Liczba wyświetleń: 736
Jednej z najbardziej roszczeniowych organizacji przedsiębiorców nie podoba się pomysł rozszerzenia kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy.
– Nie jest wskazane rozszerzanie zadań Państwowej Inspekcji Pracy o kontrolę prowadzonego przez pracodawcę wykazu stanowisk pracy, w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze – uważa Grażyna Spytek-Bandurska z PKPP Lewiatan.
Przedsiębiorcy nie chcą, aby PIP miała możliwość kontrolowania warunków w jakich pracują osoby objęte okresem przedemerytalnym pod kątem ich bezpieczeństwa i zgodności z zapisami prawa pracy.
Według Lewiatana, właściciele firm sami doskonale wiedzą czego potrzeba pracownikom i państwo nie powinno się wtrącać w sprawy pomiędzy szefem a zatrudnionymi. – Państwowa Inspekcja Pracy nie jest właściwa do rozstrzygania spraw dotyczących wykazywania, czy konkretne stanowisko pracy spełnia wymogi przewidziane przez ustawę o emeryturach pomostowych – przekonuje Bandurska.
Tłem sprawy jest obowiązek odprowadzania składek na Fundusz Emerytur Pomostowych za pracowników objętych specjalnymi warunkami. Według obecnego prawa pracodawca ma obowiązek umieszczenia nazwisk takich pracowników w specjalnym wykazie. Proponowane zmiany w prawie pracy zakładają umożliwienie inspektorom PIP wglądu do ewidencji. Przedsiębiorcom to się bardzo nie podoba.
Przedstawiciele Lewiatana są ostatnio bardzo obecni w mediach, gdzie niezmiennie opowiadają o trudnym losie polskich przedsiębiorców i kolejnych przywilejach, jakie powinna ona uzyskać kosztem reszty społeczeństwa. W niedawnym wywiadzie dla Gazety Wyborczej, szefowa tej organizacji Henryka Bochniarz przekonywała, że stabilna praca na etacie to relikt przeszłości i należy się oswoić z myślą, że niebawem już wszyscy będziemy pracować na śmieciowych warunkach. Kilka tygodni wcześniej, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z tej samej organizacji podzieliła się myślą, że konflikt pomiędzy kapitałem a pracą zostanie rozwiązany, kiedy każdy pracownik założy swoją firmę, zostając w ten sposób kapitalistą.
Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu
Zresetujmy wszystko.
Znieśmy roszczenia pracowników i pracodawców, a potem wprowadźmy wolną amerykankę i zobaczmy co wyhodujemy.
dokładnie tak, jak jako pracownik narzekasz itp itd sam załóż firmę zobaczysz co to za miód, ile kontroli, PIPy sripy i inne oszołomy a wprowadzenie wieku przedemerytalnego to absolutny absurd
Ja bym w ogóle przywrócił pańszczyznę i prawo do sądzenia pracowników jak za feudalizmu:feudalny pan , z prawem do sądzenia chłopów a nawet ius primae nocti dla jasności sytuacji.
@ roztargniony dobry pomysł coś na kształt strząśnięcia długów jak u Solona by się przydało.Tylko , żeby pracodawcy nie płakali , że odbierają im świętą własność prywatną.Jak reset to reset.
Nasi biedni pracodawcy, a w markecie tygodniowo wydają na browar i whisky więcej niż płacą z miesiąc ciężkiej pracy swoim pracownikom, którzy pracują oczywiście za minimalne wynagrodzeniae.
@tramp
no i tak właśnie jest z tym marketem pracodawca potrafi wydać minimalną w weekend, ale kto wam broni być pracodawcą? Jesteście dobrzy wolna wola…
Czy wiecie co by się stało, gdyby pracodawcę zostawić samego na bezludnej wyspie?
Odpowiedź:
– umarłby z głodu, ponieważ zamiast szukać sobie pożywienia, cały czas szukałby pracownika, aby to za niego robił.