Były francuski minister zapowiada śmierć połowy ludzkości

Yves Cochet, były minister środowiska we Francji, przeszedł od razu do sedna, ogłaszając w różnych kanałach telewizyjnych we Francji, że globalna zapaść gospodarcza jest nieuchronna i nie pozostawi bez szwanku żadnego kraju ani najbogatszych ludzi: „Będziemy musieli sobie pomagać lub nawzajem się zabijać”. „Z powodu tej zapaści, to, co znaliśmy jako rzeź w dwóch wojnach światowych, wyda się nam skromna w porównaniu z tym, co ma nadejść”.

Z wykształcenia matematyk, działacz ekologiczny, poseł we Francji i w Parlamencie Europejskim, naukowiec Yves Cochet zrezygnował w 2002 roku ze stanowiska ministra po jednym roku sprawowania funkcji, kiedy zrozumiał, że nie może skutecznie działać na rzecz ekologii w rządzie. Jest jednym z prekursorów kolapsologii: nauki o upadku naszych termoindustrialnych środowisk i społeczeństw.

Yves Cochet pisze w swojej książce „Devant l’effondrement: le compte à rebours a commencé” („W obliczu upadku: rozpoczęło się odliczanie”) opublikowanej w 2019 r. przez „Les Liens Qui Liberent”: „Postawmy sprawę jasno: przez upadek mam na myśli zjawisko depopulacji, które pod względem demograficznym obejmie około połowy światowej populacji w czasie krótszym ni dziesięć lat. Do 2035 roku populacja ludzkości będzie wynosiła trzy miliardy, zamiast ośmiu miliardów przewidywanych przez INED i ONZ”.

Na podstawie oficjalnych danych naukowych (raporty GIEC, PNUE, IPBES) stwierdza, że upadek ten spowoduje śmierć nawet połowy światowej populacji w latach 2020. i 2030. Zjawisko to definiuje w następujący sposób: upadek będzie globalny i ogólnoświatowy, ponieważ żaden kraj przed nim nie ucieknie i spowoduje wyłączenie na ponad rok podstawowych usług ludności (wody, żywności, zakwaterowania, elektryczności, transportu, bezpieczeństwa, edukacji). Precyzuje, że ponieważ wszystkie kraje zostaną dotknięte w tym samym czasie, nie będziemy już mogli oczekiwać pomocy międzynarodowej.

Wśród różnych czynników, które sprawiają, że ta katastrofa jest nieuchronna, należy wymienić niedobór surowców niezbędnych do funkcjonowania światowej gospodarki, a zwłaszcza ropy naftowej, bez której nasz obecny komfort i wzrost liczby ludności na świecie byłby niemożliwy: „Całe nasze życie, w Europie, w Stanach Zjednoczonych, w Australii, a nawet w Chinach, zależy od ciężarówek oraz od transportu towarów i usług. Oznacza to, że muszą być kierowcy, kierowcy ciężarówek i ropa”.

Na przykład zmechanizowane intensywne rolnictwo, które wyżywi tak wielu ludzi, jest możliwe dzięki ropie naftowej, a także międzynarodowemu transportowi żywności samolotami, łodziami, ciężarówkami. Podobnie jak w przypadku energii jądrowej, która zużywa dużo ropy: od wydobycia uranu po ponowne przetwarzanie. Chociaż eksploatacja ropy łupkowej to opóźniła, „upadek jest naszym przeznaczeniem”, ponieważ rezerwy wyczerpują się w przyspieszonym tempie, biorąc pod uwagę wzrost światowej produkcji i konsumpcji. Elon Musk powiedział na ten temat: „Prawda jest taka, że ceny ropy powinny być wyższe, ponieważ nie uwzględniamy rzeczywistych szkód wyrządzanych środowisku, a także ukrytych kosztów, które pozwalają nam wydobywać ropę i transportować ją do Stanów Zjednoczonych”.

Obecnie nie ma jeszcze źródła energii, które mogłoby zastąpić ropę, aby zapewnić systemową żywotność światowej gospodarki, dlatego upadek jest nieunikniony, ponieważ odnawialne źródła energii nie wystarczą, aby utrzymać nasz standard życia. Ponadto powszechne zaprzeczanie tej katastrofie wśród polityków i dużej części społeczeństwa uniemożliwia podjęcie niezbędnych działań: na przykład PKB należy podzielić przez 10 w skali międzynarodowej i zbiorowo na poziomie państw narodowych.

W rzeczywistości żyjemy w przeważającej mierze w quasi-religijnym przekonaniu, że postęp w technologii, nauce, ludzkiej kreatywności, rynkach itp. zapobiegnie upadkowi.

Jeśli chodzi o media głównego nurtu, milczą one o tym przyspieszonym upadku ludzkości, ponieważ w większości znajdują się w rękach potęg finansowych, które nie są zainteresowane mówieniem o katastrofie, ponieważ naraziłoby to działalność ich biznesów na zakłócenia. „Nie będzie zatem jednej przyczyny: upadek naszej termoindustrialnej cywilizacji będzie systemowy i globalny, bo dziś wszystko jest połączone. Jedna kostka domina przewróci pozostałe, bez względu na to, czy będzie ona gwałtownym wzrostem cen baryłek ropy, masowym bankructwem banków, czy nagłym wyczerpywaniem się bioróżnorodności”.

Zdaniem Yvesa Cocheta, kryzys związany z koronawirusem przyspieszył nasz upadek o kilka lat: eksplozja zadłużenia państwa pogłębiła kryzys gospodarczy, finansowy, bankowy i monetarny. Jeśli sytuacja nieco się uspokoi i ceny akcji wzrosną, trudności banków będą się mechanicznie pogarszać wraz ze wzrostem stóp procentowych, które główne banki centralne wykorzystują obecnie do walki z inflacją.

