Liczba wyświetleń: 887
TUNEZJA. Na pierwszym posiedzeniu złożony z byłych funkcjonariuszy dawnego reżimu oraz opozycjonistów rząd jedności narodowej zadecydował o zniesieniu zakazu działalności partii politycznych. Wszystkie ugrupowania mogą od tej pory działać w Tunezji legalnie.
Dotychczas zakazana była działalność miedzy innymi Tunezyjskiej Robotniczej Partii Komunistycznej (PCOT), Kongres na rzecz Republiki oraz umiarkowana islamska Partia Renesansu.
Wszyscy z ośmiu ministrów będących dotąd działaczami rządzącego Zgromadzenia Demokratyczno-Konstytucyjnego (RCD) opuścili szeregi tej partii.
20 stycznia w stolicy kraju Tunisie tysiące ludzi demonstrowało domagając się rozwiązania RCD.
Zatrzymano również 30 byłych współpracowników obalonego prezydenta Zin Al-Abidin Ben Aliego, w tym osoby powiązane ze służbami specjalnymi. Zarzuca się im “zbrodnie przeciwko Tunezji”.
Opracowanie: Piotr Ciszewski
Źródło: Lewica
TAGI: Tunezja
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Brawo Tunezyjczycy!
Krew ponad stu ofiar nie poszła na marne. Oby następne rządy nie zawiodły.
Teraz budzi się Albania, Algieria, nawet Egipcjanie protestują. Tam jednak może być trudno-strategiczny punkt. Blisko tzw. Izraela.