Liczba wyświetleń: 2252
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przyznał, że rząd zastanawia się nad rozwiązaniami mającymi doprowadzić do mniejszego zużycia energii. Jednym z rozpatrywanych rozwiązań jest więc wprowadzenie jeszcze wyższych rachunków za przekroczenie limitu zużycia prądu, co według polityka Prawa i Sprawiedliwości byłoby „zachętą” do oszczędzania.
Według Budy władza nie może mówić Polakom, w jaki sposób mają się zachowywać. Z drugiej strony każdy powinien zastanowić się nad sposobami oszczędzania energii elektrycznej. Obecnie rząd Mateusza Morawieckiego ma więc rozpatrywać kilka rozwiązań, ale jeszcze nie podjął żadnej wiążącej decyzji.
Szef resortu rozwoju i technologii nie ukrywa jednak, że niemal pewne jest wprowadzenie wyższych rachunków za prąd. Gospodarstwo domowe płaciłoby je po przekroczeniu wyliczonego przez rządzących pułapu zużycia. Odbiorcy oszczędzający energię mogliby z kolei liczyć na bardziej preferencyjne stawki.
Buda w rozmowie z radiem RMF FM nie wykluczył natomiast wprowadzenie kar za zbyt duże zużycie prądu. W jego opinii konieczność zapłaty wyższych rachunków po przekroczeniu określonego limitu byłoby bowiem „zachętą” do oszczędzania.
Rząd przewiduje natomiast nowe formy wsparcia dla najbardziej energochłonnych przedsiębiorstw. Łącznie na pomoc dla nich przekazanych ma zostać blisko 5 mld zł, ale jedna firma w razie strat nie będzie mogła uzyskać więcej niż 25 mln euro.
Na podstawie: RMF24.pl
Źródło: Autonom.pl
No, geniusz prawdziwy!! dno totalne…
kolejny zamordysta, który prosi się, żeby go w buraki pogonić
Ma bardzo dobrze płatną posadę od PiS-u i jego wyższe rachunki nie zabolą, więc może się mądrzyć, jacy to ludzie paskudni, bo prądu nie chcą oszczędzać i trzeba docisnąć ich karnymi „podwyżkami”. Oderwał się od rzeczywistości i nie rozumie sytuacji zwykłych ludzi. Nazywa się to arogancją władzy i bezczelnością.
W jaki sposób tacy ludzie bogacą się na wywołanym przez siebie kryzysie ? Oszczędzanie prowadzi do zmniejszenia kosztów firmy i jest zachętą do podwyższania ceny gdyż bilans musi się zgadzać , jeżeli zamiast 1 m3 wody zużyłem 0.5 m3 to firma podniesie cenę o 50 % + zwiększone koszty stałe i dlatego pomimo tylu dziesięcioleci oszczędzania cena jest coraz wyższa . Gdybyśmy nie zużywali wody 0 m3 to i tak musimy zapłacić za zwiększone koszty stałe i gotowość do dostarczania 🙂