Liczba wyświetleń: 3732
Nowa teoria o alternatywnym wszechświecie została opublikowana w „Annals of Physics”. Fizycy sugerują, że może istnieć „antywszechświat” cofający się w czasie. Hipoteza sugeruje, że wczesny wszechświat był tak mały, gorący, gęsty i jednorodny, że czas może poruszać się w sposób symetryczny.
Fizycy zidentyfikowali zestaw podstawowych symetrii w przyrodzie. Trzy najważniejsze symetrie to:
– ładunek (jeśli zmienisz ładunki wszystkich cząstek biorących udział w interakcji na ich przeciwny ładunek, otrzymasz tę samą interakcję);
– parzystość (jeśli spojrzysz na lustrzane odbicie interakcji, uzyskasz ten sam wynik);
– czas (jeśli cofniesz interakcję w czasie, wygląda to tak samo).
Fizyczne interakcje są zgodne z większością tych symetrii przez większość czasu, co oznacza, że czasami dochodzi do naruszeń. Sęk w tym, że fizycy nigdy nie zaobserwowali naruszenia kombinacji wszystkich trzech symetrii jednocześnie. Zwykle ta symetria dotyczy tylko interakcji — sił i pól, które składają się na fizykę kosmosu. Ale być może dotyczy to wszechświata jako całości.
Oznaczałoby to, że musi istnieć lustrzany kosmos, który równoważy nasz własny. Ten kosmos miałby przeciwstawne ładunki, byłby odwrotny we wszystkich możliwych parametrach i stopniowo cofał się w czasie. Niestety nigdy nie zdołamy potwierdzić tej hipotezy, ponieważ o ile jest zgodna z prawdą, nie ma możliwości abyśmy uzyskali dostęp do tego bliźniaczego kosmosu. O ile w ogóle istnieje, to znajduje się gdzieś „poza” Wielkim Wybuchem, a więc przed początkiem naszego kosmosu.
Autorstwo: M@tis
Na podstawie: Arxiv.org
Źródło: InneMedium.pl