Serbia znowu poligonem kolektywnego Zachodu?

Opublikowano: 20.12.2023 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2773

Niedzielne wybory w Serbii miażdżącą większością wygrała partia Aleksandara Vučicia Oczywiście, można mieć rozliczne zastrzeżenia do tego stronnictwa, jak i do jego szefa, ja mam ich osobiście niemało, ale nie czuję przez to upoważniony do odjaniepawlania histerycznych zadym w centrum Belgradu.

A to właśnie czyni tzw. „demokratyczna opozycja” w Serbii. Dwoje „demokratycznych liderów” ogłosiło nawet strajk głodowy, który zamierzają przerwać dopiero wtedy, gdy wybory pójdą ostatecznie po ich myśli, na co nic-a-nic się nie zapowiada. Ponieważ zadymy w centrum serbskiej stolicy, które organizuje tamtejsze „społeczeństwo obywatelskie”, które ostatnio skomasowało się w antyprzemocowo-pacyfistycznej koalicji (sic!) mogą stać się zarzewiem kolejnej próby kolorowej kontrrewolucji.

Chronologia wydarzeń:

1. 2 maja doszło do strzelaniny w szkole w Belgradzie, wskutek której to 10 osób poniosło śmierć.

2. 4 maja strzelaniny rozgrywają się w Dubonie i Šepšinju; ginie osiem osób.

3. Obywatele zaczynają spontanicznie gromadzić się w kilku miastach, czcząc pamięć ofiar i publicznie okazując współczucie rodzinom ofiar.

4. Aktywności te nie umknęły uwadze przedstawicielom „społeczeństwa obywatelskiego” w Serbii, co skutkowało ogłoszeniem pospolitego ruszenia w tamtejszych pro-zapadniackich NGO-sach.

5. Działaczykowie „społeczeństwa obywatelskiego” szybko zdominowali większość wieców i marszów nadając im polityczny antyrządowy ton. Niemal z dnia na dzień okazało się, że nie ma co trwać w żałobie, a trzeba działać, tj. odwołać ministra spraw wewnętrznych, jak również kierownictwo wywiadu, a tak naprawdę to najlepiej cały rząd.

6. Atmosfera napięcia narasta, opinia publiczna jest skonfundowana, „społeczeństwo obywatelskie” działa sprawnie i z rozmachem, udaje się wykreować atmosferę konieczności politycznych zmian. Vučić, chcąc rozładować presję, godzi się na przedterminowe wybory, bo i tak wie, że je wygra.

Nie spodziewał się tylko aż tak poważnej wygranej. Nie spodziewała się tego również „demokratyczna opozycja”, czyli koalicja Serbia Przeciw Przemocy. W związku z gigantyczną przewagą Vučicia i oczywistą porażką prozachodnich jaczejek „społeczeństwo obywatelskie” schowało do kieszeni swoje obrzydzenie wobec przemocy i rozpoczęło niezbyt szeroko zakrojone, ale dość spektakularne burdy wokół siedziby Centralnej Komisji Wyborczej w Belgradzie.

Widać jednak, co napędza te protesty: ogromne rozczarowanie Zachodu co do nieoczekiwanych przez nich wyników wyborów w Serbii i takaż determinacja, żeby to zmienić każdym możliwym sposobem. Zobaczymy, co będzie dalej.

Autorstwo: Bojan Stanisławski
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. MistrzSwojejIstoty 20.12.2023 13:47

    Najs Traj 🙂

  2. Irfy 20.12.2023 14:16

    Dalej nic nie będzie. Jeżeli Vučič ma wysokie społeczne poparcie a jego partia właśnie wygrała wybory z dużą przewagą, to “demokratyczna opozycja” powrzeszczy, trochę podymi a potem da sobie spokój.

    Identycznie było w Polsce, po pierwszych wyborach wygranych przez PiS. Wtedy też “opozycja” popełniła zbiorowy falstart, organizując KOD i liczne pochody pod znakiem “obrony demokracji i konstytucji”. I to jeszcze grubo przedtem, zanim PiS zaczął tę konstytucję faktycznie poważnie łamać. I co? Ano nic. Powrzeszczeli chyba z rok, później lider KOD-u okazał się malwersantem a PiS formacją całkowicie odporną na wrzaski i marsze.

    Co pokazał nie raz i nie dwa, wystawiając środkowy palec praktycznie do każdego, kto usiłował przeciw niemu protestować. Z wysoka olał zarówno smarkule, wrzeszczące przeciwko (zresztą bezsensownemu) zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej, jak i obywateli zaniepokojonych covidowym zamordyzmem. W Serbii będzie tak samo. Na Słowacji NGO-sy też organizują jakieś demonstracje, w typowym dla siebie stylu. I też nic z tego nie będzie.

  3. emigrant001 20.12.2023 14:38

    W Serbii muszą zamontować TVN, to się okaże że “opozycja” ma poparcie 75%:)
    Dopóki Jankesi mogą drukować papier bez pokrycia, zwany dla żartu dolarem to zawsze znajdą się pieniądze na pomarańczowe rewolucje, które kosztują najwięcej tych co je wywołują.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.