Były francuski minister zapowiada śmierć połowy ludzkości

Opublikowano: 03.06.2023 | Kategorie: Publikacje WM, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 5419

Yves Cochet, były minister środowiska we Francji, przeszedł od razu do sedna, ogłaszając w różnych kanałach telewizyjnych we Francji, że globalna zapaść gospodarcza jest nieuchronna i nie pozostawi bez szwanku żadnego kraju ani najbogatszych ludzi: „Będziemy musieli sobie pomagać lub nawzajem się zabijać”. „Z powodu tej zapaści, to, co znaliśmy jako rzeź w dwóch wojnach światowych, wyda się nam skromna w porównaniu z tym, co ma nadejść”.

Z wykształcenia matematyk, działacz ekologiczny, poseł we Francji i w Parlamencie Europejskim, naukowiec Yves Cochet zrezygnował w 2002 roku ze stanowiska ministra po jednym roku sprawowania funkcji, kiedy zrozumiał, że nie może skutecznie działać na rzecz ekologii w rządzie. Jest jednym z prekursorów kolapsologii: nauki o upadku naszych termoindustrialnych środowisk i społeczeństw.

Yves Cochet pisze w swojej książce „Devant l’effondrement: le compte à rebours a commencé” („W obliczu upadku: rozpoczęło się odliczanie”) opublikowanej w 2019 r. przez „Les Liens Qui Liberent”: „Postawmy sprawę jasno: przez upadek mam na myśli zjawisko depopulacji, które pod względem demograficznym obejmie około połowy światowej populacji w czasie krótszym ni dziesięć lat. Do 2035 roku populacja ludzkości będzie wynosiła trzy miliardy, zamiast ośmiu miliardów przewidywanych przez INED i ONZ”.

Na podstawie oficjalnych danych naukowych (raporty GIEC, PNUE, IPBES) stwierdza, że upadek ten spowoduje śmierć nawet połowy światowej populacji w latach 2020. i 2030. Zjawisko to definiuje w następujący sposób: upadek będzie globalny i ogólnoświatowy, ponieważ żaden kraj przed nim nie ucieknie i spowoduje wyłączenie na ponad rok podstawowych usług ludności (wody, żywności, zakwaterowania, elektryczności, transportu, bezpieczeństwa, edukacji). Precyzuje, że ponieważ wszystkie kraje zostaną dotknięte w tym samym czasie, nie będziemy już mogli oczekiwać pomocy międzynarodowej.

Wśród różnych czynników, które sprawiają, że ta katastrofa jest nieuchronna, należy wymienić niedobór surowców niezbędnych do funkcjonowania światowej gospodarki, a zwłaszcza ropy naftowej, bez której nasz obecny komfort i wzrost liczby ludności na świecie byłby niemożliwy: „Całe nasze życie, w Europie, w Stanach Zjednoczonych, w Australii, a nawet w Chinach, zależy od ciężarówek oraz od transportu towarów i usług. Oznacza to, że muszą być kierowcy, kierowcy ciężarówek i ropa”.

Na przykład zmechanizowane intensywne rolnictwo, które wyżywi tak wielu ludzi, jest możliwe dzięki ropie naftowej, a także międzynarodowemu transportowi żywności samolotami, łodziami, ciężarówkami. Podobnie jak w przypadku energii jądrowej, która zużywa dużo ropy: od wydobycia uranu po ponowne przetwarzanie. Chociaż eksploatacja ropy łupkowej to opóźniła, „upadek jest naszym przeznaczeniem”, ponieważ rezerwy wyczerpują się w przyspieszonym tempie, biorąc pod uwagę wzrost światowej produkcji i konsumpcji. Elon Musk powiedział na ten temat: „Prawda jest taka, że ceny ropy powinny być wyższe, ponieważ nie uwzględniamy rzeczywistych szkód wyrządzanych środowisku, a także ukrytych kosztów, które pozwalają nam wydobywać ropę i transportować ją do Stanów Zjednoczonych”.

