Naukowcy przeciwko klerykalizacji kraju

Opublikowano: 20.10.2014 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 655

Piętnastu czołowych w swoich dziedzinach naukowców wystosowało list otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie klerykalizacji kraju. Zwrócili w nim uwagę na to, że realizacja postulatów Kościoła katolickiego przez władze państwowe prowadzi do klerykalizacji kraju i jest sprzeczna ze stanowiskiem dużej i wciąż powiększającej się liczby Polaków.

W apelu czytamy między innymi: “Władze RP są nadmiernie uległe wobec roszczeń Kościoła w sprawach finansowych, edukacyjnych, blokowania inicjatyw legislacyjnych w tzw. gorących materiach prawnych i społecznych (np. związki partnerskie, przemoc w rodzinie) czy demonstracyjnego eksponowania symboli religijnych w instytucjach publicznych. Postawa ta nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Bywa, że uroczystości o charakterze państwowym mają przede wszystkim charakter religijny, a władze publiczne stają się dodatkiem do hierarchów kościelnych występujących w roli rzeczywistych gospodarzy. Prowadzi to do degradacji państwa i obniżenia jego prestiżu w skali krajowej, a nawet międzynarodowej.”

“Spotykamy się także z działaniami przedstawicieli Kościoła o charakterze bliskim kolizji z prawem lub przekraczającym tę barierę w postaci wzywania do naruszania prawa, gróźb pod adresem osób rezygnujących z katechezy w szkole, zmuszania uczniów do uczestniczenia w obrzędach religijnych, domagania się przez szkoły ujawniania przez rodziców lub uczniów swojego światopoglądu, obrażania ludzi niewierzących w publicznych wypowiedziach duchownych czy nawet deprecjonowania najwyższych przedstawicieli władz państwowych.”

“Częste przypadki bezczynności organów RP wobec tego rodzaju zaszłości mają bardzo negatywny skutek dla spójności społecznej i winny być zastąpione działaniami mającymi na celu pełne urzeczywistnienie ustrojowych podstaw państwa polskiego i jego porządku prawnego, tak jak tego wymaga konstytucja i inne ustawy.”

Sygnatariuszami są profesorowie prawa, filozofii, polonistyki i socjologii. Jednak najliczniej reprezentowani są profesorowie psychologii, m.in.: Jerzy Brzeziński, Dariusz Dolińki, Janusz Reykowski i Jan Strelau.

Autorzy podkreślili, że ich apel nie jest skierowany do Kościoła katolickiego, ale do władz państwowych.

Autor: jkl
Źródło: Lewica.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Maximov 20.10.2014 15:45

    Trochę późno!
    Gdzie byli przez 25 lat?
    Choć z drugiej strony, lepiej późno niż wcale…

  2. W.W. 20.10.2014 16:01

    Nie są głupi i wyczuli już zmianę kierunku wiatru.

  3. janpol 20.10.2014 20:08

    Sorki, ale z punktu widzenia, w zasadzie obojętnego, agnostyka: w naszym kraju i UE zresztą też, to katolicy mają więcej powodów do narzekań np. z powodu antychrześcijańskiej propagandy, wymuszania postępowania wbrew światopoglądowi i “medialnych nagonek”. A jak się uważnie przyjrzeć tym wszystkim “aferom majątkowym” to za większością stoi “ubekistan” a KK został w nie wmanewrowany.

    Ja jako agnostyk, nie czuję się jakoś specjalnie szykanowany (chętnie np. oglądam dzienniki i niektóre programy publicystyczne w TV Trwam i TV Republika i uważam je za dużo bardziej obiektywne od tych w TVP, TVN czy Polsacie), “w….a” mnie tylko wycieranie sobie mordy, przez klechów też, antyliberalną propagandą, bez refleksji co i kto tak naprawdę głosi (a chodzi głównie o libertynów i libertarian!).

  4. Jedr02 20.10.2014 21:03

    No nie wiem czy w naszym kraju katolicy są szykanowani. Antychrześcijańska propaganda? Jasne są takie głosy, ale czy kościół jako jedyny związek wyznaniowy w tym kraju ma zagwarantowane(i sfinansowane) swoje godziny do nauczania we wszystkich szkołach? Zmuszanie do działania wbrew światopoglądowi? Nie jest takie silne patrząc że przeszło na przykład coś takiego jak klauzula sumienia. Jaki symbol wisi w sejmie? Krzyż katolicki. Obie największe partie w tym kraju układają się z kościołem. Ktoś może nas nie lubić bo jesteśmy katolikami, może nas lekceważyć ale czy to oznacza prześladowanie katolików? Może to jest odpowiedź na pozycje i działania kościoła? Podając skrajny przykład można powiedzieć że Niemcy byli w 1944 prześladowani w Warszawie. Przykład dla prawicowców, czy można powiedzieć że komuniści są w Polsce obecnie dyskryminowani? Tyle się o nich źle mówi, i na przykład pod domem Jaruzelskiego nawet jakieś manifesty robili zamiast dać mu w spokoju żyć.
    Kościół w Polsce sam zresztą dyskryminuje i prześladuje religie z poza kręgu judeochrześcijańskiego. Nazywa je sektami i indoktrynuje przeciwko nim swoich wyznawców. Nie ma już tej mocy co kiedyś, ale na tyle ile ma to korzysta cały czas.

