Rosja oskarża Ukrainę o użycie zabronionej broni

Opublikowano: 13.06.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 660

Pełnomocnik MSZ Rosji ds. praw człowieka Konstantin Dołgow oskarżył ukraińskie siły bezpieczeństwa o użycie zabronionej broni – bomb zapalających – przeciwko mieszkańcom wioski Semeniwka pod Słowiańskiem – napisał Dołgow na swoim blogu na Twitterze. Dyplomata przypomniał o niespełnionych obietnicach prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, dotyczących przerwania operacji zbrojnej na południowym wschodzie kraju i utworzeniu bezpiecznego korytarza humanitarnego dla uchodźców.

Autobusy z dziećmi ze Słowiańska zostały ostrzelane przez niezidentyfikowanych uzbrojonych napastników – poinformował zastępca dowódcy sił samoobrony miasta Fiodor Bieriezin. Zgodnie z jego słowami, dwa pojazdy, którymi wywożono dzieci, zostały ostrzelane pod Słowiańskiem. Umieszczono na nich białe flagi. Członkowie samoobrony powiedzieli, że jeden z autobusów przewrócił się. „Znajdowała się w nim starsza kobieta, która złamała rękę, i jej córka”. „Do drugiego autobusu przesiadły się dzieci z pierwszego. Odwieziono je z powrotem do Słowiańska” – powiedział Bieriezin.

Rosja zamierza domagać się od ukraińskich władz utworzenia korytarzy humanitarnych na wschodzie kraju – powiedział szef administracji prezydenta Rosji Siergiej Iwanow. Zauważył, że nawet w przypadku ich braku obywatele Ukrainy – kobiety, dzieci, starcy – starają się przekraczać granicę i już po stronie rosyjskiej proszą o pomoc, którą otrzymują nie tylko od rządu, ale i zwykłych ludzi. Iwanow podkreślił, że między oboma narodami panują przyjazne relacje. Zgodnie z jego słowami „wpływa na to ten sam kod genetyczny”. Podkreślił, że Rosjanie przyjmują Ukraińców u siebie w domach i robią to bezinteresownie.

Premier Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Borodaj nie wierzy, że Kijów utworzy korytarze humanitarne. Zgodnie z jego słowami ich utworzenie oznaczałoby uznanie przez ukraińskie władze katastrofy humanitarnej. „Wtedy by przyznano, że trwa wojna” – powiedział Borodaj. Podkreślił on, że po działaniach armii ukraińskiej na południowym wschodzie kraju „nie można mówić o zorganizowaniu jakichkolwiek korytarzy humanitarnych”. Wcześniej prezydent Ukrainy Perto Poroszenko polecił utworzenie korytarza humanitarnego w celu ewakuacji cywilów ze stref działań zbrojnych. Moskwa liczy na to, że słowa ukraińskiego lidera zostaną podparte czynami.

W ciągu dnia do obwodu rostowskiego uciekło prawie 8 tys. uchodźców z Ukrainy – poinformował pełnomocnik prezydenta Rosji ds. praw dziecka Paweł Astachow. Zgodnie z jego słowami w obwodzie rostowskim właściwie nie ma już wolnych miejsc dla uchodźców. Wysłano cztery autobusy do innych regionów Rosji. Wcześniej władze obwodów donieckiego i ługańskiego poinformowały, że podczas trwania operacji zbrojnej około 40% mieszkańców Słowiańska opuściło swoje domy.

Sekretarz generalny OBWE Lamberto Zannier przyjechał do obwodu rostowskiego, gdzie spotkał się z uchodźcami z ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego. Spędził czas w jednym z domów wypoczynkowych, gdzie zakwaterowano około 500 osób. W trakcie spotkania z uchodźcami Zannier mówił o potrzebie przeprowadzenia okrągłego stołu z udziałem byłych prezydentów Ukrainy Kuczmy i Krawczuka, obecnych władz kraju i przedstawicieli samoobrony. Uchodźcy domagają się zawieszenia ognia na południowym wschodzie Ukrainy. Sekretarz generalny OBWE odpowiedział, że chce powstrzymać okrucieństwo i agresję. Zdaniem szefa Rady Najwyższej proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej Denisa Puszylina rosyjsko-ukraińską granicę przekroczyło już około 15 tysięcy uchodźców.

Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) może uczestniczyć w rozmowach między samoobroną ze wschodu Ukrainy a kijowskimi władzami – powiedział sekretarz generalny OBWE Lamberto Zannier. Zgodnie z jego słowami Ukrainie potrzebny jest rozejm, żeby wrócić do spokojnego życia. Sekretarz generalny podkreślił, że przedstawiciele OBWE robią wszystko co możliwe, aby uregulować konflikt w tym kraju. Przypomniał, że obserwatorzy OBWE stają się również zakładnikami sytuacji. OBWE straciła kontakt z 2 swoimi grupami w obwodach donieckim i ługańskim.