Obecnie nie ma jeszcze źródła energii, które mogłoby zastąpić ropę, aby zapewnić systemową żywotność światowej gospodarki, dlatego upadek jest nieunikniony, ponieważ odnawialne źródła energii nie wystarczą, aby utrzymać nasz standard życia. Ponadto powszechne zaprzeczanie tej katastrofie wśród polityków i dużej części społeczeństwa uniemożliwia podjęcie niezbędnych działań: na przykład PKB należy podzielić przez 10 w skali międzynarodowej i zbiorowo na poziomie państw narodowych.

W rzeczywistości żyjemy w przeważającej mierze w quasi-religijnym przekonaniu, że postęp w technologii, nauce, ludzkiej kreatywności, rynkach itp. zapobiegnie upadkowi.

Jeśli chodzi o media głównego nurtu, milczą one o tym przyspieszonym upadku ludzkości, ponieważ w większości znajdują się w rękach potęg finansowych, które nie są zainteresowane mówieniem o katastrofie, ponieważ naraziłoby to działalność ich biznesów na zakłócenia. „Nie będzie zatem jednej przyczyny: upadek naszej termoindustrialnej cywilizacji będzie systemowy i globalny, bo dziś wszystko jest połączone. Jedna kostka domina przewróci pozostałe, bez względu na to, czy będzie ona gwałtownym wzrostem cen baryłek ropy, masowym bankructwem banków, czy nagłym wyczerpywaniem się bioróżnorodności”.

Zdaniem Yvesa Cocheta, kryzys związany z koronawirusem przyspieszył nasz upadek o kilka lat: eksplozja zadłużenia państwa pogłębiła kryzys gospodarczy, finansowy, bankowy i monetarny. Jeśli sytuacja nieco się uspokoi i ceny akcji wzrosną, trudności banków będą się mechanicznie pogarszać wraz ze wzrostem stóp procentowych, które główne banki centralne wykorzystują obecnie do walki z inflacją.

Bankructwa Silicon Valley Bank, Credit Suisse (który był drugim co do wielkości bankiem w Szwajcarii), Silvergate Bank, Signature Bank i First Republic (trzeci co do wielkości bank powierniczy w Stanach Zjednoczonych po Washington Mutual Bank i Lehman Brothers) skłoniły wielu ekonomistów do przewidywania rychłego nadejścia najgorszego krachu giełdowego w historii.

Yves Cochet, w obliczu tej przerażającej wizji, proponuje następujące rozwiązania, które można już stosować…

Mieszkając na wsi z córką w domu samowystarczalnym energetycznie, Yves Cochet wierzy, że biorąc pod uwagę powolność, nieświadomość i korupcję systemu politycznego, każdy obywatel, każda rodzina musi przygotować się do przetrwania na poziomie lokalnym i na wsi, aby solidarnie pomagać sobie nawzajem i unikać barbarzyństwa.

Trzeba zapewnić sobie dostęp do wody i lasu (las, studnia, rzeka, jezioro, staw). Produkcja żywności musi być lokalna, a wszystkie możliwe rozwiązania w zakresie energii, żywności, zdrowia, bezpieczeństwa itp. muszą być wdrożone w sposób samowystarczalny. Gdy państwo upadnie, jego usługi zastąpią: permakultura (korzystanie i wzorowanie się na procesach zachodzących w naturze — przypis WM), kurniki, hodowla zwierząt, gromadzenie wody deszczowej, ogrzewanie drewnem, panele fotowoltaiczne, baterie, używanie koni (bardziej opłacalnych i silniejszych niż wół) jako środka transportu i rolnictwa, uzbrajanie się, magazynowanie leków.

W przypadku osób, które nie mają środków finansowych na zapewnienie sobie autonomii, muszą zgrupować się z przyjaciółmi lub znajomymi i połączyć swoje środki i umiejętności, ponieważ przetrwanie jest możliwe tylko zbiorowo.

