Skorzystają na tym wielkie korporacje, a nie polski rolnik

Opublikowano: 08.10.2020 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2115

„Ustawa o ochronie zwierząt jest w naszym przekonaniu wielkim ciosem w polskie rolnictwo” – powiedział regionalny koordynator protestów rolników z AGROUnii Piotr Kołodziejczak.

W środę rolnicy wraz z przedstawicielami branży futrzarskiej blokowali wiele dróg krajowych w Polsce. Na drogi i ulice miast wyjechały setki ciągników. Na niektórych trasach rolnicy rozrzucali obornik oraz wylewali gnojówkę – w ten sposób protestowali przeciwko tzw. „Piątce dla zwierząt”, która ich zdaniem zniszczy polską wieś.

Ogólnopolski protest rolników organizuje AGROUnia. Protestujący chcą zmusić w ten sposób rząd, by wycofał się z tzw. „Piątki dla zwierząt”, czyli nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Ustawa zakłada m.in. likwidację hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego, a także większe prawa dla organizacji prozwierzęcych.

„„Piątka dla zwierząt” otwiera linię polityczną, która jest skierowana przeciwko rolnikom. Sprzeciwiamy się tym rządom, które od kilku lat już pełzają w tym kierunku, by niszczyć polskie rolnictwo i produkcję żywności. To wyraz rozpaczy” – mówił w rozmowie z reporterem Onetu szef AGROUnii Michał Kołodziejczak.

Z kolei w rozmowie ze Sputnikiem regionalny koordynator AGROUnii Piotr Kołodziejczak opowiedział o przebiegu akcji. „Około 150 protestów odbyło się w całej Polsce. Było zablokowanych około stu dróg w całym kraju. Protestowaliśmy przeciwko tym zmianom, które chce wprowadzić polski rząd. Ustawa o ochronie zwierząt jest w naszym przekonaniu wielkim ciosem w polskie rolnictwo. Stracimy dochodowość, wiele gospodarstw zbankrutuje. Są to bardzo niekorzystne zmiany przepisów, na naszą niekorzyść. Skorzystają na tym wielkie korporacje, a nie polski rolnik, dlatego wyjechaliśmy na drogi, dlatego protestujemy. Używamy różnych środków – łagodniejszych, ostrzejszych, takich, na które sytuacja nam pozwala” – mówi Piotr Kołodziejczak.

Stwierdził, że na razie reakcji ze strony rządu nie ma. „Czekamy. Zobaczymy, co się będzie działo. Kolejną manifestację mamy w Warszawie we wtorek 13 października. Już się zbieramy. Jedziemy do Warszawy z całej Polski. 7 listopada przeprowadzimy blokadę kongresu PiS” – podsumował.

Autorstwo: Wiktor Bezeka
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Stanlley 08.10.2020 13:45

    A czemu te cwaniaki utrudniają NAM zwykłym ludziom życie? Czemu nie wysypią tej ziemi np pod domy polityków ?

    Ja wam powiem dlaczego – bo oni działają za przyzwoleniem tych polityków i mają na celu spowodować większy chaos!

  2. Admin WM 08.10.2020 16:03

    Masz rację. Powinni te oborniki wysypać pod chlewem na Wiejskiej. Wtedy miałoby to jakiś sens.

  3. kufel10 08.10.2020 20:01

    @ Stanlley
    Gdybyś od tych “cwaniaków” kupował ich produkty, to może problem byłby mniejszy. Ale “wy” wolicie kupować zagraniczne mięso, warzywa, owoce, albo prze zagranicznego pośrednika. Resztę sobie dopowiedz sam (nie chce mi się już wam powtarzać po raz setny) albo zamilcz, od razu widać że w azbestowym bloku/klatce się gnieździsz i twe życie to robota-obiad-telewizja-leżenie-piwko i tak w kółko. Czy mam rację?

  4. realista 08.10.2020 22:50

    ale ty kufel chrzanisz…
    po pierwsze ci “biedni rolnicy” sami nie potrafią się zorganizować np. w spółdzielnie tak, żeby nam dostarczać dobre i względnie tanie produkty. jak produkują byle co i niewydajnie (drogo) i jeszcze dają się orzynać pośrednikom, to wtedy płacz. a w rzeczywistości większość rolników nie protestuje i ma zbyt na swoje produkty.
    a po drugie to jakim cudem z tego, że Stanlley zauważył, że zawinili politycy, a obrywamy my wynika, że mieszka on w bloku i żłopie piwo przed tv??? :O
    jak czytam takie komentarze, to mnie krew zalewa normalnie… .. .

    PS. w tym wszystkim prawdopodobnie macza paluchy lobby futrzarskie i drobiarskie, a samych protestujących “rolników” jest garstka. to jest pokazówka.

  5. la_mettrie 09.10.2020 03:33

    @kufel10
    wiesz? nawet niemieckie (myte) ziemniaki czy marchewka kupowane przez zagranicznego pośrednika w pobliskim markecie są tańsze od tych krajowych, niemytych, pomieszanych…

    a przy tym – zauważ ile w tych protestach zaangażowanego jest rolniczego sprzętu, który jest “niepolski” – ile jest tam produktów pod polską marką jak Ursus, Unia, Famarol, Expom, Samasz, Meprozet, Metaltech, etc…?? Jak wielu polskich rolników w swojej produkcji rolnej wspiera polski przemysł? ja widzę tam DAF Agro, Claas, Same Deutz, John Deere, Case…
    śmieszy mnie wołanie polskiego rolnika o kupowanie jego droższych produktów w sytuacji gdy sam swoją postawą doprowadza do tego by zarzynać polski przemysł – typowa mentalność kalego…

    a przy tym – protestowano w obronie sądów, protestowały kobiety – rolnicy mieli to w nosie – teraz ja mam rolników w nosie 😉

  6. Stanlley 09.10.2020 09:28

    @la_mettrie
    cenne spostrzeżenie 🙂 pozostaje kwestia czemu podczas protestów utrudniają życie zwykłym obywatelom jak to politycy są winni. Niech jednemu czy drugiemu zrobią protest pod domem. Bo wywalona gnojówka do biura poselskiego i tak zostanie sprzątnięta za nasze pieniądze…

    Od biedy mogą iść pod sejm i zacząć chodzić po pasach wokoło sejmu po południu – kiedy posłowie spieszą się do swoich chatek.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.