Bankructwa Silicon Valley Bank, Credit Suisse (który był drugim co do wielkości bankiem w Szwajcarii), Silvergate Bank, Signature Bank i First Republic (trzeci co do wielkości bank powierniczy w Stanach Zjednoczonych po Washington Mutual Bank i Lehman Brothers) skłoniły wielu ekonomistów do przewidywania rychłego nadejścia najgorszego krachu giełdowego w historii.

Yves Cochet, w obliczu tej przerażającej wizji, proponuje następujące rozwiązania, które można już stosować…

Mieszkając na wsi z córką w domu samowystarczalnym energetycznie, Yves Cochet wierzy, że biorąc pod uwagę powolność, nieświadomość i korupcję systemu politycznego, każdy obywatel, każda rodzina musi przygotować się do przetrwania na poziomie lokalnym i na wsi, aby solidarnie pomagać sobie nawzajem i unikać barbarzyństwa.

Trzeba zapewnić sobie dostęp do wody i lasu (las, studnia, rzeka, jezioro, staw). Produkcja żywności musi być lokalna, a wszystkie możliwe rozwiązania w zakresie energii, żywności, zdrowia, bezpieczeństwa itp. muszą być wdrożone w sposób samowystarczalny. Gdy państwo upadnie, jego usługi zastąpią: permakultura (korzystanie i wzorowanie się na procesach zachodzących w naturze — przypis WM), kurniki, hodowla zwierząt, gromadzenie wody deszczowej, ogrzewanie drewnem, panele fotowoltaiczne, baterie, używanie koni (bardziej opłacalnych i silniejszych niż wół) jako środka transportu i rolnictwa, uzbrajanie się, magazynowanie leków.

W przypadku osób, które nie mają środków finansowych na zapewnienie sobie autonomii, muszą zgrupować się z przyjaciółmi lub znajomymi i połączyć swoje środki i umiejętności, ponieważ przetrwanie jest możliwe tylko zbiorowo.

Ze względów bezpieczeństwa zaleca w szczególności rotacyjny system milicji obywatelskich, w którym każdy obywatel staje się policjantem na określony czas, co uniemożliwia mu nadużywanie władzy, ponieważ wie, że jego ekscesy lub przemoc obrócą się przeciwko niemu, gdy przestanie być milicjantem.

Istnieje również możliwość przetworzenia zużytego oleju do smażenia na przyjazne dla środowiska paliwo do silników wysokoprężnych. Proces filtrowania wymaga dwóch miesięcy, zanim olej z recyklingu będzie mógł zostać wykorzystany jako paliwo. Konieczne jest również dokonanie pewnych regulacji silnika, aby nie groziło mu pęknięcie. Działa również piroliza. Ta operacja umożliwia przekształcenie polipropylenu i polietylenu w paliwo, czyli recykling odpadów z tworzyw sztucznych, aby móc uruchomić samochód.

Wreszcie, gdy podejmie się wysiłki, aby przezwyciężyć autocenzurę poprawności politycznej, pojawia się poważne pytanie dla ludzi pochodzenia europejskiego. Gdzie ludzie białej rasy, która stanowi dzisiaj tylko 8% światowej populacji, będą mogli na świecie żyć bezpiecznie, gdy populacja spadnie o 50%? Europa jest połączona drogą lądową z Afryką i Azją (Bliski Wschód, Indie, Chiny). Oznacza to, że Europejczyków jest obecnie 745 milionów w porównaniu do 4,7 miliarda Azjatów i 1,43 miliarda Afrykańczyków (autorowi zapewne chodzi o północno-zachodnią kulturę cywilizacyjną, ponieważ Arabowie, Turcy, Pakistańczycy, Afgańczycy i Hindusi również są zaliczani do białej rasy — przypis WM). Jak będziemy w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwo w upadłym świecie, bez państw, bez narodowych armii, gdy nowoczesna technologia w dużej mierze zniknie, a mniej rozwinięci technicznie mieszkańcy Afryki lub Azji nas najadą?

Jak sugeruje Arthur Kemp w swojej książce „Nova Europa: European Survival Strategies in a Darkening World”, należy wybrać odizolowane terytorium, na którym biali będą zdecydowanie dominować, aby mieć nadzieję na mniej więcej pokojowe życie przez długi czas. Możliwe, że dobrym wyborem jest Ameryka Północna, w tym Kanada i Alaska, zwłaszcza z powodu naturalnych granic ochronnych (Atlantyk i Pacyfik), także dlatego, że cały kontynent amerykański jest przesiąknięty chrześcijaństwem, a samoobrona jest częścią kultury północnoamerykańskiej. W grę wchodzi także leżąca na uboczu Australia.

Neuropsychiatra Borys Cyrulnik powiedział: „W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie termin »rezyliencja« (zdolność do przezwyciężenia traumatycznych wstrząsów) jest w powszechnym użyciu, jako wyznacznik optymizmu, w Europie trudniej jest go narzucić, jakbyśmy mieli skłonność do nieszczęścia”.

Autorstwo: Vincent Jamin
Źródło: WolneMedia.net

Uzupełnienie „Wolnych Mediów”

Yves Cochet jest postacią powszechnie znaną we Francji. W styczniu 2019 roku przedstawił następujący kontrowersyjny pomysł rozwiązania kryzysu migracyjnego w Europie: „Ograniczenie rozrodczości, ograniczenie liczby urodzin pozwoliłoby lepiej przyjąć migrantów, którzy stukają do naszych drzwi”. Chciał, aby imigranci stopniowo zastępowali Europejczyków, a teraz obawia się wyniszczenia rasy białej? Możliwe, że zmienił poglądy z powodu kryzysu pandemicznego, który nastąpił rok później.