Opłaty marketingowe są nielegalne

Opublikowano: 04.04.2012 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1014

Niektóre sieci handlowe zmuszają dostawców do uiszczania opłat, które w rzeczywistości warunkują sprzedaż towarów. Dla wszystkich zmanipulowanych dostawców mamy dobrą wiadomość: te pieniądze można odzyskać.

Opłaty marketingowe, ukrywane pod różnymi nazwami, stanowią czyn nieuczciwej konkurencji, polegający na pobieraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży – informuje portal Podatki.biz. Za niedozwolone uznaje się wszystkie opłaty, przy których świadczenie sieci handlowej polega tylko na zawarciu umowy z dostawcą, a „usługi” hipermarketu mają charakter pozorny, wykreowany wyłącznie na potrzeby pobrania opłaty. Dotyczy to również sytuacji, gdy hipermarket rzeczywiście zamieści w gazetce promocyjnej reklamę towaru dostawcy. Dlaczego? Ponieważ od chwili wydania towaru hipermarket staje się jego właścicielem. A zatem wszelkie działania hipermarketu zmierzające do zwiększenia sprzedaży towaru będącego jego własnością nie stanowią usługi na rzecz dostawcy, lecz działanie we własnym interesie.

Sieci handlowe ukrywają niedozwolone opłaty pod różnymi nazwami, określając je jako opłaty np. promocyjne, marketingowe, logistyczne, transportowe, za współpracę, za oznaczenie towaru, za scentralizowaną płatność, za wprowadzenie nowego produktu, za reklamę, za usługę wzmożonej aktywności, za usługę dodatkowej ekspozycji, za pośrednictwo w oferowaniu towarów partnerom sieci, za budżet promocyjny folderowy, za optymalizację sprzedaży produktu itp. Wszystkie mają na celu stworzenie pozoru wynagrodzenia za usługi.

Niezależnie od stosowanej nazwy, opłata taka podlega zwrotowi, jeżeli warunkuje współpracę z siecią handlową. Dostawcy mają prawo żądać zwrotu skompensowanych lub zapłaconych opłat marketingowych wraz z odsetkami od dnia dokonania kompensaty lub płatności.

Trzeba jednak zwrócić uwagę, że roszczenie o zwrot bezpodstawnie pobranych opłat marketingowych przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym opłaty te zostały skompensowane lub zapłacone. Niestety, sieci handlowe wiedzą o tym doskonale i wykorzystują tę wiedzę na swoją korzyść. Dostawcy z reguły nie występują przeciwko sieciom handlowym w czasie trwania współpracy, ponieważ obawiają się jej przerwania lub ograniczenia. Natomiast sieci handlowe z premedytacją utrzymują w ostatnim okresie współpracy sprzedaż na stosunkowo niewielkim poziomie, wiedząc, że im dłużej trwa okres współpracy, tym więcej opłat marketingowych ulegnie przedawnieniu.

Źródło: Nowy Obywatel

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. pasanger8 04.04.2012 11:31

    Brawo!!!!Uczciwa konkurencja to podstawa rynku-wielkim handlowym mega-gangsterom tylko szeryf może gdzie różnica między rozbojem w biały dzień a gdzie zdrową konkurencją.

  2. CD 04.04.2012 11:51

    Zaraz zaraz – polecam czytanie ze zrozumieniem. Może małe tłumaczenie:

    „Dostawcy z reguły nie występują przeciwko sieciom handlowym w czasie trwania współpracy, ponieważ obawiają się jej przerwania lub ograniczenia”

    Dostawcy chcą więc współpracy na takich warunkach, skoro obawiają się jej przerwania.

    „Natomiast sieci handlowe z premedytacją utrzymują w ostatnim okresie współpracy sprzedaż na stosunkowo niewielkim poziomie, wiedząc, że im dłużej trwa okres współpracy, tym więcej opłat marketingowych ulegnie przedawnieniu.”

    Sieci handlowe w obawie, że po zerwaniu współpracy z producentem zostaną oskarżone (producent wykorzysta to dziwne prawo, by wyciągnąć trochę kasy), w sztuczny sposób utrzymują współpracę przez 3 kolejne lata.

  3. Devi 04.04.2012 16:11

    Prawo warte tyle co papier na którym jest napisane. Opłaty marketingowe były są i będą, niezależnie od tego co sobie biurokraci wymyślą.
    Winni są producenci, że się godzą na to.

  4. norbo 05.04.2012 05:54

    To nie jest „nieuczciwa konkurencja” tylko „wykorzystywanie uprzywilejowanej pozycji nabywcy” i nie ma nic wspólnego z prawem, to jest właśnie „swoboda działalności gospodarczej”, którą tak wielu się zachwyca……

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.