Muzeum Jana Pawła II bezlitosne dla osób z niepełnosprawnością

Opublikowano: 23.07.2019 | Kategorie: Turystyka i podróże, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1240

Skandal w Wadowicach. Grupa osób na wózkach inwalidzkich nie została wpuszczona do Muzeum Dom Ojca Świętego Jana Pawła II. Goście mieli bilety i tłumaczyli, że zobaczenie pamiątek po papieżu jest ich marzeniem, lecz personel pozostał nieugięty, odmawiając im wstępu ze względu na ich spóźnienie.

Osoby z niepełnosprawnością, które przejechały setki kilometrów do małopolskich Wadowic, aby odwiedzić miejsce, w którym dorastał papież-Polakowi, przed drzwiami muzeum musiały pocałować klamkę. Sytuacja miała miejsce w ostatni weekend. Sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie przyzwoite zachowanie siostry Małgorzaty Chmielewskiej, zakonnicy zaangażowanej od lat w walkę o prawa osób z niepełnosprawnością, bezdomnych, a także wspierającej walkę z dyskryminacją osób LGBT.

Siostra Chmielewska przyznała, że sytuacja zbulwersowała ją do tego stopnia, że po raz pierwszy napisała o kimś źle. Okazało się, że osoby z niepełnosprawnością dotarły na miejsce z opóźnieniem wynikającym z tego, że musiały schronić się przed burzą. Było już po godzinie oznaczającej koniec wejść. „Mimo próśb. Nie było tłoku, mogli nawet dołączyć do innej grupy. Św. JP II jest z was z pewnością dumny, bezduszni strażnicy porządku i świętości (to oczywiście sarkazm). Rozgoryczeni i upokorzeni moi ludzie odjechali z niczym. Gdyby byli sprawni, przebiegliby parking. Wstyd, Wadowice” – napisała zakonnica.

Kiedy po wpisie Chmielewskiej rozpętała się awantura w socjal mediach, dyrektor muzeum Jacek Pietruszka, postanowił w końcu zareagować. Zapowiedział łaskawie, że goście, których odprawił wcześniej w upokarzający sposób, otrzymają zwrot pieniędzy za bilety. Padło też słowo „przepraszam”, ale jego adresatką była siostra Chmielewska, nie osoby z niepełnosprawnością.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. gkos 23.07.2019 11:49

    szok…to po co to wszystko, skoro takie zachowanei przekresla wszelkie dzialania? A to wiocha i dziki kapitał!!! po prostu skandal

  2. ven0m 23.07.2019 12:57

    No i co z tego że niepełnosprawni? Mięli opiekuna grupy (“zakonnicę”), mógła wyjść z autobusu i podejść do muzeum, że dopóki deszcz nie przestanie padać, niepełnosprawni nie wyjdą, więc niech inna grupa turystów wejdzie, a oni dopiero za 30 minut. Nie byłoby pewnie problemu. Ale jeśli “zakonnica” walczy z “dyskryminacją osób LGBT”, to zaczyna układać się w jedną zwartą całośc walki z Kościołem, Papieżem i Chrześcijaństwem!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.