Rolnicy z Sardynii załamują ręce – pastwiska, pola i domy atakuje agresywna szarańcza. Mówi się już o katastrofie. Jak prognozuje Bank Światowy, szarańcza, która zaatakowała w tym roku, jest najagresywniejsza od 70 lat.
Zmiany klimatu sprzyjają rozmnażaniu się owadów, które w tym roku dotarły już do Afryki Wschodniej, na Bliski Wschód i do Azji. Dochodzi do tego ograniczona działalność człowieka w związku z epidemią koronawirusa.
Po raz pierwszy Sardynia przeżywała inwazję szarańczy w 1945 roku, wtedy walczono z nią poprzez kontrolowane pożary. W tym roku podjęte środki zaradcze spełzły na niczym, owady są wyjątkowo silne i agresywne.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Czyżby po koronawirusie zaczęli szykować się na szarańczę? Też zamkną nas w domach?
@marioelche ot taka to smutna prawda.