Goldman Sachs zawsze górą

Opublikowano: 12.03.2010 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 428

Państwa ratowały banki, nie żądając niczego w zamian. Banki, gdy tylko odzyskały siły, zwróciły się przeciwko państwom. Łupią im skórę, ciągnąc profit z ujawnienia bezeceństw, które same im zalecały. Wszak gdy dług publiczny się zmniejsza, stopa odsetkowa pożyczek rośnie…

Goldman Sachs pomógł więc Grecji potajemnie pożyczyć miliardy euro. Następnie, aby obejść europejskie obostrzenia, ograniczające zadłużenie publiczne, firma z Wall Street doradziła Atenom kilka wyrafinowanych sztuczek księgowo-finansowych. Rachunek za te innowacje dodatkowo zaokrąglił pokaźną już kwotę greckiego długu. [1]

Kto wygra, a kto będzie musiał za wszystko zapłacić? Prezes Goldman Sachs Lloyd Craig Blankfein zainkasował bonus w wysokości 9 milionów dolarów; greccy urzędnicy stracą uśredniony w stosunku rocznym ekwiwalent miesięcznego wynagrodzenia.

Podobnie jak bank, państwo jest po prostu „za duże, żeby upaść”. Tak samo więc się je ratuje za wszelką cenę, ale państwo drogo zapłaci za tę kurację. Jean-Claude Trichet, szef Europejskiego Banku Centralnego, jest wobec greckiego rządu tym bardziej nieprzejednany, że jego instytucja ciężko pracuje nad ujawnieniem przekrętów Wall Street. Grecja – uprzedził z miejsca – będzie musiała „energicznie” naprostować „kurs, z którego zboczyła”. Pod „intensywnym i w zasadzie stałym nadzorem” Unii Europejskiej – co oznacza praktyczne zrzeczenie się suwerenności ekonomicznej – powinna sprowadzić 12,7% deficytu produktu krajowego brutto (PKB) z 2009 r. do 3% w roku 2012. Odzyskanie niemal 10 punktów PKB to, zwłaszcza w tak anemicznej strefie gospodarczej, coś o prawdopodobieństwie wygrania losu na loterii. Nie będzie więc nawet mowy o „rygorze”, ale o istnej chirurgii. Najbardziej paradoksalne jest jednak to, że te działania mają zagwarantować stabilność euro w okresie, gdy Stany Zjednoczone i Chiny główkują, jak niedoszacować własne waluty, by wzmocnić swoją pozycję po wznowieniu działalności… [2]

Zdaniem Angeli Merkel byłoby to „haniebne”, gdyby się okazało, że „banki, które już zdążyły doprowadzić nas na skraj przepaści, brały tez udział w fałszowaniu greckich statystyk budżetowych”. Tyle, że Goldman Sachs nawet najwymyślniejsze pomsty kwituje ledwie wzruszeniem ramion.

Zapytany o bonus dla Blankfeina prezydent Barack Obama z góry zapowiedział, że nie będzie nikogo napominał: „Jak większość Amerykanów, nie mam zamiaru mówić źle o czyimś sukcesie i powodzeniu. To stanowi część gospodarki rynkowej”. To powodzenie – jak wiadomo – służy zresztą całej społeczności: czyż w Goldman Sachs nie zapłacił w zeszłym roku aż 0,6% podatku dochodowego [3]?

Autor: Serge Halimi
Tłumaczenie: Agata Czarnacka
Źródło: “Le Monde diploamtique” nr 3/2010

PRZYPISY

[1] New York Times z 13 lutego 2010 podaje kwotę 300 milionów dolarów, jakie Goldman Sachs zainkasował tytułem honorariów. Chodziło o znalezienie kruczka, który umożliwiłby Grecji potajemne pożyczenie miliardów dolarów tak, by nie zagroziło to wejściu tego już wcześniej zadłużonego kraju do europejskiej unii monetarnej.

[2] Zob.: Y. de Kerdrel, „Le probleme ce n’est pas la Grece, c’est l’euro”, Le Figaro, 16 lutego 2010.

[3] Cyt. za: Harper’s, luty 2010.


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. master_craftsman 12.03.2010 23:02

    zyski nasze – koszty wasze…żadne małe kryzysy tego nie zmienią…

  2. Bogdan 13.03.2010 16:25

    Bo rzady chodza na smyczy finansjery.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.