Donieck i Ługańsk pracują nad stworzeniem wspólnej konstytucji, rządu i parlamentu. Takie oświadczenie złożył na spotkaniu z dziennikarzami w Doniecku lider Ruchu Południowy Wschód Oleg Cariow. Dodał on, że na razie nie wiadomo, czy republika będzie miała stolicę. „Myślę, że obecne granice Noworosji nie zostały na razie sformowane. Rozmowy o stolicy będą prowadzone, kiedy zostaną one ustalone” – podkreślił. Proklamowane w trybie jednostronnym republiki po referendum z 11 maja oddzieliły się od Ukrainy.

Siły samoobrony na południowym wschodzie Ukrainy są gotowe na zawieszenie broni, ale pierwszy krok powinien wykonać Kijów. Zgodnie z jego słowami na razie nie ma mowy o wprowadzeniu sił pokojowych na Ukrainę. Minister uważa, że jeszcze jest nadzieja na to, że obietnica prezydenta Ukrainy Perta Poroszenki o zaprzestaniu przemocy i rozpoczęciu rozmów zostanie spełniona. Jednocześnie Ławrow wyraził zaniepokojenie doniesieniami o użyciu przez ukraińskie siły zbrojne bomb zapalających. Szef MSZ Rosji uważa, że należy je sprawdzić. Ponadto Moskwa jest przekonana o tym, że Rada Europy powinna uczestniczyć w śledztwie w sprawie tragedii z 2 maja w Odessie, 9 maja w Mariupolu, Kramatorsku i Słowiańsku. A także doprowadzić do końca sprawę snajperów, którzy w lutym strzelali do ludzi na Majdanie.

Opracowany przez Rosję projekt rezolucji w sprawie Ukrainy ma na celu położenie kresu przemocy – powiedział przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ stały przedstawiciel Rosji Witalij Czurkin. Dyplomata przyznał, że na razie wszystkie wysiłki w tej sprawie były bezowocne. „Przyjęcie tej rezolucji oznaczałoby poparcie Rady Bezpieczeństwa ONZ, co jest bardzo ważne dla nas, ponieważ sytuacja się pogarsza” – dodał Czurkin. Stały przedstawiciel powiedział, że rezolucja zostanie wyniesiona po omówieniu sytuacji w Iraku na porannej sesji.

Polski konsulat w Doniecku zawiesił czasowo działalność – napisał na swoim blogu na Twitterze rzecznik prasowy MSZ Polski Marcin Wojciechowski. W związku z tym dotychczasowe zadania tej placówki przejmie konsulat w Charkowie. Podkreślono, że decyzja została podjęta w trosce o bezpieczeństwa pracowników. Zgodnie ze słowami Wojciechowskiego, jak tylko ustabilizuje się sytuacja, dyplomaci natychmiast wrócą do pracy.

Gazprom nie zamierza przesuwać terminu przejścia Ukrainy na przedpłaty w dostawach gazu – powiedział szef rosyjskiej spółki gazowej Aleksiej Miller. „Wiecie, że wprowadzenie systemu przedpłat po raz kolejny zostało przesunięte na prośbę Komisji Europejskiej na godzinę do 10:00 rano w poniedziałek 16 czerwca. Więcej nie będziemy przesuwać tego terminu” – powiedział. Miller podkreślił, że Gazprom przed upływem tego terminu powinien zobaczyć na swoim koncie 1,951 mld dolarów, w przeciwnym wypadku wprowadzi system przedpłat. Zgodnie ze słowami szefa Gazpromu ta kwota obejmuje dług za dostawy gazu z listopada i grudnia ubiegłego roku – 1,451 mld. Ponadto dodatkową sumą w wysokości 500 mln dolarów Ukraina „potwierdzi, że spłaci długi za kwiecień i maj”.

Gazprom nie przedłuży Ukrainie terminu spłaty długu za gaz. Poinformował o tym prezes rosyjskiej spółki, która oczekuje, że do poniedziałku 16 czerwca Ukraina zapłaci prawie 2 miliardy dolarów za dostawy rosyjskiego gazu. 11 czerwca fiaskiem zakończyła się kolejna runda negocjacji gazowych prowadzonych w Brukseli przez przedstawicieli Rosji, Ukrainy i Komisji Europejskiej. Rząd w Kijowie nie przyjąć oferty obniżenia ceny do 384 USD za 1 tys. metrów sześciennych z początkowo proponowanych 485 USD. W pierwszych miesiącach 2014 roku Ukraina płaciła Rosji jedynie 268 USD. W sumie Ukraina jest winna za dostawy gazu około 4,5 miliarda dolarów. Rosja przygotowuje się na awaryjne dostawy gazu dla państw Unii Europejskiej. W przypadku, gdy Ukraina nie zapłaci długu i dostawy surowca zostaną wstrzymane, Rosja będzie dostarczać gaz zachodnim odbiorcom inną drogą.