Ze względów bezpieczeństwa zaleca w szczególności rotacyjny system milicji obywatelskich, w którym każdy obywatel staje się policjantem na określony czas, co uniemożliwia mu nadużywanie władzy, ponieważ wie, że jego ekscesy lub przemoc obrócą się przeciwko niemu, gdy przestanie być milicjantem.

Istnieje również możliwość przetworzenia zużytego oleju do smażenia na przyjazne dla środowiska paliwo do silników wysokoprężnych. Proces filtrowania wymaga dwóch miesięcy, zanim olej z recyklingu będzie mógł zostać wykorzystany jako paliwo. Konieczne jest również dokonanie pewnych regulacji silnika, aby nie groziło mu pęknięcie. Działa również piroliza. Ta operacja umożliwia przekształcenie polipropylenu i polietylenu w paliwo, czyli recykling odpadów z tworzyw sztucznych, aby móc uruchomić samochód.

Wreszcie, gdy podejmie się wysiłki, aby przezwyciężyć autocenzurę poprawności politycznej, pojawia się poważne pytanie dla ludzi pochodzenia europejskiego. Gdzie ludzie białej rasy, która stanowi dzisiaj tylko 8% światowej populacji, będą mogli na świecie żyć bezpiecznie, gdy populacja spadnie o 50%? Europa jest połączona drogą lądową z Afryką i Azją (Bliski Wschód, Indie, Chiny). Oznacza to, że Europejczyków jest obecnie 745 milionów w porównaniu do 4,7 miliarda Azjatów i 1,43 miliarda Afrykańczyków (autorowi zapewne chodzi o północno-zachodnią kulturę cywilizacyjną, ponieważ Arabowie, Turcy, Pakistańczycy, Afgańczycy i Hindusi również są zaliczani do białej rasy — przypis WM). Jak będziemy w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwo w upadłym świecie, bez państw, bez narodowych armii, gdy nowoczesna technologia w dużej mierze zniknie, a mniej rozwinięci technicznie mieszkańcy Afryki lub Azji nas najadą?

Jak sugeruje Arthur Kemp w swojej książce „Nova Europa: European Survival Strategies in a Darkening World”, należy wybrać odizolowane terytorium, na którym biali będą zdecydowanie dominować, aby mieć nadzieję na mniej więcej pokojowe życie przez długi czas. Możliwe, że dobrym wyborem jest Ameryka Północna, w tym Kanada i Alaska, zwłaszcza z powodu naturalnych granic ochronnych (Atlantyk i Pacyfik), także dlatego, że cały kontynent amerykański jest przesiąknięty chrześcijaństwem, a samoobrona jest częścią kultury północnoamerykańskiej. W grę wchodzi także leżąca na uboczu Australia.

Neuropsychiatra Borys Cyrulnik powiedział: „W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie termin »rezyliencja« (zdolność do przezwyciężenia traumatycznych wstrząsów) jest w powszechnym użyciu, jako wyznacznik optymizmu, w Europie trudniej jest go narzucić, jakbyśmy mieli skłonność do nieszczęścia”.

Autorstwo: Vincent Jamin
Źródło: WolneMedia.net

Uzupełnienie „Wolnych Mediów”

Yves Cochet jest postacią powszechnie znaną we Francji. W styczniu 2019 roku przedstawił następujący kontrowersyjny pomysł rozwiązania kryzysu migracyjnego w Europie: „Ograniczenie rozrodczości, ograniczenie liczby urodzin pozwoliłoby lepiej przyjąć migrantów, którzy stukają do naszych drzwi”. Chciał, aby imigranci stopniowo zastępowali Europejczyków, a teraz obawia się wyniszczenia rasy białej? Możliwe, że zmienił poglądy z powodu kryzysu pandemicznego, który nastąpił rok później.


