Liczba wyświetleń: 1486
Dziś zabawa wygląda zupełnie inaczej niż w latach 1980. Wówczas dzieci spędzały czas na ulicach, w okolicznych parkach, wymyślały własne gry i uruchamiały wyobraźnię. Dziś, w dobie komputerów, telefonów komórkowych i GPS, rodzice mają je pod kontrolą 24 godziny na dobę. Co się zmieniło? Najprostszą odpowiedzią jest strach — przed porwaniem, strzelaniną uliczną, pedofilami czy wypadkiem samochodowym. Współczesne dzieci większość dnia spędzają w domu, przed telewizorem lub komputerem. Ponadto wielu rodziców nie pozwala swym pociechom bawić się, uważając, że to strata czasu i zmusza je do nauki, dbając o ich szanse w przyszłości w kapitalistycznym świecie. Dzisiejsze maluchy są pierwszym pokoleniem w zachodniej cywilizacji, których zabawa jest wymyślona i nadzorowana przez dorosłych. Nie grają w podchody ani chowanego, nie biegają, nie eksplorują lasów, nie poznają bliżej innych dzieci z sąsiedztwa. Problemem jest nie tylko brak ruchu, co przyczynia się do otyłości i słabej sprawności fizycznej. Naukowcy mówią, że gry dziecięce wpływają na pamięć, zdolności językowe, łatwość podejmowania decyzji, kreatywność, szybkość myślenia. Dzieci, które spędzają czas same w domu, częściej odczuwają niepokój i popadają w depresję.
Źródło: YouTube.com
Ja mam jednak pewne zastrzeżenia co do przedstawionego obrazu dzieciństwa jako okresu pełnego wolności i rozwoju kreatywności, który rzekomo utraciliśmy w wyniku postępu technologicznego i zmieniających się warunków społecznych. Ważne jest, aby zauważyć, że ideał tych „złotych lat” dzieciństwa, opisany jako czas swobodnej zabawy i niewinności, był doświadczeniem tylko chwilowym i niejednolicie dostępnym na przestrzeni historii i różnych społeczeństw.
Perspektywa na wolność i kreatywność w dzieciństwie ewoluowała na przestrzeni wieków.
Okres, o którym wspomina autor, czyli lata rozumiem między 1946 a około 2000, często uważany jest za „złotą erę” dzieciństwa w wielu krajach zachodnich, ze względu na unikalne połączenie wolności, bezpieczeństwa i dobrobytu ekonomicznego, które umożliwiło rodzicom zapewnienie dzieciom więcej możliwości do zabawy i nauki przez eksplorację.
Historia uczy nas, że dzieciństwo było różnie postrzegane i doświadczane w różnych epokach.
Przed rewolucją przemysłową dzieci często uczestniczyły w pracach rolnych lub domowych, będąc integralną częścią gospodarstwa rodzinnego. Ich „zabawa” była często nierozerwalnie związana z pracą.
Rewolucja przemysłowa wprowadziła znaczne zmiany, ale wcale nie na lepsze dla dzieci. Wiekszosc dzieci pracowala w fabrykach pod ciężkimi warunkami. Doprowadziło to do walki o prawa dzieci i reform społecznych, które stopniowo zmieniały ich rolę w społeczeństwie.
Okres po II wojnie światowej, do którego tęsknimy, charakteryzował się specyficznymi uwarunkowaniami politycznymi, społecznymi i ekonomicznymi, które stworzyły przestrzeń dla bezpieczniejszego i bardziej beztroskiego dzieciństwa, ale nawet wówczas nie wszyscy mogli z tego korzystać równomiernie.
Współczesne wyzwania, takie jak zwiększone zagrożenia w przestrzeni publicznej czy dominacja technologii, rzeczywiście zmieniły sposób, w jaki dzieci spędzają czas, ograniczając ich fizyczną aktywność i eksplorację świata. Jednakże, wracanie do „starych czasów” nie jest ani możliwe, ani może nie być całkowicie pożądane z uwagi na zmieniające się konteksty życia społecznego.
Zamiast próbować odtworzyć przeszłość, powinniśmy adaptować najlepsze praktyki z różnych epok do współczesnych realiów. Oznacza to zachęcanie do aktywności fizycznej na świeżym powietrzu w bezpiecznych warunkach, ograniczanie ekspozycji na technologie, kiedy to możliwe, oraz promowanie samodzielnej gry i eksploracji w kontrolowanym środowisku. Edukacja na temat bezpieczeństwa, rozwijanie umiejętności społecznych i emocjonalnych, oraz zachęcanie do kreatywności przez różnorodne formy zabawy są kluczowe w przygotowaniu dzieci do życia w zmieniającym się świecie.
Współczesne rodzicielstwo i systemy edukacyjne mogą zainspirować się przeszłością, ale muszą jednocześnie być skierowane w przyszłość, uwzględniając nowe wyzwania i możliwości. Nie chodzi o powrót do starych czasów, ale o stworzenie nowego modelu dzieciństwa, które łączy bezpieczeństwo, wolność do eksploracji i rozwój kreatywności. Aby to osiągnąć, konieczne jest zaangażowanie społeczności lokalnych, nauczycieli i rodziców w tworzenie bezpiecznych przestrzeni do gry i nauki, zarówno offline, jak i online.