Dyrektywa Zarządu G-7

Opublikowano: 11.06.2021 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Publikacje WM, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 2242

Kiedy zastanawiamy się jaką formę samoobrony przyjąć przed niegodziwościami planowanymi „przez górę”, przydatna jest wiedza o planie finansowego drenażu jaki przyjmą rządy bezgranicznie uzależnione od grup obcych interesów. Warto również najpierw zdiagnozować społeczny stan świadomości przede wszystkim tych, którzy beznamiętnie ględzą o rzekomej demokracji w jakiej brniemy, bo to warunkuje sukces rządzących, lub nasz. Demokrację odzwierciedla stan akceptacji istniejących warunków społeczno-ekonomicznych przez większość obywateli. Deficyt jest w tym zakresie ogromny niezależnie od światopoglądu. Istnienie szeregu partyjek liczących najwyżej kilka tysięcy działaczy i zwolenników nie jest dowodem na demokrację, zwłaszcza przy koniunkturalnie kontraktowym Sejmie. Realizacja oczekiwań społecznych większości jest dużo lepszym probierzem demokratyzacji życia. Samodzielność rządzących w podejmowaniu decyzji dotyczących spraw krajowych oraz zagranicznych wzmacnia wizerunek demokracji, któremu dla uzupełnienia niezbędna jest wolność słowa.

Przeciwieństwem trzech podstawowych cech demokracji jakimi są: akceptacja większości, samodzielność rządzących w podejmowaniu decyzji dotyczących kraju i wolność słowa, jest struktura i dyktatura obozowa. Ta przejawia się patologią wyrażoną w statystykach przestępczości, uzależnień, kondycji zdrowotnej społeczeństwa i przyrostu naturalnego. Dociekliwych tych statystyk odsyłam do Wikipedii, by streścić się w temacie wynikającym z tytułu. Dane dostatecznie uzasadniają bierność ubogich, zamroczonych i chorych wobec rzeczywistości. Tym zdaniem marzę, by przeciąć retorykę narzekań na ludzką bierność. Zadając pytanie „dlaczego?”, trzeba wiedzieć gdzie tkwi odpowiedź.

G-7 to grupa, w której reprezentowane są Francja, USA, Wielka Brytania, Japonia, Niemcy, Włochy, Kanada, oraz przewodniczący Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej. Dziwny to skład. Wybrane kraje członkowskie UE są poniekąd podwójnie reprezentowane przez własnych przedstawicieli, Radę oraz Komisję. Doroczne spotkania w istocie sprowadzają się do szukania pieniędzy i wytyczania kierunków polityki. Narzucony trend zwany zielonym ładem oznacza promocję na światowym rynku produktów nowych technologii kosztem likwidacji tradycyjnych źródeł energii. Odchodzenie od sprawdzonych i bogatych rodzimych źródeł w wielu krajach wywoła domino upadłościowe w przemyśle wydobywczym i przetwórstwie źródeł kopalnych, w tym – przemyśle chemicznym. Upadłość rodzimych przedsiębiorstw przemysłowych jest równoznaczna z utratą dochodów państwa za zgodą rządu, wszak te istotne branże odprowadzają niemałe podatki do budżetu. Uszczuplenie środków budżetowych, likwidacja miejsc pracy nasilą statystyki patologii. Z upływem czasu wzrosną wskaźniki pogłębionej spiralnie biedy, przestępstw w walce o przetrwanie, narkomanii i alkoholizmu. Niezadowolenie społeczne, choćby podświadome skłoni obłudne czynniki decyzyjne do inwestycji w środki przymusu, czyli „bezpieczeństwo przez rozrost inwigilacji, sił policyjnych i armii”. Właśnie szukaniu środków uzupełniających braki poświęcono ostatnie potkanie G-7, które odbyło się w Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele krajów członkowskich zgodnie przyjęli zasadność uchwalenia 15% podatku zwanego „globalnym” uzasadniając go potrzebą harmonizacji polityki podatkowej. Aprobatę wyraziły firmy IT. Małe kraje mogą zapomnieć o konkurencyjności. Duże firmy przerzucą podatek na klientów. Gdy ludzie wytresowani pandemiczną histerią w pobłażaniu, czy żywiołowej niekiedy akceptacji wszystkiego co narzuca rząd, zgodzą się na 15% podatku globalnego, z czasem kolejny próg będzie jak następny szczebel niekończącej się drabiny fiskalnego gwałtu „góry” i niemocy społecznej. Jeśli ludziom brak wyobraźni czym taka harmonizacja skończy się, wystarczy pomyśleć o dniu, w którym niewyczerpana cierpliwość ludzka wystawiona zostanie na konieczność harmonizacji rozmiaru obuwia niezależnie od płci i wieku. Oczywiście, oni nazwą to rozwiązaniami problemów które sami tworzą. Wszyscy bez wyjątku na wysokich obcasach, albo wszyscy w drewniakach – to prościutkie rozwiązanie już było. Naprawdę nie pamiętamy? Kto broni zasady bezwzględnej równości wszystkich niezależnie od przesłanek naturalnych, pozwalając na triumf absurdów mnożonych przez gang 7? Obrońcami marzeń G-7 są tabuny lojalnych prawników; opracują drakońskie sposoby egzekwowania rozwojowych należności zapewniających pracę dla samej pracy, by nie posiadać nic i niepomiernie cieszyć się z tego powodu. Mieszkańcy baraków nie mieli nic, a radością była możność przeżycia kolejnego dnia bez istotnego uszczerbku dla zdrowia. Kobiety oddzielone od mężczyzn, dzieci od rodzin, praca od świtu do nocy. Nihil novi, tylko opakowanie nowe. Jak dalece im na tym zależy, świadczy cytat Henry Kissingera „Jeśli nie osiągniemy celu, to świat stanie w płomieniach”. To najlepsza motywacja w określeniu wyboru dla globalnej braci obozowej.

Trzeba odnotować, że Rosja nie wzięła udziału w opisanym spotkaniu uznając je za sprzeczne z własnym interesem. Aczkolwiek w latach 1997-2014 uczestniczyła w obradach światowego gremium, to dostrzegając, że G-7 dziwnie jednomyślnie realizuje agendę administracji amerykańskiej, nie widzi sensu powtórki z przeszłości, która od dłuższego czasu transformuje USA do repliki ZSRR. Stosowny akronim na dziś to USSA.

Autorstwo: Jola
Źródło: WolneMedia.net

Bibliografia

1. Anna Strzelecka, „Raport o stanie narkomanii w Polsce 2019”.

2. PARPA, „Alkohol w statystykach”.


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.