Podczas obrad „okrągłego stołu” w Moskwie 10 czerwca, nad sposobami zażegnania kryzysu ukraińskiego, doradca prezydenta FR Siergiej Głazjew zaproponował atak wyprzedzający na ukraińskie siły zbrojne zanim te osiągną na tyle dużą zdolność bojową, aby były zdolne do zniszczenia separatyzmu donieckiego i akcji odwetowej na Krymie. „Zastosujmy taktykę USA, które zaczęły uderzenie na Libię od zamknięcia przestrzeni powietrznej nad jej terytorium i bombardowania sprzętu wojskowego, stanowisk artylerii i baz lotnictwa. Mamy czas, by zrobić to na Ukrainie. Za pół roku takiej możliwości już nie będzie” – mówił wspomniany polityk, który równocześnie obawia się „0,5 mln uzbrojonych faszystów”. W zasadzie powyższą wypowiedź można byłoby w powodzeniem zignorować, zważywszy na fakt, iż jest to „dość radykalna” wypowiedź jednego z doradców prezydenta Władimira Putina i sekretarza Unii Celnej, gdyby nie „pewien szczegół”. Otóż w wypowiedzi z 7 lutego 2014 r. dla dziennika „Kommersant Ukraina” S. Głazjew zasugerował nie tylko siłowe rozpędzenie EuroMajdanu przez Wiktora Janukowycza, ale i daleko posuniętą federalizację Ukrainy. „W ramach jednolitego państwa unitarnego będzie dochodziło do ciągłych konfrontacji. Aby z tym trzeba skończyć, potrzebna jest federalizacja. Należy dać regionom tyle praw ile trzeba, a także możliwość samodzielnego tworzenia budżetów i częściowego samookreślenia się pod względem polityki zagranicznej. Są takie przykłady na świecie, choć może dziwnie wyglądają z punktu widzenia prawa międzynarodowego, kiedy w ramach jednego państwa działają różne reżimy handlowo-gospodarcze. Na przykład, w skład Danii wchodzi Grenlandia; Dania jest częścią Unii Europejskiej, a Grenlandia – nie. Czyli jest to rozsądna propozycja dla Ukrainy” – mówił. Niemal miesiąc później nastąpiła inwazja na Krym a na Południowym Wschodzie wybuchła Ruska Wiosna, dla której pretekstem było rzekome ograniczenie praw ludności rosyjskojęzycznej, tragiczna sytuacja ekonomiczna miejscowej ludności oraz odmowa przeprowadzenia gruntownych zmian ustrojowych kraju przez władze rewolucyjne po przewrocie lutowym. To może dowodzić także dwóch rzeczy: 1) w otoczeniu prezydenta FR toczy się nadal rywalizacja między „jastrzębiami”, „sowami” i „gołębiami” o polistrategię wobec Ukrainy po wyborach prezydenckich z 25 maja, która pozostaje niesprecyzowana; lub też 2) jak dowodzi historia współczesnej Rosji i wcześniej Związku Radzieckiego obecne działania dyplomatyczne oraz demilitaryzacja pogranicza to raczej forma maskirowki (maskowania strategicznego) przed zaplanowaną „interwencją humanitarną” na prośbę przedstawicieli Republiki Noworosyjskiej (casus Gruzji). W tym ostatnim przypadku ekonomiczny doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej mógł po prostu nieświadomie (a może to groźba?) „wygadać” przygotowywany dla Ukrainy „scenariusz” przywrócenia pokoju między wojskami „junty kijowskiej” a „samoobroną” społeczności rosyjskojęzycznej. Warto wspomnieć o doktrynie Miewiediewa z 2008 r., czy też doktrynie Putina z 2014 r., które dają do myślenia.

Jak informuje służba prasowa prezydenta Ukrainy, 11 czerwca odbyło się spotkanie prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z gubernatorem Obwodu Donieckiego, oligarchą, Serhijem Tarutą. Obaj politycy obradowali nad planem pokojowym dla Południowego Wschodu. Petro Poroszenko nie wykluczył przy tym możliwości zorganizowania w Doniecku kolejnego „okrągłego stołu” z tymi przywódcami Federacyjnej Republiki Noworosji, którzy zaakceptują warunki deeskalacji konfliktu: 1) uznania przez Federację Rosyjską wyników wyborów prezydenckich na Ukrainie 25 maja; 2) odżegnania się od terroryzmu oraz 3) stworzenia korytarza humanitarnego dla ewakuacji ludności cywilnej z rejonów walk.

Autorzy: GR (akapity 1-12), jkl (13), M. Kellen (14, 15)
Źródła: Głos Rosji, Lewica.pl, Geopolityka.org
Kompilacja 15 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. MichalR 13.06.2014 10:27

    Wiem że świnie nie lubią być odciągane od koryta, ale chyba należałoby się pogodzić z tym że Noworosja istnieje i tak długo jak Ukraina ma politykę prounijną tak długo Noworosja nie będzie mogła być częścią Ukrainy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.