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

15 komentarzy

  1. Irfy 03.06.2023 08:48

    Ehe. Bardzo to wszystko ciekawe. Tylko że nie doczytałem się odpowiedzi, w jakiż to sposób w ciągu 12 lat z ludzkości ma zostać 3 miliardy ludzi. Dla uściślenia, oznacza to, że zgodnie z tą teorią do roku 2035 co roku powinno bezpowrotnie i nieodnawialnie umierać 416 666 666 ludzi. Tak tak, mnóstwo szóstek, fanatycy religijni będą wniebowzięci.

    Ale schodząc na Ziemię – coś takiego jest nierealne wyłącznie z powodu “braku benzyny i kierowców ciężarówek”. Aby zredukować ludzkość do takiej liczby, musiałaby się przydarzyć ogólnoświatowa wojna nuklearna. Tyle że w takim wypadku “biała rasa” może w szczątkowej formie przetrwać co najwyżej w Australii. Ameryka Północna odpada – za dużo gigantycznych miast, zbyt duża zależność od elektroniki opartej na półprzewodnikach.

    Co płynnie prowadzi nas do “samowystarczalności”. Że co? Dom na wsi “niezależnie energetycznie”. Super. Przy eksplozjach pocisków nuklearnych powstają gigantyczne emisje fal elektromagnetycznych, o promieniu znacznie szerszym od niszczącego zasięgu samej broni. Oznacza to, że wszystkie panele słoneczne, wiatraki i w ogóle wszystko, w czym umieszczone są podzespoły na półprzewodnikach zostanie nieodwracalnie zniszczone. Przy takim układzie oczywiście nie będzie mowy o żadnych tam “milicjach”. Będzie średniowiecze i dzicz, nawet nie jak w jakichś Mad Maxach, tylko raczej jak w grach komputerowych. Wszyscy przeciw wszystkim, bez jakichkolwiek zasad. Milion Bachmutów na gruzach tego, co kiedyś było cywilizacją.

    A jeśli wojny atomowej nie będzie, to i populacyjne przepowiednie pana matematyka-fantasty nie mają szansy na realizację. Więcej pisać mi się nie chce, żeby nie wyszedł esej obszerniejszy od samego artykułu.

  2. Admin WM 03.06.2023 09:40

    Na Ukrainie w latach 1932-1933 doszło do tzw. chołodomoru. Nie pozwalano mieszkańcom Ukrainy uciekać przed głodem do innych republik ZSRR (przypominało to niedawny lockdown). Jeśli głód trwałby dłużej, zmarłoby więcej osób. Jeśli tzw. „elity” zablokują dostawy transportu żywności lub paliwa, mogą wywołać masową klęskę głodu. W latach 1930. rolnictwo bazowało na koniach, a nie ropie, i zmarło 20-25% populacji. Teraz bez koni można spodziewać się sytuacji, w której na polach będzie zboże, którego nie będzie można zebrać (a być może i zasiać).

    Tak jak sztucznie wywołano pandemię, tak samo mogą sztucznie wywołać głód. Jest to zresztą jeden z elementów opisanych w filmie „Szach-mat dla ludzkości”. Pandemia + kryzys gospodarczy + głód równocześnie, a na koniec III wojna światowa i konferencja pokojowa, w której kontrolowana opozycja przejmie władzę i odda ją rządowi światowemu NWO.

  3. Katarzyna TG 03.06.2023 09:44

    Z głodu Irfy, z głodu. Czytałeś ale chyba jakoś tak bez głębszego zrozumienia. Plus brak leków i opieki zdrowotnej. Nie jest przypadkiem tak gigantyczny atak na rolnictwo a co do “szczepionek” – mamy rosnącą i niemożliwą do wytłumaczenia nadumieralność a kolejne plandemie czekają.