  5. janpol 20.10.2014 22:22

    Skąd się biorą tacy … jak Jedr02? Czy oni wierzą w to co piszą? Czy wiedzą cokolwiek o tym co piszą? Czy tylko mają pisać “co trzeba”?

    http://www.men.gov.pl/index.php/aktualnosci/wizyty-krajowe-i-zagraniczne-ministra/1181-informacja-w-sprawie-zasad-organizowania-nauki-religii-i-etyki-w-roku-szkolnym-2014-2015

    Gdzie tu jest napisane, że w RP TYLKO KK ma jakieś zagwarantowane prawa do nauczania religii? Bo ja widzę, że KAŻDY zarejestrowany związek wyznaniowy ma do tego prawo jeżeli znajdzie się 7 chętnych (jeżeli nie to szkoła ma obowiązek uwzględnić, że dany uczeń chodzi na religię gdzie indziej, np. wiem o szkołach i klasach z religią prawosławną NA PEWNO). Czy ci “jedrowie” znają prawo jakie obowiązuje w innych krajach (z wyjątkiem Francji oczywiście) i że w RP jest ono jednym z lepszych? Mowa o prawie, nie o praktyce, bo ta faktycznie jest taka sobie (np. mimo wszystko szkoły niechętnie organizują zajęcia z etyki) ale to zupełnie inny temat (w tym “c…, d… i kamieni kupie” mało co działa jak należy). Czemu takim “jedrom” przeszkadzają jakieś skrzyżowane patyki? Mi nie przeszkadzają w ogóle!!! Podobnie jak heksagramy itp. znaczki. Nic nie znaczą, chociaż ogólna wiedza i kultura osobista podpowiada mi, że dla kogoś innego mogą coś znaczyć. Co to za brednie o prześladowanych Niemcach w 1944r w Warszawie? Czego ma to dowodzić? “Renki i nogi opadywujom”, naprawdę!

  6. dagome12345 21.10.2014 09:50

    do @janpol

    Retoryka używana przez @Jedr02 jest tak samo płytka jak ta używa przez kler katolicki.
    Nie chce tu nikomu ubliżać, ale prosty, dosadny, bogaty w porównania i metafory język jest łatwiejszy do przyjęcia przez szerokie masy i wcale nie musi oznaczać braku inteligencji czy wykształcenia ( powiedziałbym wręcz przeciwnie).
    Cała sprawa z KK w Polsce rozbija się o dwa najbladziej obecnie pożądane czynniki przez ludzi na całym świecie czyli kasę i władzę.
    Można sobie robić trylion ustaw o dobrowolności nauczania religii w szkołach, o wolności wyznania itd. Zawsze będzie się to miało nijak do rzeczywistości gdy tuba propagandy będzie wywierać na społeczeństwie zgoła inny rezultat.Tak tubą dla KK jest dobrze wytresowane społeczeństwo. Ludzie z Watykanu są jednymi z lepiej wyszkolonych PR-ców(marketingowców), bo mają za sobą 1700 lat doświadczenia, które z wieku na wiek przybierało na sile i było sumiennie katalogowane. Mają głęboko gdzieś wszelkie ustawy, gdy pozwala im się od dzieciństwa indoktrynować dzieci. Takie dzieci potem maja własne potomstwo i tak się zamyka kółeczko chrztów, I komunii świętych, bierzmować, ślubów i pogrzebów. Większość Polskiego społeczeństwa uczestniczy w tych obrzędach, ale tak naprawdę jest tam TYLKO z powodu przyzwyczajenia oraz strachu przed ostracyzmem rodziny i znajomych.
    Dużo moich znajomych tak naprawdę nie wierzy w Boga ale zdecydowana większość posyła dzieci na religię już w przedszkolu, a na pytanie czemu to robi zazwyczaj pada taka odpowiedź ” aaa bo wiesz inne dzieci idą, jak nie pójdzie to reszta będzie się z niego śmiać, co mu powiesz jak przyjdzie pierwsza komunia itd”
    Taki system myślenia daje stałe wpływy pieniędzy do kasy państwa Watykańskiego. Gdyby kler był pewny swojej siły to dawno by nauczano dzieci religii w przy kościelnych salkach katechetycznych. Indoktrynacja zawsze pozwala na uzyskanie pewnej grupy , która będzie posłuszna i będzie się kierować sugestiami indoktrynujących. Tak się składa ,że ci sami ludzie też są wyborcami. Żadna partia w naszym kraju nie może sobie pozwolić na konflikt z hierarchami kościoła jeśli chce wygrać wybory- do tyczyło to SLD, PO itd.
    Ludzie kłócą się miedzy sobą : kościół To , kościół tamto , kościół sramto , a kasa płynie jak płynęła i władza pozostaje w rekach manipulatorów – Watykańskich czy lokalnych polityków.

  7. Aida 21.10.2014 10:14

    Czy czcionka na WM uległa zmianie? czy tylko u mnie tak się zadziało po zmianie systemu?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.