KO domaga się od Ziobry informacji o zabójstwie Adamowicza

Opublikowano: 17.01.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1915

Podczas konferencji w Sejmie szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka zwrócił się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w imieniu KO, o wprowadzenie na najbliższym posiedzeniu izby informacji Prokuratora Generalnego na temat szczegółów postępowania w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Budka zaznaczył, że mimo upływu roku od tragicznej śmierci prezydenta Gdańska, postępowanie w tej sprawie nie zostało w pełni wyjaśnione. „W ostatnim czasie dochodzą do nas kolejne informacje o przedłużającym się postępowaniu, o przesłuchiwaniu kolejnych świadków i niestety opinia publiczna otrzymuje sprzeczne wiadomości w tej sprawie” – powiedział Borys Budka.

Kandydat na szefa Platformy Obywatelskiej podkreślił, że wbrew zapewnieniom, że wszyscy otrzymają pełną informację o ewentualnych zaniedbaniach organów państwa i możliwości przeciwdziałania zabójstwu Adamowicza, nie ma pełnej wiedzy dotyczącej współpracy Służby Więziennej i policji. Budka zaznaczył, że nie można pozostawić na kolejne miesiące postępowania w sprawie zabójstwa Adamowicza. „Dlatego klub Koalicji Obywatelskiej zwraca się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o wprowadzenie na najbliższym posiedzeniu informacji Prokuratora Generalnego, ministra sprawiedliwości o szczegółach tego postępowania” – mówił Budka. Jego zdaniem opinia publiczna ma prawo wiedzieć, co do tej pory zostało zrobione, żeby w pełni wyjaśnić okoliczności zabójstwa prezydenta Gdańska.

Przypomnijmy, w czasie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na scenę bez żadnych przeszkód wtargnął Stefan W., uzbrojony w nóż o blisko 15-centymetrowym ostrzu. Niezauważony przez ochronę podbiegł do prezydenta Pawła Adamowicza i zadał mu trzy ciosy. Nie próbował uciekać, chwycił za mikrofon: „Nazywam się Stefan W. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz” – zdążył wykrzyczeć, zanim został obezwładniony.

Lekarze przez wiele godzin walczyli o życie prezydenta Gdańska, jednak obrażenia zadane przez napastnika okazały się śmiertelne. Paweł Adamowicz miał 54 lata, rozpoczynał 21 rok na stanowisku prezydenta miasta Gdańska. Osierocił dwie córki i żonę Magdalenę. W swoim ostatnim poście zamieszczonym na „Facebooku” Adamowicz cieszył się z dużej kwoty zebranej na rzecz WOŚP i zapraszał gdańszczan pod orkiestrową scenę.

Po roku od zabójstwa prezydenta Gdańska śledztwo utknęło na mieliźnie. Opinie psychiatrów nie dają bowiem jasnej odpowiedzi, czy morderca Stefan W. jest poczytalny i może ponieść odpowiedzialność karną, czy tylko powinien być leczony.

W lutym ubiegłego roku pojawiła się opinia psychiatrów w sprawie zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Badanie zostało przeprowadzone 30 stycznia 2019 roku przez dwóch biegłych psychiatrów. W sporządzonej opinii biegli zawnioskowali o przeprowadzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznej podejrzanego Stefana W. Po jednorazowym badaniu nie byli bowiem w stanie wypowiedzieć się co do stanu poczytalności podejrzanego.

Wcześniej, od 2013 roku Stefan W. odsiadywał wyrok 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za napady z bronią. Napadał na banki, aby zdobyć środki do życia. Nie pracował, żył ze spadku po ojcu oraz dzięki pomocy rodziny. Kwoty zrabowane w bankach na przełomie maja i czerwca 2013 roku wydawał, jak sam mówił, „na taksówki, jedzenie i kasyno”. Został skazany jako osoba całkowicie poczytalna, niepokojące sygnały natury psychiatrycznej miały się pojawić już po osadzeniu go w więzieniu. Na początku 2016 roku około 1,5 miesiąca spędził na oddziale psychiatrycznym aresztu śledczego, gdzie zdiagnozowano u niego schizofrenię. W ocenie lekarzy objawy choroby po jakimś czasie ustąpiły, do końca pobytu w zakładzie karnym, czyli do 8 grudnia 2018 roku Stefan W. był pod stałą kontrolą medyczną.

Jak podaje TVN 24, na przełomie maja i czerwca Stefan W. został przebadany przez biegłych psychiatrów i psychologów. Seria badań miała miejsce w krakowskim areszcie, gdzie znajduje się specjalistyczny oddział psychiatryczny dla podejrzanych o poważne przestępstwa. To właśnie za sprawą tych opinii śledztwo utknęło w miejscu. „Opinia jest niejednoznaczna, konsultowaliśmy jej treść z autorytetami w dziedzinie psychiatrii i psychologii. Naszym zdaniem nie odpowiada na najważniejsze pytania, w tym na takie, czy może odpowiadać karnie za swoje czyny” – powiedział TVN24 brat zamordowanego Piotr Adamowicz.

Do podobnych wniosków doszli prokuratorzy z Gdańska. „Dotychczas wydana opinia jest niejasna. Dlatego powołaliśmy inny zespół biegłych” – przekazał TVN24 w grudniu pełniący obowiązki rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński.

Treść opinii biegłych chroni tajemnica lekarska oraz tajemnica prowadzonego postępowania karnego. W ocenie TVN24, wyniki opinii nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w chwili popełnienia czynu Stefan W. był w pełni poczytalny. W dokumentacji prawdopodobnie znajdują się wyniki testów psychiatrycznych, których nie stosuje się już od dawna w tej nauce. Ma z nich wynikać, że Stefan W. jest chory na schizofrenię i nie może odpowiadać za swój czyn, może być wyłącznie leczony.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. kufel10 18.01.2020 01:34

    Jak się zapatrujecie za zdjecia, które wypłynęły w tym tygodniu, gdzie ów posiadacz niezliczonej ilości kont bankowych siedzi za sceną z telefonem w łapie, śladów krwi nie ma, wyraźnie żyje i ma się dobrze?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.