  4. Foxi 03.06.2023 11:56

    Obecny interglacjał coś za długo trwa. Wcześniejsze były pomiędzy 8-10 tyś lat, a obecny trwa już 12 tyś. To dało czas aby ta cywilizacja w której żyjemy rozwinęła się do poziomu który mamy obecnie. Poprzednie cywilizacje nie osiągały tego poziomu co my, były utrącane na wczesnym etapie. Mamy jako gatunek realną szansę by wznieść się w rozwoju. Jednak zamiast tego ludzkość produkuje jakieś śmieci, lichwę i powszechny bandytyzm oparty na kłamstwach.
    Patrząc na światowe media, to widać że już się nie mówi o globalnym ociepleniu. Zastąpiono je ”zmianą klimatu”, oczywiście antropogeniczną. Czyli mamy etap pośredni. Jeszcze z rok dwa i będzie ogłaszane globalne ochłodzenie.

  5. max 03.06.2023 15:35

    A czemu nie?
    Właśnie ludzkości zaserwowano preparat niewiadomego działania o nieznanych skutkach na przyszłość. Nieprzypadkowo producenci tych “preparatów” dostali pełne zwolnienie z wszelkiej odpowiedzialności za ich skutki działania. Jeżeli powoli ujawnia się fakt że nie było żadnej pandemii koronawirusa a jedynie były to sezonowe grypy lub choroby grypopodobne. To właściwie co podano ludziom na całym świecie? Może to jest właśnie ten moment kiedy najwięksi terroryści świata realizują swój szatański plan depopulacji ludzkości. Czas pokaże.
    Ten plan ułożony był na dziesięciolecia i wszystko wskazuje na stopniową jego finalizację a teraz jest w fazie kulminacyjnej. Osoby ze szczytu światowej piramidy finansowej zaczynają się spieszyć bo większość z nich ma już swoje lata i marzą o realizacji swojego planu. Oto kilka składników.
    Terroryzm militarny.
    Po II WŚ większość konfliktów na świecie wywołanych zostało przez ekipę Wielkiego Brata. Terroryzm militarny prowadzony pod przykrywką działań pokojowych. Cel w dużym stopniu osiągnięty, przejęta kontrola polityczno-militarna nad ogromną częścią świata. Korea, Wietnam, Bliski Wschód, Afryka, Jugosławia i inne części świata. Długa lista. Co robią tajne służby Wielkiego Brata? Jak się nie da inaczej to opłaca się i zbroi grupy terrorystyczne a następnie doprowadza do konfliktu zbrojnego.
    Terroryzm finansowy.
    Intensywnie realizowany od przynajmniej 60 lat poprzez globalizację i wprowadzaniu międzynarodowych regulacji wybitnie sprzyjających koncentracji kapitału w rękach niewielkiej grupy osób. Działania te nie miały nic wspólnego z wolnością gospodarczą bo regulacje zazwyczaj sprzyjają “grupom interesu”. Cel w ogromnym stopniu zrealizowany. W najgorszych scenariuszach mówi się że ta niewielka grupa osób kontroluje 95% wszelkich zasobów na świecie.
    Ekoterroryzm.
    Trwa w najlepsze. Większość globalnych “ekoinicjatyw” nie ma żadnego poparcia naukowego co było już udowodnione w wielu badaniach naukowych prowadzonych przez wybitne autorytety. Zmiany klimatyczne były zawsze i dzieliły się na okresy zimniejsze i cieplejsze. Było znacznie cieplej w czasach kiedy ludzie nie odkryli jeszcze paliw kopalnych. Zalew świata szkodliwym plastykiem wzrasta i gdzie tu ekologia? Koncernom można produkować a zwykłym ludziom za niedługo zabronią palić drewnem w kominku. Wszystkie regulacje służą tylko do ograbienia ludzi z oszczędności i nabicia portfeli grupy wymienionej powyżej. Do tego dochodzi wyniszczanie rolnictwa i proponowanie sztucznej żywności. Już teraz widać ile warta jest żywność produkowana przemysłowo. Temat rzeka.
