Kościół stał się zależy od kaprysów rządzących. Żadnej refleksji nie widać.

Autorstwo: Łukasz Marcin Jastrzębski
Źródło: MyslPolska.info


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Tallis Keeton 22.12.2022 01:25

    Co za pajace. Całe to barbarzynstwo przyłazi z USA, tam też burzyli pomniki niedawno.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.