    Bioterroryzm.
    To już nowszy wynalazek właśnie w pełni przetestowany na ludzkości. Niestety ze skutkiem negatywnym. Jego wysoka skuteczność świadczy niestety o ogromnej korupcji polityków na całym świecie. Skutki najprawdopodobniej będą opłakane w niedalekiej przyszłości, może to być zaledwie 10 do 20 lat. Wiele czołowych autorytetów świata nauki ostrzegało przed możliwymi negatywnymi skutkami przyjęcia preparatów. Wielu mówi że należy spodziewać się za jakiś czas masowego wysypu chorób autoimmunologicznych oraz nowotworów. Biznes musi się kręcić. Wiele osób zostało gwałtem zmuszonych do jego przyjęcia i teraz wychodzi że nie wiadomo na co. Jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniądze. Już nadchodzą wieści z całego świata o szybko postępującej ilości nadmiarowych zgonów. Jeżeli w Izraelu w grupie do 50 lat nikt nie umarł na covid to gdzie się podziała przysięga hipokratesa? Zapewne w portfelu. Nie jest tajemnicą że personel pracujący przy covid dostał spore gratyfikacje więc się opłacało. Prosta zasada: inwestujemy 5 miliardów, zarabiamy 60.
    Władza nad światem.
    Tego jeszcze nikt nie osiągnął chociaż wielu “wielkich” o tym marzyło.
    Teraz niewielka grupka ze światowego szczytu piramidy finansowej widzi swoją “historyczną szansę”. Cel do zrealizowania poprzez utworzenie rządu światowego, przetworzenie WHO w organ nadrzędny nad wszystkimi służbami zdrowia, wprowadzenie e-waluty, e-paszportów oraz najprawdopodobniej zaczipowania wszystkich ludzi i kontrola nad wszelkimi aspektami ludzkiej egzystencji gotowa. Od tego momentu każdy przejaw innego myślenia niż “jedyny słuszny” skutkuje natychmiastową blokadą wszelkich środków i pozbawieniem takiej osoby środków do życia.
    Instrumenty.
    NATO, Bank Światowy, ONZ, WHO i wiele innych organizacji potrafią wtrącać się do każdego aspektu życia na świecie. Dla przeciętnego człowieka kompletnie do niczego nie są potrzebne. Służą tylko realizacji podłych planów światowej finansjery a ich działania prowadzą do ogromnych szkód społecznych i ekonomicznych. Na przykład Bank Światowy. Komu on pomógł? Lichwiarskie pożyczki które w każdej chwili mogły zostać zamrożone doprowadziły do upadku ekonomicznego krajów które z nich skorzystały. Były tak skonstruowane aby nigdy nie można było ich spłacić, a gdy zaistniała taka szansa to wprowadzało się na takie państwo międzynarodowe embargo i zapaść finansowa gotowa a długi zostają do spłacenia. Polska też jest tego niechlubnym przykładem (może embarga tu nie było ale polityka monetarna załatwiła swoje). A kto o tym decyduje? Jest taka nazwa Biały Dom. Domyślcie się o który chodzi. Decydują o embargach na dane kraje, o interwencjach zbrojnych pod przykrywką niesienia pokoju. A wszystko tylko w celu przejęcia kontroli nad danym terytorium.
    WHO właśnie udowodniło prawdziwy cel swojego istnienia.
    Elity prowadzą aktualnie najbardziej niebezpieczną w historii ludzkości grę. Albo uda się zrealizować cel przejęcia władzy nad światem albo III Wojna Światowa. Dla “najważniejszych” od dawna są zbudowane samowystarczalne schrony atomowe tak że oni przetrwają. A to że w wyniku takiej wojny zginie być może nawet 95% populacji na świecie to ich nie interesuje. Liczy się władza i pieniądze. Taki grzech pierworodny ludzkości.

  6. agama 03.06.2023 16:25

    To i tak dość optymistyczny scenariusz w porównaniu do tego, co może nastąpić z winy ludobójców, przeludnienia i zniszczenia środowiska:

    https://wolnemedia.net/proroctwa-henocha-z-plejar/
    https://www.futureofmankind.co.uk/Billy_Meier/Contact_Report_691

  7. rici 03.06.2023 17:25

    Depopulacja juz sie dawno zaczela, tylko ze to tak niewidocznie dla ogolu. Jednym z takich elementow jest bolerioza.
    Tak, bolerioza to jest bron biologiczna. Angielska nazwa boleriozy to Old Lyme, od nazwy amerykanskiego miasteczka gdzie po raz pierwszy stwierdzono w 1977 roku dwa przypadki, Pech, niedaleko znajduje sie laboratorium broni biologicznej, gdzie testowano przenoszenie wlasnie boleriozy przez owady. W Polsce po raz pierwszy stwierdzono bolerioze w 1987 roku. Najwiecej przypadkow boleriozy jest w krajach Europy srodkowej i w Rosji.
    No ale bolerioza to niezbyt efektywny sposob, w dodatku mozna to wyleczyc ziolami.

  8. Szwęda 03.06.2023 18:33

    Wygląda na to, że już nie tylko cywilizacja ale i nasz gatunek zmierza do zagłady. Dużo wskazuje na to, że człowiek jako gatunek posiada jakiś poważny defekt na poziomie genomu, powodujący bardzo silny jakiś antyinstynkt autodestrukcyjności, niespotykany w takim stopniu u żadnego innego gatunku ziemskiego.

  9. replikant3d 03.06.2023 19:28

    Irfy, a jak myslisz czemu mała służyć nachalnie wciskana ,,szpryca,,? To trutka z opóźnionym działaniem.

  10. replikant3d 03.06.2023 19:44

    Elity nie zginą. Mają już ,,gniazdka,, po za Ziemią o czym ludziska nie mają pojęcia. mają więc w nosie co będzie z planetą.

  11. Irfy 03.06.2023 21:23

    @replikant3d
    Szpryca miała służyć gwałtownemu wzbogaceniu się kilku korporacji medycznych. I tylko temu. Gdyby miała być źródłem jakiejś “depopulacji”, to po lobbyści skupiliby się na Indiach, Afryce i krajach arabskich, bo tam jest największa demograficzna eksplozja. Zamiast tego całą furię skierowali na bogate kraje “zachodu”, bo to od ich rządów można było wydusić najwięcej kasy.

    Jednocześnie należy pamiętać że Chiny, drugi najludniejszy kraj świata, opracowały sobie własną szprycę. Równie nieskuteczną, jak te phizerowskie berbeluchy, ale mającą z nimi mało wspólnego. Co do nagłych śmierci – rzeczywiście ich liczba znacząco wzrosła. Ale do poziomu 416 milionów niezastąpionych zgonów rocznie nie zbliżyła się nawet w części. Zresztą o czym w ogóle mówimy? Powiedzmy, że Polaków jest w Polsce 35 milionów. Te wspomnianych przeze mnie 416 milionów to 5% ludzkiej populacji. Rocznie. Policzmy więc. 35 milionów Polaków, preparaty przyjęła około połowa z hakiem. Niech będzie 18 milionów. 5% z tej liczby to 900 tysięcy. Oznacza to, że od roku 2020 powinno być już 1 800 000 nadmiarowych zgonów. Jest 200 000. Tyle w temacie. Tak, szpryca to syf. Ale nie, nie jest to żadne “narzędzie depopulacji”.

  12. rici 03.06.2023 21:42

    Inna metoda depopulacji jest promieniowanie radioaktywne powstale przy wybuchach atomowych i w czasie dzialania elektrowni atomowych.
    Ta forma jest rak, czyli mutacja komorek na poziomie podstawowym. Krotka statystyka; do czasu II wojny swiatowej, rak byl przyczyna okolo 1 % zgonow, obecnie wzroslo to do ponad 30 %. Czasteczki promieniotworcze kraza w atmosferze i czlowiek je wdycha, opadaja takze na ziemie i jemy je z roslinami czy z miesem.
    I tutaj wlasnie mam nadzieje, a wiaze sie to z tym ze zaprzestano doswiadczen z bronia atomowa, i juz niektore kraje wycofuja sie z uzytkowania elektrowni atomowych.
    A z tych “probnych” badan nad bronia atomowa zrezygnowano dlatego ze w czasie wyslania rakety z glowica atomowa, ktora pozniej miano zdetonowac, zjawialo sie UFO i wszystko przestalo funkcjonowac, jest dosyc opisow w tym temacie. Podobna sytuacja miala miejsce rowniez na ksiezycu, gdy Amerykanie chcieli zrzucic bombe atomowa na ksiezyc, by sprawdzic budowe ksiezyca przez rozlokowane tam wczesniej sejsmografy. Gdy na ksiezyc miala byc zrzucona bomba podlecialo UFO i zablokowalo wyrzucenie bomby. Bomba zostala pozniej skierowana w strone slonca, a na ksiezyc zrzucono ladownik. Dudnienie ktore pozniej nastapilo trwalo kilkadziesiat godz.
    Dlatego ze “obcy” nie zycza sobie eksperymentow zanieczyszczajacych Ziemie, mam nadzieje ze nie dopuszcza rowniez do unicestwienia zycia na ziemi.
    A tu przypomnial mi sie taki film “Seksmisja” gdzie wlasnie czesc ludzi /kobiety/ ukrywa sie w podziemnych schronach, przed katastrofa. Po kilkudziesiecie, czy kilkuset latach gdy wyszli na powierzchnie okazala sie zycie tam trwa w najlepsze. Film ten ogladalem okolo 40-50 lat temu.

  13. Dandi1981 04.06.2023 08:48

    Milicjantem to mozna bylo byc za komuny teraz mozna byc policjantem od policji.
    Co do samodzielnosci przy lesie super sie zorganizuja tylko co zrbia jak glodne miliony ludzi z miast wejda na ich teren.
    Na ksiezyc byly zrzucane bomby atomowe 20 lat temu w celu poszukiwania tam wody, mimo ze to pusty bemben.
    Wodor jest i elektryki zamiast ropy.
    Jedynie impuls elektro magnetyczny mogl by zniszczyc elektoronike zaklucic trasport it’d.

  14. MasaKalambura 04.06.2023 09:15

    Kiedy zaczęły się regularne próby atomowe i powstały pierwsze elektrownie atomowe czyli w latach 50 XXw populacja Ziemi wynosiła 2,5 miliarda ludzi. Obecnie przekroczyła 8 miliardów. Zatem nie jest to skuteczna metoda depopulacji. Chyba że użyjemy ją całą jednocześnie z intencją, z jaką użyli jej Amerykanie w Japonii. Oby nie.

  15. rici 04.06.2023 12:02

    Zgadza sie w 1950 roku bylo 2.5 miliard ludzi, ale wtedy byl przyrost naturalny na poziomie ponad 4 %, a obecnie jest na poziomie 0.8% . Gdyby pozostal na tym samym poziomie to byloby juz kilkanascie miliardow ludzi.
    Poza tym dlugosc zycia w ostatnich kilku latach obnizyla sie o okolo 2 lata z 72.8 do 71.0
    Jak z tego wynika depolulacja nastepuje w swiecie zachodnim, uprzemyslowionym, gdzie mamy wlasnie takie dobre elektrownie atomowe.
    Gdy przegladalem mape /Niemiec/ na ktorej zaznaczono najwieksza zachorowalnosc na raka to rak najczesciej wystepuje w poblizu elektrowni atomowych.
    Jeszcze jedno obnizanie wieku , dzietnosci /przyrostu/ obserwuje sie w zasadzie tylko tak zwanym swiecie cywilizowanym/zachodnim. Gdyby utrzymala sie ta tendencja to w Afryce za 50 lat bedzie mieszkalo 40 % populacji. Gdyby nie liczyc migracji do innych regionow np. Europy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.